Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Szpiedzy znowu niezawodni - tajemnicze auto zdradza coraz więcej niuansów nowego designu.
Mimo bliższego obcowania z 911 GT3 wciąż trudno sobie wyobrazić, w którym kierunku będzie zmierzała odmiana RS. Bez wątpienia firma Porsche będzie chciała przemycić na drogi jeszcze więcej rozwiązań z torów wyścigowych, czego przykładem jest prototyp późnej fazy przyłapany na torze Nurburgring. Widoczne są nowe obręcze z centralnym mocowaniem, przednią pokrywą - która może okazać się już wersją produkcyjną - ale przede wszystkim potężne skrzydło oraz aerodynamika zderzaków.
Podobnie jak już w przypadku pierwszej odsłony 991 GT3 RS, widoczne są biodra zaadoptowane z Turbo S, z roboczo zakrytymi wlotami. Wloty – i to potężne - widać za to w przednich błotnikach, które zostały dodatkowo poszerzone i prawdopodobnie (co sugerują pionowe wloty schodzące do progów) będą stanowiły integralną całość z przemodelowanymi drzwiami. Przedni zderzak jest podobny do tego z 911 GT3, z różnicami w elementach wentylacyjnych przy fragmentach dochodzących do błotników. Istotną modernizacją jest przednia pokrywa, która została przecięta dwoma potężnymi otworami. Bez wątpienia jednak pierwsze skrzypce - podobnie jak w GT3 - gra tutaj spoiler, montowany do łap od góry i dołu. Przywodzi on na myśl rozwinięcie tych stosowanych w wersji RSR i trąci nieco prototypem rysowanym przez sześciolatka. Skrzydło ponadto montowane jest nieco bliżej kabiny, zostawiając miejsce kaczemu kuprowi z czymś, co wygląda jak dodatkowe chłodzenie. Zastanawiające są także panele dachu, w które prawdopodobnie wbudowano wloty powietrza oraz jego odprowadzenia na tylne skrzydło. Jeśli chodzi o wydech - tu wiele się nie zmieniło, jest centralny i słusznych rozmiarów, podobnie jak z 20/21-calowe obręcze z magnezu (choć z nowym wzorem), kryjące węglowo-ceramiczne hamulce.
Podobnie jak w przypadku 992 GT3, tu także najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z jednym z ostatnich wolnossących silników na pokładzie Porsche. Najpewniej sześciocylindrowy motor sprzęgnięty będzie z przekładnią PDK. Możemy oczekiwać, że moc wzrośnie subtelnie względem 520-konnego dotychczasowego GT3 RS - podobnie jak cena. Interesujący za też fakt, że nowa wersja w przyszłym roku zostanie zaprezentowana prawdopodobnie obok takich specjalnych odmian jak Safari czy Sport Classic.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Jeszcze kilkanaście lat temu męska półka w łazience często ograniczała się do żelu pod prysznic 3w1 - jak jest dziś?
To jeden z najmniej emocjonujących segmentów, ale nieustannie mogący sporo zaoferować.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Kamm Manufaktur właśnie pokazało samochód będący idealnym antidotum na współczesny wyścig mocy.
Kto powiedział że W16 zniknęło? Jeśli masz kasę i wyobraźnię, Bugatti jest gotowe współpracować.
Już bez W12, ale z V8 i plejadą zmyślnej elektroniki - Bentley Bentayga Speed może zagrozić liderom.
Range Rover Sport SV w wersji Carbon nie posiada w standardzie dwóch najlepszych karbonowych opcji…
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Zasiedliśmy za kierownicą prototypu Range Rovera Electric - potencjalnie najlepszego RR w historii.
Wiele wskazuje na to, że pod nadwoziem przypominającym GT3 kabrio kryje się nowy Porsche Speedster.