Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Wyścigowy Glickenhaus 007 właśnie zyskał wersję drogową przeznaczoną dla klientów indywidualnych.
Scuderia Cameron Glickenhaus to mały, prywatny zespół wyścigowy, który dość wcześnie zaadaptował się do nowych przepisów homologacyjnych Le Mans Hypercar. W pierwszym sezonie wedle nowych zasad dzielnie stawiał opór Alpine i Toyocie, co nieźle wróży na przyszłość. Gdy formułowano nowe przepisy WEC jednym z wymogów było stworzenie drogowych wersji każdego z bolidów. Z czasem ten punkt wykreślono z regulaminu, ale SCG wcale nie zarzuciło swoich planów wypuszczenia auta na rynek. W ten sposób powstał 007S - model drogowy, który powstanie w liczbie 24 sztuk, a każda z nich kosztuje minimum $2,9 mln.
Nie znamy jeszcze wszystkich parametrów technicznych nowego auta, ale pod karbonowym poszyciem zgodnym ze specyfikacją FIA LMH pracuje podkręcona wersja silnika, który Scuderia wykorzystuje w swoich bolidach wyścigowych. Podwójnie doładowane V8 dysponuje mocą w okolicach 1000 KM, sporo większą niż ograniczony przepisami wariant torowy. Z masą na poziomie 1270 kg auto będzie miało szokujące osiągi, a sama aranżacja trzymiejscowej kabiny z kierowcą w środku sugeruje mocne skupienie na wrażeniach za kierownicą.
Jednostkę napędową dla 007 opracowano razem z Pipo Moteurs. Wyścigówka ma pod tylną klapą “jedynie” 680 KM, gdyż na tyle zezwalają przepisy klasy LMH - warto podkreślić, że w odróżnieniu od niemal wszystkich rywali Glickenhaus nie stosuje napędu hybrydowego. W przypadku napędów hybrydowych rywale mogą zastosować przedni silnik elektryczny o mocy do 255 KM, który działa powyżej prędkości 130 km/h, ale w żadnym momencie rywalizacji sumaryczna moc systemowa napędu nie może przekroczyć 680 KM.
Przygotowany do wyścigu bolid SCG007 musi ważyć co najmniej 1100 kg, co przy limicie mocy i szacowanej przyczepności aerodynamicznej bolidów LMH powinno wystarczyć do osiągania czasów 3:30 wokół toru Circuit de la Sarthe nieopodal Le Mans. Ruchome elementy aerodynamiki są zabronione.
Obawy o to, czy stosunkowo mały zespół będzie w stanie konkurować z większymi producentami i ich jeszcze większymi budżetami nie są zmartwieniem dla Scuderii. Nowe przepisy ograniczają budżety na rozwój do 20 milionów euro na sezon - jest to kwota, jaką Glickenhaus już zapewnił sobie dzięki sponsorom, jak wynika z komentarzy na oficjalnym koncie firmy na Twitterze. Marka wydaje się być dość pewna siebie, komentując: Amerykański samochód nie wygrał w Le Mans od 1967 roku. Nadszedł czas.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.