Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Flagowa seria BMW przeszła małe odświeżenie wszystkich wersji: coupe, kabriolet i Gran Coupe.
BMW serii 8 przeszło mały lifting na rok modelowy 2022, który obejmuje wszystkie wersje nadwoziowe w zakresie technologii, stylizacji nadwozia i oferty kolorystycznej.
Tak jak wcześniej polska oferta BMW serii 8 będzie obejmować trzy główne wersje silnikowe, wszystkie powiązane z linią stylistyczną M Sport. Podstawę stanowią wersje 840i (benzyna) oraz 840d (turbodiesel) z sześciocylindrowymi, rzędowymi jednostkami. W przypadku tych wersji można wybierać pomiędzy napędem na jedną oś, a napędem xDrive. Kolejny stopień to wersja M850i z podwójnie doładowanym silnikiem 4.4 V8 i napędem xDrive. Parametry silników nie zmieniły się, więc najmocniejsze BMW M850i nadal ma 530 KM. Wszystkie modele serii 8 są wyposażone w 8-biegową skrzynię automatyczną w standardzie.

Zmiany w wyglądzie zewnętrznym są jedynie kosmetyczne, zaakcentowane najbardziej w obrębie przednich kratek grilla o nieco innych wzorach. Kontrowersyjnym pomysłem jest na pewno podświetlenie przednich “nerek” jako element wyposażenia standardowego. Do oferty dołączają nowe barwy lakierów i wzory felg podobne jak w aktualnej serii 4.
Debiutuje odświeżone BMW M8 Competition >
Wewnątrz ekran centralny mierzy teraz 12,3 cala zamiast 10,25 cala, ale ważniejsze jest to, że oprogramowanie jest zaktualizowane do najnowszej wersji dostępnej w BMW. Bawarski producent proponuje kilka nowych kolorów tapicerki i rodzajów wykończenia wnętrza, więc można skonfigurować swoją serię 8 na więcej unikalnych sposobów.

BMW nie wprowadza żadnych zmian w układzie jezdnym serii 8, która nadal bazuje na podwójnych wahaczach z przodu i wielowahaczowym układzie z tyłu. Modele M850i mogą być wyposażone w adaptacyjne zawieszenie M, z którym kierowca otrzymuje też aktywny system korygowania przechyłów nadwozia znany z niektórych SUV-ów BMW oraz układ skrętnej tylnej osi.
Ceny zaczynają się od 451 000 zł za wersję 840i Gran Coupe z napędem na jedną oś. Dopłata do wersji xDrive wynosi 17 000 zł. Wersja M850i to wydatek co najmniej 589 000 zł. Modele dwudrzwiowe są odrobinę droższe niż Gran Coupe, bo ich cennik startuje od kwoty 466 000 zł za coupe 840i. Kabriolet jest droższy o 38 000 zł w każdej wersji.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
Na 14 listopada wyznaczono datę premiery lekkiego tylnonapędowego Bentleya serii Supersports.
MINI prezentuje specjalną edycję stworzoną z Paulem Smithem – elegancja, detale i limitowany styl.
Forch Racing by Atlas Ward bezkonkurencyjne w Porsche Sports Cup Deutschland 2025
Lamborghini świetnie radzi sobie na zmiennym rynku i notuje zysk operacyjny ponad 592 mln euro.
Na rok modelowy 2026 elektryczny wariant Maserati Grecale zyska istotne aktualizacje.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
OCHNIK w sezonie jesień–zima 2025 stawia na ponadczasową elegancję i miejski styl. Skórzane kurtki, płaszcze, torby i dodatki dla mężczyzn, którzy cenią klasę i komfort.
Nie GT R i nie Black Series - nowy torowy Mercedes-AMG nazywa się Track Sport i już rozpoczął testy.
Dwurotorowy silnik Wankla jest elementem nowego typu napędu PHEV do przyszłych modeli Mazdy.
Novitec prezentuje pakiet modyfikacji do Ferrari 12Cilindri obejmujący stronę wizualną i techniczną.
Wyjątkowy Mercedes 190E 2.3-16 trafi pod młotek. Pierwszym właścicielem był sam Ayrton Senna.