Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Mazury to wymarzony kierunek na wakacyjną przygodę. Bawiliśmy się fantastycznie.
Kiedy nasi czytelnicy wskazali Mazury jako pierwszy kierunek w ramach cyklu „Yokohama on Tour”, cieszyliśmy się tak, jakbyśmy ruszali na wakacyjną przygodę, o jakiej marzyło się „za dzieciaka”. Postawiliśmy na przyrodę, lokalne specjały i punkt obowiązkowy – pływanie łodzią. Nie będziemy ukrywać – bawiliśmy się fantastycznie. I chcemy więcej.
W drogę ruszyliśmy dwoma całkowicie różnymi samochodami. Pierwszy z nich to Ford Mustang GT, zmodyfikowany niemal do granic możliwości, wyposażony w idealne dla tego typu auta opony Yokohama ADVAN Neova AD09. Przyjemne w codziennym użytkowaniu, w trasie pozwalają wyzwolić sportowego ducha, zapewniając fantastyczną wydajność i pełną kontrolę. Kompanem Forda było Porsche Cayman GT4, którego naturalnym środowiskiem jest tor wyścigowy (choć na drogach publicznych radzi sobie równie dobrze). Tu z kolei postawiliśmy na opony ADVAN Sport V107, znakomite do aut typu performance. Już na starcie byliśmy więc pewni, że towarzyszy nam japońska jakość, i że kwestia przyczepności nie będzie nas niepokoić. I nie było tu niespodzianek: oba modele opon sprawdziły się doskonale. Co nie znaczy, że cała podróż poszła gładko i przyjemnie…
Na pewno nie da się tak opisać pierwszego jej etapu. Nawierzchnia na trasie z Warszawy wciąż pozostawia wiele do życzenia. Ostrzegamy zatem kierowców – zwłaszcza tych, poruszających się autami z twardym zawieszeniem. Warto też na bieżąco monitorować stan paliwa, szczególnie w autach tuningowanych, w których wymagana jest benzyna 98. W tym rejonie Polski dominują małe stacje, oferujące najczęściej benzynę 95. Na tym zaobserwowane przez nas minusy się kończą. Jeśli więc chcecie pozytywnej relacji z jednego z najpiękniejszych obszarów kraju, to... zapnijcie pasy.
Na bazę wypadową wybraliśmy Mikołajki, jeden z najsłynniejszych kurortów Mazur. Nie zawiedliśmy się, a konkretnie nie zawiódł nas Amax Boutique Hotel. To właśnie tu postanowiliśmy odhaczyć kolejny obowiązkowy punkt z wakacyjnej listy: degustację lokalnych specjałów. I w tym zakresie Amax przebił nasze oczekiwania. Nie wyjeżdżajcie z Mikołajek bez spróbowania tutejszego sękacza!
Najedzeni mogliśmy ruszyć po mazurską przygodę. W tym celu udaliśmy się do czarteruj.pl, żeby na jakiś czas zdradzić tutejsze drogi na rzecz szlaków wodnych. I był to kolejny strzał w dziesiątkę. Wypożyczyliśmy łódź Bayliner VR5 z 250-konnym silnikiem i bramą do wake’a (sportu, który również bardzo polecamy!).
Po lokalnych specjałach i pływaniu, mogliśmy skupić się na tym, co tygrysy lubią najbardziej – zwiedzaniu zza kółka. Trasa z Mikołajek do Giżycka to czysta frajda i uczta dla oczu. Non stop trafiamy tu na słynne drogi, przypominające zielone tunele. Pokusiliśmy się, żeby zjechać nad linię brzegową jeziora Niegocin i to był kolejny dobry wybór.
Idąc za ciosem, uderzyliśmy do Sztynortu – tutejszy most okazał się idealną „miejscówką” do wyjątkowo ciekawych zdjęć z drona. Krótka przerwa nad jeziorem Dargin i ruszamy dalej, tym razem szutrowymi drogami, ale czego nie robi się dla tutejszych krajobrazów – czasem bardzo polskich, pełnych czerwonych maków i bujnej zieleni, innym razem przywodzących na myśl włoskie winnice.
W okolicy rezerwatu Łukajno wita nas stado żurawi. Dobry omen dla projektu „Yokohama on tour”. W Japonii żuraw postrzegany jest bowiem jako symbol szczęścia. My – bez wątpienia – mieliśmy szczęście do japońskich opon. Oba modele sprawowały się znakomicie, zapewniając doskonałą trakcję, zarówno na zakrętach, jak i podczas przyspieszania. Zdecydowanie polecamy je do samochodów o dużej mocy. A Mazury? No cóż, te polecamy każdemu.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Władze Alpine sugerują, że ich nowy flagowy supersamochód może być zasilany wodorem.
Dostępność opon do Ferrari 288 GTO to problem, który Pirelli chce rozwiązać modelem P7 Cinturato.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Wkrótce Ioniq 6 N dołączy do elektrycznej gamy sportowych Hyundaiów obok znakomitego Ioniq’a 5 N.
Wraz z premierą Mercedesa-AMG CLE63 zakończymy spekulacje na temat źródła jego napędu.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Nowoczesne coupe Caterhama z elektryczną technologią Yamahy zakończy proces rozwojowy w 2025 r.
Mulliner to wersja specjalna dla klientów, którym zwykły Continental GT wydaje się zbyt pospolity.
RS5 następnej generacji zastąpi jednocześnie modele RS4 Avant i RS5 Sportback.
McLaren zapowiada premierę nowego hipersamochodu W1 - duchowego następcy F1 i P1.
Nasilają się plotki o powrocie na rynek Nissana Silvia opartego o elektryczną architekturę Alpine.
Toyota testuje Corollę GR na Nürburgringu, co wywołało lawinę spekulacji o przyszłości tego modelu.