Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Włoskie Pagani wyceniło każdą z pięciu sztuk Huayra Codalunga na 7 mln euro.
Niewiele jest na świecie marek samochodów wymienianych jednym tchem z Bugatti, ale pierwszą myślą wielu z was powinno być Pagani. Włoski producent ogłosił, że stworzył kolejny wariant swojego aktualnie jedynego modelu - Huayry. Auto kosztuje 7 mln euro i powstanie tylko 5 egzemplarzy, które zaoferowano najwierniejszym kolekcjonerom marki. Wszystkie sprzedały się na pniu.
Nowa Huayra nazywa się Codalunga, a inspirację do jej stworzenia dali Horacio Paganiemu sami klienci. W 2018 roku dwóch z nich przyszło do Pagani Grandi Complicazioni (dział projektów specjalnych Pagani) z pomysłem stworzenia wersji long-tail dla Huayry. W zamyśle samochód miał prezentować się równie dobrze na drodze jak na konkursie elegancji i charakteryzować się pięknym, opływowym kształtem. Styliści Paganiego stworzyli unikalny kształt auta inspirowany wybranymi ikonami stylu lat 60. Właśnie w tamtych latach zaczęto eksperymentować z nowymi kształtami karoserii, które miały zwiększać skuteczność aerodynamiczną i zmniejszać opór powietrza.
Pod pokrywą silnika (dłuższą o 360 mm od tej w standardowym Pagani) kryje się V12 o mocy 840 KM i momencie obrotowym 1100 Nm. Tył jest nie tylko wydłużony, ale także płynnie zwęża się aż do pionowego ścięcia. Pośrodku tylnego pasa musiały znaleźć się tradycyjne dla Pagani cztery końcówki wydechu, ale warto zauważyć minimalistyczny design, w którym brakuje tradycyjnej kratki.
Za Huayrą Codalunga stoi idea “mniej znaczy więcej” zgodnie z którą auto jest sporo lżejsze niż standard, choć dłuższe. Waży 1280 kg wobec 1350 kg w podstawowym modelu. Lżejsza jest jedynie ekstremalna odmiana BC, której masa wynosi 1218 kg. Wspomniany przed momentem wydech wykonano z tytanu, dzięki czemu całość waży tylko 4,4 kg.
Paleta lakierów modelu Huayra Codalunga została opisana przez Pagani jako neutralna, przywołująca "odcienie przeszłości, aby wydobyć prostotę konstrukcji samochodu". Mówiąc prościej w ofercie są wykończenia półmatowe i matowe.
We wnętrzu auta sporo jest wyeksponowanego włókna węglowego, które również podkreśla prostotę samochodu, ale nie oznacza to, że kokpit jest spartański. Wręcz przeciwnie, kabina jest wykończona zamszem i najwyższej jakości skórą, co nadaje jej luksusowy charakter, godny ekskluzywnego supersamochodu.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Flagowe Corvette ZR1X już tu jest i ma dokładnie tak ogromną moc jakiej się spodziewaliśmy.
Ferrari prezentuje wersję specjalną 296 Speciale przeznaczoną dla bardzo wąskiej grupy odbiorców.
Dwa nowe “modele specjalne” GMA już czekają na sierpniowy debiut podczas Monterey Car Week.
Jeśli po Le Mans nie macie dość długodystansowych emocji, w ten weekend startuje Nürburgring 24h.
Już po raz 93. najlepsi kierowcy zmierzyli się na torze pod Le Mans, ale to znów Ferrari było górą.
Czas płynie, a w 2025 roku praktyczny Hyundai Ioniq 5 nadal jest jednym z liderów swojego segmentu.
Rynek elektrycznych hot hatchy rośnie. Podczas 24h Le Mans Peugeot przedstawił nowego 208 GTi.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Ofensywa modelowa Alpine nabiera rozpędu. Podczas 24h Le Mans debiutuje sportowy SUV A390 na prąd.
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Lifting małego crossovera z Niemiec to żadna rewolucja. I chyba nikt nie ma mu tego za złe.
Serią 25 egzemplarzy o nazwie Encore marka Caterham kończy produkcję modelu Seven 310.