Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Oferta Porsche Taycana rozszerzyła się o nowy typ nadwozia - Sport Turismo - i pikantną wersję GTS.
Oferta Porsche Taycan rozrasta się w oczach. Dziś w Los Angeles Porsche zaprezentowało od razu dwie nowości - nowy typ nadwozia i nową wersję GTS. Tym samym mamy już trzy rodzaje nadwozi elektrycznego Porsche, z których Sport Turismo jest czymś idealnie pośrodku między limuzyną, a Cross Turismo. Nowa odmiana GTS będzie dostępna właśnie w tym nadwoziu i w limuzynie.
Sport Turismo to właściwie to samo co wcześniejsza odmiana Corss, tyle że bez tych wszystkich plastików i wyższego o 15 mm prześwitu. Zamiast tego eleganckie kombi idealnie koresponduje z liniami limuzyny, no i skasowano dodatkowe tryby jazdy na trudną nawierzchnię.
Większym newsem jest debiut wersji GTS, która w przypadku innych modeli zawsze łączyła sportowe podwozie z wersji Turbo lub GT z niższymi cenami i silnikami podstawowych odmian, co dla wielu klientów okazywało się złotym środkiem w gamie.
W przypadku Taycana GTS opiera się o wersję 4S, ale ma pakiet Sport Chrono i większą baterię 92,3 kWh Performance Plus. Silniki mają o 30 KM więcej, więc z overboostem moc zbliża się do 600 KM. To pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 3,7 s oraz prędkość maksymalną 250 km/h.
Zestrojenie podwozia GTS-a jest także pochodną 4S, z pneumatycznym zawieszeniem PASM, tyle że ustawienia poszczególnych trybów są zrobione od nowa specjalnie dla tej wersji. Inne ciekawe rozwiązania jak skrętna tylna oś, aktywne stabilizatory PDCC i tylny dyferencjał o ograniczonym poślizgu z tyłu to wyposażenie opcjonalne, ale standardem jest Porsche Sport Sound, czyli udawany dźwięk silnika. Powinien być standardem we wszystkich Taycanach, serio.
Wizualnie, model GTS charakteryzuje się ciemnoszarymi elementami galanterii wokół przednich i tylnych świateł, obwódek okien, przedniego i tylnego zderzaka oraz zewnętrznych lusterek drzwi. Jest też nowy wzór kół z wąskimi ramionami i przyjemnym brakiem „aero" paneli, które są powszechne w standardowych opcjach kół Taycana. We wnętrzu znajdziemy typowy dla Porsche materiał Race-Tex na drzwiach, siedzeniach i kierownicy w połączeniu z akcentami ze szczotkowanego aluminium na drzwiach i tunelu środkowym.
Modele GTS limuzyna i GTS Sport Turismo trafią do klientów wiosną 2022 roku, a polskie ceny zaczną się od 574 tys. zł, plasując się dokładnie pomiędzy 4S i Turbo. Na razie model Sport Turismo dostępny jest tylko w trzech odmianach - GTS, Turbo i Turbo S, ale docelowo ma być to nadwozie dostępne w przekroju całej gamy. Dopłata do nadwozia „kombi” wynosi 4 tys. zł.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Włoski hot hatch na bazie Fiata 500 miał długie i owocne życie, ale nadszedł czas pożegnania.
Nazwa „Dom Volvo” kojarzy się z przyjaznym miejscem. Idealnym na powitanie dokładnie przemyślanego, elektrycznego SUV-a.
Zawarta w nazwie „ochrona”, to niejedyna zaleta folii ochronnych. Sprawdź jak poprawić komfort użytkowania ekranów dotykowych.
Lando Norris miał okazję przetestować na Silverstone odtworzonego z klocków Lego McLarena P1.
Nabywcy hybrydowego BMW M5 będą mogli dokupić lekkie karbonowe dodatki z palety M Performance.
16 września Lotus pokaże koncept Theory 1, który potencjalnie może być elektrycznym następcą Emiry.
Najbardziej analogowy model z rodziny Venoma F5 nadal ma 1842 KM, ale obsługiwane trzema pedałami.
Silniki elektryczne w połączeniu z V8 twin turbo skutkują najmocniejszym sedanem w historii Bentleya.
Najważniejszym zadaniem Adriana Neweya będzie przygotowanie bolidu Aston Martin na sezon 2026.
Pięć lat po prezentacji konceptu, drogowa Ginetta z wolnossącym silnikiem V8 wchodzi do produkcji.
Elektryczne Renault R17 to jeden z tych konceptów, które bardzo byśmy chcieli zobaczyć w produkcji.
Nowy wóz Alonso brzmi lepiej niż bolid i jest prawie tak samo szybki. Ale ma tablice rejestracyjne…
Cupra Terramar to sportowy kuzyn VW Tiguana z silnikiem od Golfa GTI lub hybrydą plug-in.
Aston Martin Vanquish w 2024 roku powraca z nowym designem i podwójnie uturbionym V12 o mocy 835 KM.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.