Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Nowozelandzki rywal Aston Martina Valkyrie Rodin FZero właśnie wchodzi w kluczową fazę rozwoju.
Hipersamochód Rodin FZero właśnie zbliżył się o krok do fazy produkcyjnej, ponieważ jego prototyp rozpoczął serię testów torowych na obiekcie przy fabryce tej marki w Nowej Zelandii. O tej torowej, jednomiejscowej maszynie usłyszeliśmy po raz pierwszy w 2022 roku, gdy zapowiadano, że nie tyle będzie konkurencją dla europejskich aut, co wręcz zmiażdży dotychczasowe zasady w klasie hypercar.
Samochód nie jest obciążony restrykcyjnymi normami dotyczącymi samochodów homologowanych na drogi, dlatego motosportowa firma Rodin zaprojektowała FZero tak, aby zmaksymalizować jego poczynania na torze. Za napęd posłuży silnik własnej konstrukcji - 4-litrowa jednostka V10 twin turbo. Moc Rodina to 1027 KM przy 9500 obrotów, a prędkość maksymalna wynosi prawie 360 km/h.
Podobnie jak w Aston Martinie Valkyrie, którego twórcy Rodina uważają za punkt odniesienia, FZero będzie miał całkowicie karbonową konstrukcję o kształcie zasysającym go do nawierzchni, z silnikiem umieszczonym tuż za opływowym, jednomiejscowym kokpitem. Po bokach auto ma ogromne płetwy kierujące powietrze na tylne skrzydło, które obok ostrego jak brzytwa splittera, jest głównym elementem tworzącym docisk aerodynamiczny.
Pierwotnie Rodin FZero był reklamowany jako samochód ze skrzynią hydrauliczną, ośmiobiegową ze sterowaniem łopatkami oraz systemem hybrydowym wspomagającym potężny silnik V10, ale w tej chwili nie jest oczywiste czy tak będzie wyglądał docelowy samochód. Były też rozważania na temat wersji drogowej, która miałaby wejść na rynek po torowym modelu podstawowym, ale na razie brakuje oficjalnego potwierdzenia.
Założyciel Rodin Cars, australijski miliarder David Dicker, jest bardziej zaangażowany niż szefowie innych firm motoryzacyjnych, ponieważ sam zaprojektował 4-litrowe V10, a następnie samodzielnie poprowadził FZero w pierwszych testach. Wypowiadając się na temat nowego hipersamochodu, powiedział: "Chociaż przed nami długa droga testów i rozwoju, prowadzenie FZero po raz pierwszy daje mi ogromną dumę z tego, co wszyscy w Rodin Cars osiągnęli wprowadzając ten program w życie. Testy przebiegły bardzo dobrze i udało nam się zrealizować nasz program. Jesteśmy podekscytowani, ponieważ projekt FZero wkracza w kolejną fazę. Ten samochód naprawdę nie przypomina niczego innego".
Pierwotny plan zakładał rozpoczęcie produkcji Rodina FZero w tym roku i wielkość produkcji na poziomie 30 egzemplarzy. W tym momencie należy się spodziewać około rocznego opóźnienia, oczywiście jeśli testy przebiegną pomyślnie.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.