Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Holenderski producent w swoim nowym sportowym modelu nie porzucił filozofii lekkości.
W świecie czterocyfrowych mocy silników, coraz cięższych nadwozi i siedmiocyfrowych cen nowych supersamochodów, holenderski Donkervoort ponownie zadziwia klasycznym podejściem do tematu sportowego samochodu. F22 ma silnik o mocy 500 KM, dwa miejsca, waży 750 kg i kosztuje od 245 000 euro plus podatki. OK, jedynie cena jest adekwatna do realiów 2022 roku.
F22 jest następcą D8 GTO, ale żadna część stalowo-kompozytowego podwozia nie jest wprost przeniesiona z poprzednika. Zachowano charakterystyczny dla Donkervoorta kształt sylwetki coupe-roadster, ale F22 jest dłuższy, szerszy i wyższy ze względu na wymogi homologacyjne dla USA i krajów Bliskiego Wschodu. Mimo większych rozmiarów auto jest tylko 55 kg cięższe niż stary model i waży dokładnie 750 kg. Tak niski przyrost masy wynika z zastosowania włókna węglowego w jak największej liczbie paneli nadwozia - w tym w zdejmowanych fragmentach dachu.
Za źródło napędu służy 5-cylindrowy silnik 2.5 TFSI Audi (aktualne RS3, TT RS) podkręcony do 500 KM i 640 Nm. To o 100 KM i 140 Nm więcej niż we wspomnianych modelach Audi. Różnica wzięła się z zastosowania większego stopnia sprężania 10,1:1 oraz bardziej wydajnej turbiny, nie wspominając o szeregu mniejszych zmian w silniku i oprogramowaniu. Skutek jest taki, że F22 ma stosunek mocy do masy na poziomie 667 KM/tonę.
Napęd wędruje na tylną oś poprzez manualną skrzynię 5-biegową, która jest 12 kg lżejsza niż podobne skrzynie z sześcioma lub siedmioma biegami. Dodatkowo na tylnej osi znajduje się dyferencjał o ograniczonym poślizgu firmy Torsen. Nie wymaga on już dodatkowej chłodnicy oleju, a dzięki nowej obudowie jest on lżejszy, mocniejszy i lepiej wyciszony. W skrzyni zastosowano system automatycznych międzygazów opracowany przez Boscha, ale można go wyłączyć i spróbować wykonać tę czynność całkowicie manualnie.
Podstawą układu jezdnego jest zestaw adaptacyjnych amortyzatorów TracTive, które można ustawiać z poziomu kokpitu, a nie ręcznie jak w większości zawieszeń gwintowanych. Zakres regulacji wysokości zawieszenia wynosi 35 mm. Przy przedniej osi pracują podwójne wahacze, z tyłu zastosowano podwójne wahacze z dodatkowym wahaczem wleczonym. Hamulce z tarczami 330 mm (przód) i 279 mm (tył) i czterotłoczkowymi zaciskami dostarcza AP. Opony Nankang AR1 dedykowane dla Donkervoorta mają rozmiar 235/40 R18 z przodu i 275/35 R19 z tyłu.
Osiągi plasują F22 w gronie poważnych hipersamochodów, bo do 100 km/h samochód przyspiesza w 2,5 s, a do 200 km/h w 7,5 s. Maksymalnie da się pojechać nawet 290 km/h. Donkervoort służy raczej do jazdy po torze, ale posiada homologację drogową i generuje tylko 79 db hałasu statycznego.
Początkowo firma zakładała budowę 50 egzemplarzy F22, ale wszystkie zostały sprzedane już po publikacji początkowych szkiców projektowych, więc podjęto decyzję o dodaniu do puli jeszcze 25 sztuk. Pierwsze gotowe auta trafią do klientów w styczniu 2023.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Czy Zonda po 23 latach wciąż ma “to coś”? Sprawdzamy jeżdżąc prywatną Zondą F Horacio Paganiego.
Średni model w gamie Range Rovera zyskał niezbędne aktualizacje technologii i kosmetykę zewnętrzną.
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Fastline kolejny raz dołącza do licytacji WOŚP, i jak zawsze na najwyższych obrotach.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.
Najtańsze GT Ferrari to jednak dalej Ferrari - Portofino M posiada naprawdę mało słabych punktów.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Alpine A110 nie przestaje nas zadziwiać, a w wersji S ten mały gokart jest jeszcze lepszy.