Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Flagowy wariant Continentala sygnowany przez Mulliner będzie miał więcej mocy i elektroniczną szperę.
Według najnowszych doniesień z Bentleya szykują się małe zmiany w ofercie Continentala GT. Brytyjska marka “awansuje” model Mulliner o jeden szczebel wyżej poprzez aktualizację jego układu napędowego do takiego samego poziomu jaki charakteryzuje wersję Speed. Nie wszyscy są na bieżąco z gamą Bentleya, więc spieszę z wyjaśnieniem - Mulliner to wersja specjalna zawierająca opcje wyposażenia niedostępne w pozostałych wariantach. Można zamówić GT w tej specyfikacji zarówno jako V8 jak i W12, ale w przypadku W12 do tej pory była to jednostka o mocy 635 KM. Teraz takiego silnika w ogóle nie będzie w żadnej wersji.
W tej sytuacji Mulliner został niejako “awansowany” w ofercie do poziomu wersji Speed, czyli osiąga 650 KM. Wraz ze wzrostem mocy idzie zwiększenie prędkości maksymalnej do 335 km/h, a przyspieszenie 0-100 km/h spadło o 0,1 s do 3,6 s. Tyle samo potrzebuje na rozpędzenie się bliźniaczy wariant Speed.
Do kompletnego układu napędowego wersji Speed należy także elektroniczny dyferencjał o ograniczonym poślizgu, czyli szpera. Wraz ze stałym napędem na cztery koła, standardowym systemem aktywnych stabilizatorów i zawieszeniu pneumatycznemu z trójkomorowymi poduszkami Bentley Continental GT Mulliner należy do najbardziej dynamicznych obecnie produkowanych modeli tej marki.
Luksusowy charakter Mullinera nie przeszkodził Bentleyowi w pozostawieniu takich ustawień dyferencjału jak w Speedzie. Agresywny system torque vectoring po włączeniu trybu Sport sprawia, że przód auta przy szybkiej jeździe chętniej kieruje się tam, gdzie chce kierowca. System rozdziela moment obrotowy podczas skrętu w większości na zewnętrzne koła, co przy tylnonapędowej charakterystyce napędu sprawia, że tył auta łatwiej traci przyczepność. Wraz ze złagodzoną kontrolą trakcji w trybie Sport może to dawać mnóstwo pozytywnych wrażeń z jazdy.
Ze względu na zrównany poziom mocy i dynamiki modeli Speed i Mulliner, oba te wozy będą miały identyczną kalibrację poszczególnych trybów jazdy. Dla właściciela Bentleya wyposażonego w te wszystkie dodatkowe chromy i przeszycia jazda głębokim driftem prawdopodobnie nie jest priorytetem, ale będzie możliwa.
Wyjątkowość Mullinera polega na czymś innym. Nabywca tej wersji musi doceniać takie rzeczy jak pikowana skóra zawierająca 400 tysięcy ściegów czy unikalny motyw kratki osłony chłodnicy w kształcie podwójnego diamentu. Dla tych, którzy pragną pełnego bogactwa modelu Mulliner, ale w bardziej dyskretnym opakowaniu, Bentley oferuje teraz także opcję Mulliner Blackline, w której usunięto większość zewnętrznych elementów wykończeniowych, ale zachowano wstawki w grillu i unikalny wzór felg.
Wybór Bentleya od Mulliner wiąże się z dopłatą kilkuset tysięcy złotych w zależności od konfiguracji, więc cena GT w takim wydaniu może oscylować nawet w okolicach 1,6 mln zł. Kabriolet, czyli GTC, kosztuje dodatkowe 100 tys. zł.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Włoski hot hatch na bazie Fiata 500 miał długie i owocne życie, ale nadszedł czas pożegnania.
Nazwa „Dom Volvo” kojarzy się z przyjaznym miejscem. Idealnym na powitanie dokładnie przemyślanego, elektrycznego SUV-a.
Zawarta w nazwie „ochrona”, to niejedyna zaleta folii ochronnych. Sprawdź jak poprawić komfort użytkowania ekranów dotykowych.
Lando Norris miał okazję przetestować na Silverstone odtworzonego z klocków Lego McLarena P1.
Nabywcy hybrydowego BMW M5 będą mogli dokupić lekkie karbonowe dodatki z palety M Performance.
16 września Lotus pokaże koncept Theory 1, który potencjalnie może być elektrycznym następcą Emiry.
Najbardziej analogowy model z rodziny Venoma F5 nadal ma 1842 KM, ale obsługiwane trzema pedałami.
Silniki elektryczne w połączeniu z V8 twin turbo skutkują najmocniejszym sedanem w historii Bentleya.
Najważniejszym zadaniem Adriana Neweya będzie przygotowanie bolidu Aston Martin na sezon 2026.
Pięć lat po prezentacji konceptu, drogowa Ginetta z wolnossącym silnikiem V8 wchodzi do produkcji.
Elektryczne Renault R17 to jeden z tych konceptów, które bardzo byśmy chcieli zobaczyć w produkcji.
Nowy wóz Alonso brzmi lepiej niż bolid i jest prawie tak samo szybki. Ale ma tablice rejestracyjne…
Cupra Terramar to sportowy kuzyn VW Tiguana z silnikiem od Golfa GTI lub hybrydą plug-in.
Aston Martin Vanquish w 2024 roku powraca z nowym designem i podwójnie uturbionym V12 o mocy 835 KM.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.