Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Twórcy Lancii Aurelii Outlaw właśnie zakończyli pracę nad nowym projektem - tym razem jest to Jaguar.
Firma Thornley Kelham zdobyła już sporą renomę dzięki ambitnym projektom takim jak Lancia Aurelia Outlaw, ale planowana przez nich interpretacja klasycznego Jaguara XK może być lekkim zaskoczeniem. W każdym razie oferowana usługa dotycząca klasycznego Jaguara to kolejna renowacja z “europejskiej” serii. Modyfikacje nie będą aż tak daleko posunięte jak w przypadku Lancii, która miała na nowo wymyślony kształt dachu, ale w tym przypadku również w planie jest modernizacja niektórych podzespołów.
Lancia Aurelia Outlaw Euro CSL ma 3.2 Busso pod maską >>
Każdy egzemplarz zostanie zbudowany na bazie oryginalnego XK, które Jaguar produkował w latach 1948-1961 w wersjach XK120, XK140 i XK150. Podstawowe podwozie i układ napędowy pozostaną, choć ze znaczną liczbą modyfikacji wykonywanych na zamówienie. Nadwozie jest całkowicie nowe - jego estetyka nawiązuje do epoki, ale nie brakuje modyfikacji mających na celu wygładzenie linii nadwozia. Całość będzie też wykonana ze współczesną precyzją, przy pomocy narzędzi niedostępnych w czasach powstawania oryginalnych Jaguarów XK.
Samo nadwozie zostało zaprojektowane przez Paula Howse'a, byłego projektanta McLarena, odpowiedzialnego m.in. za modele 720S i P1. Na pierwszy rzut oka nie wygląda inaczej niż oryginalne coupe Jaguara, jednak jego boczna i tylna część mają bardziej ekstremalne krzywizny, czerpiące inspirację z lekkiego E-Type'a i samochodów wyścigowych z lat 50. Zderzaki i większość elementów ozdobnych zostały usunięte, dzięki czemu linia auta nie jest niczym zakłócona.
We wnętrzu poczyniono pewne ustępstwa na rzecz komfortu, takie jak wkomponowanie zestawu stereo i klimatyzacji, ale o wiele ważniejsza jest praca, jaką Thornley Kelham włożył w modyfikację pozycji za kierownicą XK. Jest bardziej ergonomicznie, bo siedzi się wygodniej, a wszystkie przełączniki i zegary dopasowano do położenia fotela.
Rzędowy, sześciocylindrowy silnik o pojemności 3,4 litra zanim trafi do auta przejdzie gruntowny remont, z wymianą gaźników na wtrysk paliwa, rozwierceniem cylindrów i odnowieniem bloku. Thornley Kelham zamontuje również specjalnie stworzony do tego celu wałek rozrządu, a także nową chłodnicę cieczy i chłodnicę oleju. Producent spekuluje, że silnik osiągnie moc około 300 KM, co stanowi znaczny skok w stosunku do 160-220 KM, które osiągał fabrycznie.
Tak jak w oryginale, moc wędruje na tylną oś, lecz poprzez zmodernizowaną, pięciobiegową skrzynię manualną. Nowością w projektach Thornley jest dodatkowo zamontowany dyferencjał o ograniczonym poślizgu - element ten wymaga przeprojektowania tylnego zawieszenia. Przednie zawieszenie też nie będzie seryjne - producent zastosował nowe sprężyny Eibach oraz amortyzatory Bilstein. Do większej mocy trzeba było dopasować hamulce - klasyczne poszły do kosza, a zamontowano nowoczesne tarcze z czterotłoczkowymi zaciskami przy wszystkich kołach.
Firma zaczęła już prace rozwojowe nad projektem i znalazła nawet pierwszego klienta. Cena zależy od zastosowanych podzespołów i ogólnej specyfikacji, ale wynosi nie mniej niż 550 tys. funtów. Klient musi też dostarczyć samochód-dawcę.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Startujemy materiałem okładkowym z Audi R8 V10 performance RWD w roli głównej.
Razem z Team Bołtowicz ruszamy na Tor Modlin by w gronie niemal 300 osób uczcić klubowy jubileusz.
Jakie są korzyści wynikające z użycia AI w motoryzacji? Czy samochody zostaną wkrótce „smartfonami na kołach”?
Przyszedł czas na prawdziwie rasowy wariant Range Rovera, który rozbudzi emocje jak żadne inne auto w tym segmencie.
Nowozelandzki rywal Aston Martina Valkyrie Rodin FZero właśnie wchodzi w kluczową fazę rozwoju.
Startujemy materiałem okładkowym z Audi R8 V10 performance RWD w roli głównej.
Brytyjski Morgan stworzył elektrycznego trójkołowca na bazie Super 3, aby eksplorować możliwości napędu EV.
Zadebiutowała pierwsza odmiana Mercedesa CLE od AMG, ale topowy model wciąż jest w drodze…
Hyundai wykorzystał każdy możliwy trik, aby stworzyć fun z jazdy EV. Rezultat jest oszałamiający.
Choć poprzednik sprzedawał się znakomicie, w odbiorze był dość przeciętny. Co nowego wnosi Austral?
Razem z Team Bołtowicz ruszamy na Tor Modlin by w gronie niemal 300 osób uczcić klubowy jubileusz.
Po kilku latach przekładania terminów pikap Tesla Cybertruck zaczyna trafiać do odbiorców.
Francuzi opublikowali pierwsze zdjęcia zapowiadające Renault 5 EV, nowego konkurenta dla Mini EV.
BMW M3 kolejnej generacji dostanie napęd elektryczny. A to nie koniec złych wieści.
Nowa ładowarka Lotusa ma oferować 450 kW i niesamowicie szybkie ładowanie. Przynajmniej w teorii.
Hondę ostatnio już niemal głównie kojarzymy z autami o wyższym prześwicie. Do gamy dołącza ZR-V, które powinno być bestsellerem japońskiego producenta.