Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Nissan po raz kolejny odświeżył GT-R-a, ale tym razem skorzystają tylko Japończycy i Amerykanie.
Nissan GT-R R35 doczekał się kolejnego gruntownego liftingu, w ramach którego poprawiono ustawienia podwozia, stylizację i aerodynamikę. Samochód ten będzie dostępny od roku modelowego 2024, ale tylko na dwóch rynkach - w Japonii i USA. W Europie GT-R został już wycofany ze względu na coraz bardziej restrykcyjne normy emisji, ale Nissan dalej rozwija jego projekt, a sam model na przestrzeni kilkunastu lat urósł do rangi kultowego.
Aktualizacja obejmuje obie dostępne wersje Nissana GT-R - bazową i Nismo. W obu przypadkach podwójnie doładowany silnik 3.8 V6 (oznaczenie kodowe VR38DETT) nie został zmodyfikowany, a za przeniesienie napędu nadal odpowiada sześciobiegowa przekładnia dwusprzęgłowa na tylnej osi. Parametry są identyczne jak w poprzedniku: 570 KM przy 6800 obr./min. oraz 640 Nm (3300-5800 obr./min.) w modelu bazowym i 600 KM przy 5800 obr./min. oraz 655 Nm w zakresie 3600-5600 obrotów w przypadku Nismo.
Model bazowy można wybrać w jednej z sześciu dostępnych wersji. W każdej z nich zmodyfikowano ustawienia podwozia w celu poprawy jakości tłumienia i redukcji hałasu i wibracji podczas jazdy. Wariant T-Spec zachował swoje historyczne opcje kolorystyczne, w tym kolor Millenium Jade i Midnight Purple, a także kute felgi RAYS w kolorze złotym i turkusowe wnętrze.
Wszystkie bazowe modele GT-R mają nowe przednie i tylne zderzaki, które nie tylko nadają im nowe oblicze, ale także poprawiają aerodynamikę. Jest też nowy zestaw małych, sześciokątnych świateł do jazdy dziennej LED, a z tyłu przeprofilowane tylne skrzydło.
Topowe Nismo oczywiście przypomina sylwetką normalnego GT-R-a, ale ma indywidualny pakiet aerodynamiczny. Obejmuje on nowe tylne skrzydło mocowane na mocno wyprofilowanych wspornikach z włókna węglowego. Całkowicie nowy jest też tylny zderzak, w którym przeprojektowano dyfuzor, w który wkomponowano tylne światło przeciwmgłowe. Nowe są także listwy boczne zderzaka, a ich rola polega na uspokajaniu opływu powietrza odrywającego się od powierzchni bocznych nadwozia przy dużej prędkości. Z przodu wersja Nismo ma zderzak podzielony na dwie części. Dolna, w którą wkomponowano te same LED-owe światła do jazdy dziennej, jest wizualnie oddzielona od części z grillem, więc model 2024 zyskał zupełnie inny wygląd.
Poza stylistyką i aerodynamiką Nissan poprawił kalibrację zawieszenia, a do standardowego napędu na cztery koła dodał mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu na tylnej osi. Nismo ma jeszcze większy zakres zmian, a jego częścią są standardowe hamulce karbonowo-ceramiczne.
Dodatkowo na rynek Japoński Nissan przygotował kolejne wcielenie wersji Nismo Special Edition, w której silnik poddano dalszej obróbce pod kątem optymalizacji balansu poszczególnych elementów jak tłoki, wał, pierścienie itp. Nowe części nie odbijają się w żaden sposób w parametrach pracy silnika, ale mniejsze tolerancje montażowe nadają odporności na mocne traktowanie i jeszcze poprawiają odpowiedź na gaz. Z zewnątrz tę wersję łatwo rozpoznać po karbonowej masce pokrytej jedynie lakierem bezbarwnym oraz po czerwonych paskach na obręczach RAYS.
Projekt o nazwie “GT-R” trwa nieprzerwanie od 16 lat, a jego ciągły progres sprawia, że dziś jest tak samo atrakcyjnym autem sportowym, choć konkuruje z rywalami o dwie generacje młodszymi. Właśnie po tym widać jak innowacyjną i technologicznie zaawansowaną konstrukcją był model wyjściowy z 2007 roku. Nissan sam sobie podnosi poprzeczkę w sprawie ewentualnego następcy, na którego czekamy od ponad dekady.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Mate Rimac wyraził swoje zastrzeżenia do zapowiadanych przez Elona Muska osiągów Tesli Roadster.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Kariera Alfy Romeo Milano trwała kilka dni. Włoski rząd zmusił producenta do zmiany nazwy na Junior.
Torowy GMA T.50 oznaczony literą ‘s’ jest lżejszy, mocniejszy i ma lepsze aero niż model drogowy.
Zbliża się debiut najmocniejszej Corvette w historii - nowego ZR1 generacji C8.
Pagani wraz z Instituto Europeo di Design stworzyło wizję Zondy w roli hipersamochodu przyszłości.
Toyota GT86 zmieniła rynek sportowych coupe, a późniejsze GR86 doprowadziło tę formułę do perfekcji.
W nowym Plus Four Morgan poprawił podwozie i wnętrze, ale pozostawił legendarny design z lat 30.
Jeśli żegnać kultowe V10 Lamborghini to w takim stylu - limitowanym, torowym modelem opartym na STO.
Następna generacja modeli EV Neue Klasse od BMW będzie korzystać z baterii opracowanych w Chorwacji.
Stylowy i luksusowy Mercedes S63 Coupe to niedoceniane, choć świetne GT za dobre pieniądze.
Na rok modelowy 2024 Audi wprowadza do S3 poprawki układu napędowego i odświeżony design.