Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Mazury to wymarzony kierunek na wakacyjną przygodę. Bawiliśmy się fantastycznie.
Kiedy nasi czytelnicy wskazali Mazury jako pierwszy kierunek w ramach cyklu „Yokohama on Tour”, cieszyliśmy się tak, jakbyśmy ruszali na wakacyjną przygodę, o jakiej marzyło się „za dzieciaka”. Postawiliśmy na przyrodę, lokalne specjały i punkt obowiązkowy – pływanie łodzią. Nie będziemy ukrywać – bawiliśmy się fantastycznie. I chcemy więcej.
W drogę ruszyliśmy dwoma całkowicie różnymi samochodami. Pierwszy z nich to Ford Mustang GT, zmodyfikowany niemal do granic możliwości, wyposażony w idealne dla tego typu auta opony Yokohama ADVAN Neova AD09. Przyjemne w codziennym użytkowaniu, w trasie pozwalają wyzwolić sportowego ducha, zapewniając fantastyczną wydajność i pełną kontrolę. Kompanem Forda było Porsche Cayman GT4, którego naturalnym środowiskiem jest tor wyścigowy (choć na drogach publicznych radzi sobie równie dobrze). Tu z kolei postawiliśmy na opony ADVAN Sport V107, znakomite do aut typu performance. Już na starcie byliśmy więc pewni, że towarzyszy nam japońska jakość, i że kwestia przyczepności nie będzie nas niepokoić. I nie było tu niespodzianek: oba modele opon sprawdziły się doskonale. Co nie znaczy, że cała podróż poszła gładko i przyjemnie…
Na pewno nie da się tak opisać pierwszego jej etapu. Nawierzchnia na trasie z Warszawy wciąż pozostawia wiele do życzenia. Ostrzegamy zatem kierowców – zwłaszcza tych, poruszających się autami z twardym zawieszeniem. Warto też na bieżąco monitorować stan paliwa, szczególnie w autach tuningowanych, w których wymagana jest benzyna 98. W tym rejonie Polski dominują małe stacje, oferujące najczęściej benzynę 95. Na tym zaobserwowane przez nas minusy się kończą. Jeśli więc chcecie pozytywnej relacji z jednego z najpiękniejszych obszarów kraju, to... zapnijcie pasy.
Na bazę wypadową wybraliśmy Mikołajki, jeden z najsłynniejszych kurortów Mazur. Nie zawiedliśmy się, a konkretnie nie zawiódł nas Amax Boutique Hotel. To właśnie tu postanowiliśmy odhaczyć kolejny obowiązkowy punkt z wakacyjnej listy: degustację lokalnych specjałów. I w tym zakresie Amax przebił nasze oczekiwania. Nie wyjeżdżajcie z Mikołajek bez spróbowania tutejszego sękacza!
Najedzeni mogliśmy ruszyć po mazurską przygodę. W tym celu udaliśmy się do czarteruj.pl, żeby na jakiś czas zdradzić tutejsze drogi na rzecz szlaków wodnych. I był to kolejny strzał w dziesiątkę. Wypożyczyliśmy łódź Bayliner VR5 z 250-konnym silnikiem i bramą do wake’a (sportu, który również bardzo polecamy!).
Po lokalnych specjałach i pływaniu, mogliśmy skupić się na tym, co tygrysy lubią najbardziej – zwiedzaniu zza kółka. Trasa z Mikołajek do Giżycka to czysta frajda i uczta dla oczu. Non stop trafiamy tu na słynne drogi, przypominające zielone tunele. Pokusiliśmy się, żeby zjechać nad linię brzegową jeziora Niegocin i to był kolejny dobry wybór.
Idąc za ciosem, uderzyliśmy do Sztynortu – tutejszy most okazał się idealną „miejscówką” do wyjątkowo ciekawych zdjęć z drona. Krótka przerwa nad jeziorem Dargin i ruszamy dalej, tym razem szutrowymi drogami, ale czego nie robi się dla tutejszych krajobrazów – czasem bardzo polskich, pełnych czerwonych maków i bujnej zieleni, innym razem przywodzących na myśl włoskie winnice.
W okolicy rezerwatu Łukajno wita nas stado żurawi. Dobry omen dla projektu „Yokohama on tour”. W Japonii żuraw postrzegany jest bowiem jako symbol szczęścia. My – bez wątpienia – mieliśmy szczęście do japońskich opon. Oba modele sprawowały się znakomicie, zapewniając doskonałą trakcję, zarówno na zakrętach, jak i podczas przyspieszania. Zdecydowanie polecamy je do samochodów o dużej mocy. A Mazury? No cóż, te polecamy każdemu.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Tak mógłby wyglądać Defender Octa gdyby powstał 25 lat temu - oto najnowszy “klasyk” od Land Rovera.
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Brabus opracował własną wersję flagowej klasy E od AMG, ale pod maską nadal spoczywa R6, nie V8.
Nowe 911 od Porsche Heritage, na swoje szczęście lub nieszczęście, inspirowane jest latami 70. i 80.
Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku, a jego nazwa to po prostu Elettrica.
Nowe elektryczne Renault 5 Turbo 3E kosztuje tyle co używane supersamochody Ferrari czy McLarena.
Odświeżony model zastępuje kilka pozycji w ofercie Audi. Czy będzie to sukces?
Nowe Porsche 911 GT3 992.2 ustanowiło rekord okrążenia Nürburgringu wśród aut ze skrzynią ręczną.
W drodze do przebicia bariery 500 km/h teksański Hennessey prezentuje kolejne wcielenie Venoma F5.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Niedługo poznamy nowe Lamborghini Urus Performante - rywala Astona DBX707 i Ferrari Purosangue.
Unijni urzędnicy wzięli na celownik włókna węglowe, których rozpad jest szkodliwy dla zdrowia.