Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Zapraszamy w okolice Gór Świętokrzyskich, jednego z najstarszych pasm górskich w Europie.
To już nasza trzecia eskapada z cyklu „Yokohama on Tour”, w ramach którego, szlakiem Waszych rekomendacji, odwiedzamy najciekawsze zakątki Polski. Sprawdzamy je oczywiście pod kątem turystyki samochodowej, a więc szukamy miejsc, w których świetne drogi dają mnóstwo satysfakcji, a frajdę z jazdy wzbogaca odkrywanie lokalnych atrakcji.
W dwóch poprzednich wydaniach EVO naszymi redakcyjnymi samochodami – Fordem Mustangiem oraz Porsche Caymanem GT4 – uzbrojonymi w najnowsze generacje opon Yokohama, odwiedziliśmy Mazury oraz Beskid Śląski. Mazury zauroczyły nas krętymi, pustymi drogami, wiodącymi przez tunele z drzew oraz wybitnym sękaczem. Z kolei w okolicach Wisły i Szczyrku zmierzyliśmy się z kultową Przełęczą Salmopolską i poszukiwaliśmy miejsc, które pozwoliłby się zrelaksować po całym dniu intensywnej jazdy. Najwyższa pora sprawdzić trzecią zwycięską rekomendację spośród setek, które nadesłaliście. Rekomendację dosyć nieoczywistą i taką, której z własnej inicjatywy chyba nie wzięlibyśmy pod uwagę – Ziemię Świętokrzyską. Zapraszamy zatem w okolice Gór Świętokrzyskich, jednego z najstarszych pasm górskich w Europie.
Odwiedzamy polecane przez czytelnika okolice Ostrowca Świętokrzyskiego. To tutaj znaleźliśmy najciekawsze drogi, liczne atrakcje samochodowo-turystyczne i poczuliśmy magiczny klimat tego regionu. Jeśli mielibyśmy polecić konkretną lokację, która mogłaby Wam posłużyć za bazę wypadową, to byłby nią Szlachecki Dwór Amelii w Rudzie Kościelnej. Kameralny, odrestaurowany z ogromną dbałością o szczegóły, położony w małej wiosce i otoczony przepięknym parkiem dworek zapewni idealne warunki na relaksujący weekend oraz… urocze tło na kilka pamiątkowych zdjęć samochodu.
Około 40 min. od dworu znajduje się jedna z największych atrakcji regionu, czyli majestatyczny zamek i zabytek klasy zerowej – Krzyżtopór. W naszych wyprawach celem jest nie tyle sama atrakcja, co droga do niej wiodąca. I musimy przyznać, że pod względem frajdy z jazdy, miejsce to wchodzi na naszą listę ukrytych perełek. Po pierwsze, okoliczne drogi są puste, bo odciążają je pobliskie ekspresówki (S7 i S19). Po drugie, pod kołami czuć solidną porcję unijnych dotacji. Dzięki temu można zapędzić do ciężkiej pracy opony ADVAN Neova AD09 na „delikatnie” zmodyfikowanym, prawie 700-konnym Mustangu. Ich miękką mieszankę zaczerpnięto z opon wyścigowych, a Yokohama twierdzi, że opona dobrze sprawdza się zarówno podczas track dayów, jak i w codziennym ruchu drogowym. Zdążyliśmy ją już świetnie poznać podczas dwóch poprzednich wyjazdów i poczuliśmy, że ADVAN Neova AD09 uwielbia wysokie osiągi i doskonale rozumie potrzeby ambitniejszych kierowców. Dowiodła tego również i tutaj.
Niestety, tym razem Mustang samotnie rozprawiał się z drogami wokół Gór Świętokrzyskich. Towarzyszący mu w podróżach „Yokohama on tour” Cayman GT4 musiał uznać wyższość zaplanowanej wizyty w serwisie. Ma czego żałować, bo z pewnością miałby tu sporo możliwości, by dać wycisk swoim niemal wyczynowym oponom ADVAN Sport V107. Cóż, będzie musiał nadrobić zaległości przy najbliższej okazji.
Kiedy już nacieszyliśmy się drogami, przyszła pora oderwać wzrok od kolejnych apeksów i rozejrzeć się po okolicy. Niezwykle miłym zaskoczeniem, w porównaniu z Wisłą i Szczyrkiem, jest brak immanentnego elementu popularnych turystycznie rejonów Polski, czyli wszędobylskich banerów i bilbordów. Tym bardziej, jeśli zignorujecie przewodniki i oczywiste turystyczne destynacje, jak Sandomierz. Zamiast natłoku krzykliwych reklam, mamy mnóstwo wzgórz, lasów i otwartych przestrzeni, co w pełni pozwala uspokoić zmysły i daje przestrzeń na oddech pełną piersią. Dodatkowym urozmaiceniem krajobrazu są majaczące na horyzoncie Góry Świętokrzyskie z owianą legendami Łysą Górą na czele. Podróżując lokalnymi drogami, można odnieść wrażenie, że to nadal mało popularne, niezepsute turystycznym konsumpcjonizmem, może nawet nieco dzikie, rejony.
Oprócz oczywistych atrakcji, w postaci niezliczonych ruin, klasztorów czy pałaców, nie można zapomnieć, że jesteśmy w historycznym regionie winiarskim, z którego – przynajmniej według lokalnych winiarzy – pochodzi najlepsze wino w Polsce. Już sam szlak, wiodący przez kilkanaście winnic, może złożyć się na przystanki warte odnotowania w roadbooku tych okolic. Przy okazji zaostrza apetyt na kieliszek lokalnego wina, który byłby idealnym ukoronowaniem intensywnego dnia. A świętokrzyskie wino najlepiej połączyć z lokalnymi serami. Jeśli podróżując przez winnice, zatęsknicie za klimatem Toskanii, warto podjechać nieco na wschód od Ostrowca, na tzw. Ponidzie. To niezwykła kraina ze spektakularnymi, ciągnącymi się kilometrami polami uprawnymi, które na wietrze wyglądają niczym falujące morza zbóż. Najwspanialsze jest to, że można je podziwiać zza kierownicy, niespiesznie podróżując wąskimi dróżkami, meandrującymi pomiędzy hektarami pól.
Już ten niewielki wycinek regionu świętokrzyskiego okazał się tak bogaty w rozmaite atrakcje, tak urozmaicony pod względem krajobrazów i genialnych dróg, że opuszczaliśmy go z wielkim poczuciem niedosytu. Z pewnością tu wrócimy. A drogi w okolicach Gór Świętokrzyskich, bez żadnych wątpliwości, zdobywają naszą rekomendację w cyklu „Yokohama on tour”.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Odkrywamy, co przyniesie 51. edycja kultowego kalendarza Pirelli, zwanego „The Cal”
Lamborghini Revuelto na okładce piętnastego wydania EVO Magazine – pożegnanie sezonu z superautem!
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Najszybsze Alpine A110 poprawiło się o 20 s względem wersji R. Może stąd cena 265 tys. euro…
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Alpine A390 ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Model ten bierze na celownik Polestara i Porsche.
Zgodnie z harmonogramem elektryfikacji, Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku.
Dwa Aston Martiny Valkyrie kategorii LMH pojawią się w stawce WEC podczas pełnego sezonu 2025.
Audi znowu miesza w gamie. Seria A6 będzie kontynuowana, zatem RS6 zachowa V8 i napęd quattro.
Jako odpowiedź na R5, a w mocniejszych wersjach na Alpine A290, Cupra Raval ma sporo do wygrania.
Stawka wyścigu Le Mans coraz bardziej się zacieśnia. W 2027 do topowej klasy LMDh dołączy Ford.
Designer Anthony Jannarelly stworzył modne retro-coupe na bazie Ferrari 360 i nazwał je Ælla-60.
Polestar 4 dołącza do “dwójki” i “trójki” w unikalnej, inspirowanej rajdami kolekcji Arctic Circle.
Morgan podzielił się informacjami na temat nowego modelu flagowego z sześciocylindrowym silnikiem.
Jedno z najlepszych szybkich kombi - BMW M3 Touring - właśnie dostało ostrzejszą wersję CS.