Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Scuderia Cameron Glickenhaus to mały, prywatny zespół wyścigowy, który dość wcześnie zaadaptował się do nowych przepisów homologacyjnych Le Mans Hypercar. W pierwszym sezonie wedle nowych zasad dzielnie stawiał opór Alpine i Toyocie, co nieźle wróży na przyszłość. Gdy formułowano nowe przepisy WEC jednym z wymogów było stworzenie drogowych wersji każdego z bolidów. Z czasem ten punkt wykreślono z regulaminu, ale SCG wcale nie zarzuciło swoich planów wypuszczenia auta na rynek. W ten sposób powstał 007S - model drogowy, który powstanie w liczbie 24 sztuk, a każda z nich kosztuje minimum $2,9 mln.
Nie znamy jeszcze wszystkich parametrów technicznych nowego auta, ale pod karbonowym poszyciem zgodnym ze specyfikacją FIA LMH pracuje podkręcona wersja silnika, który Scuderia wykorzystuje w swoich bolidach wyścigowych. Podwójnie doładowane V8 dysponuje mocą w okolicach 1000 KM, sporo większą niż ograniczony przepisami wariant torowy. Z masą na poziomie 1270 kg auto będzie miało szokujące osiągi, a sama aranżacja trzymiejscowej kabiny z kierowcą w środku sugeruje mocne skupienie na wrażeniach za kierownicą.
Jednostkę napędową dla 007 opracowano razem z Pipo Moteurs. Wyścigówka ma pod tylną klapą “jedynie” 680 KM, gdyż na tyle zezwalają przepisy klasy LMH - warto podkreślić, że w odróżnieniu od niemal wszystkich rywali Glickenhaus nie stosuje napędu hybrydowego. W przypadku napędów hybrydowych rywale mogą zastosować przedni silnik elektryczny o mocy do 255 KM, który działa powyżej prędkości 130 km/h, ale w żadnym momencie rywalizacji sumaryczna moc systemowa napędu nie może przekroczyć 680 KM.
Przygotowany do wyścigu bolid SCG007 musi ważyć co najmniej 1100 kg, co przy limicie mocy i szacowanej przyczepności aerodynamicznej bolidów LMH powinno wystarczyć do osiągania czasów 3:30 wokół toru Circuit de la Sarthe nieopodal Le Mans. Ruchome elementy aerodynamiki są zabronione.
Obawy o to, czy stosunkowo mały zespół będzie w stanie konkurować z większymi producentami i ich jeszcze większymi budżetami nie są zmartwieniem dla Scuderii. Nowe przepisy ograniczają budżety na rozwój do 20 milionów euro na sezon - jest to kwota, jaką Glickenhaus już zapewnił sobie dzięki sponsorom, jak wynika z komentarzy na oficjalnym koncie firmy na Twitterze. Marka wydaje się być dość pewna siebie, komentując: Amerykański samochód nie wygrał w Le Mans od 1967 roku. Nadszedł czas.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Odkrywamy, co przyniesie 51. edycja kultowego kalendarza Pirelli, zwanego „The Cal”
Lamborghini Revuelto na okładce piętnastego wydania EVO Magazine – pożegnanie sezonu z superautem!
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Stawka wyścigu Le Mans coraz bardziej się zacieśnia. W 2027 do topowej klasy LMDh dołączy Ford.
Designer Anthony Jannarelly stworzył modne retro-coupe na bazie Ferrari 360 i nazwał je Ælla-60.
Polestar 4 dołącza do “dwójki” i “trójki” w unikalnej, inspirowanej rajdami kolekcji Arctic Circle.
Morgan podzielił się informacjami na temat nowego modelu flagowego z sześciocylindrowym silnikiem.
Jedno z najlepszych szybkich kombi - BMW M3 Touring - właśnie dostało ostrzejszą wersję CS.
RS5 następnej generacji zastąpi jednocześnie modele RS4 Avant i RS5 Sportback.
Na rok 2025 BMW przygotowało trzy warianty odświeżonego SUV-a iX z większą mocą i lepszym zasięgiem.
Rekord najdłuższego ciągłego poślizgu na lodzie od niedawna należy do Porsche Taycan GTS.
W wyniku ostatnich głośnych incydentów, w ofercie jednej z firm pojawił się specjalny pakiet do F40.
Pierwszy model sportowej submarki Genesis Magma będzie miał około 600 KM i pojawi się w 2025 r.
Następca serii 718 coraz bliżej debiutu. Na drogach pojawiły się prototypy elektrycznego Porsche.
Nowa stylizacja zewnętrzna i poprawa jakości - to główne cele dużego liftingu Tesli Model Y.