Zamów czwarte wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Tuner znany z wyciskania niebotycznej mocy z silników AMG pokazał EQS-a w bardziej… oszczędnej wersji.
Niemiecki Brabus, znany z tuningu wszystkiego co nosi na sobie znaczek Mercedes-Benz, przedstawił swoje pierwsze podejście do elektrycznego EQS-a. Tym razem jednak modyfikacje nie są nastawione na czystą moc, więc elektryczna limuzyna od Brabusa nie jest ani trochę szybsza, za to ma być bardziej energooszczędna.
Według Brabusa opracowane dla EQS elementy karbonowe takie jak zderzaki, progi i lotka klapy bagażnika stworzone są do idealnej współpracy aerodynamicznej z 22-calowymi, dedykowanymi felgami przez co ogólna skuteczność aerodynamiczna auta poprawiła się o 7,2%. Może to niewiele, ale już standardowy EQS ze współczynnikiem Cx wynoszącym 0,2 jest najbardziej opływowym autem na rynku - imponujące biorąc pod uwagę jego masywność i powierzchnię natarcia.
Nowe elementy nadwozia współpracują też ze standardowym w tym modelu systemem pneumatycznego zawieszenia. Dzięki zmianom w oprogramowaniu samochód jest w stanie obniżyć się o dodatkowe 15 mm z przodu i nawet 25 mm z tyłu. Przyczynia się to do zmniejszenia oporu powietrza i obniżenia środka ciężkości auta.
Brabus podał informację, że przygotowany pakiet jest na razie dostępny dla średniego modelu EQS450, ale spodziewamy się, że wkrótce będzie można go zamawiać także dla mocniejszego wariantu 580.
Niemiecki tuner nie zdecydował się do tej pory na modyfikacje elektrycznych układów napędowych, zarówno w przypadku EQS jak i wcześniejszych projektów. Przypomnijmy, że spod ręki Brabusa wyszły już modele EQC SUV jak również Porsche Taycan.
Teoria tuningu silników elektrycznych i wydajności baterii wydaje się dość prosta, ale całe tony software’u jakie producenci tworzą do obsługi nowoczesnych aut na razie wydają się nie do przeskoczenia dla niezależnych jednostek tuningowych, nawet o takiej renomie jak Brabus.
Dni tworzenia ponad 1000-konnych potworów na bazie zwykłych sedanów wydają się dla Brabusa policzone, przynajmniej póki nie da się pokonać fabrycznego firewalla. Do tego czasu model EQS od Brabusa będzie najbardziej oszczędnym, ale nie najszybszym wariantem tego auta dostępnym na rynku.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Giulia SWB Zagato to unikalny projekt Alfy Romeo stworzony na 100-lecie współpracy obu marek.
Według najnowszych informacji od Forda nowy Mustang w najmocniejszej wersji przekroczy 500 KM.
Czy Zonda po 23 latach wciąż ma “to coś”? Sprawdzamy jeżdżąc prywatną Zondą F Horacio Paganiego.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Podwozie Caymana GT4 RS posłużyło do stworzenia współczesnej interpretacji klasycznego Porsche 356.
Najnowsza Kia EV6 to duży, elektryczny crossover, ale pod literami GT kryje się prawdziwa petarda.
BMW zaprezentowało nowe M3 CS - model który dołączy do znakomitych poprzedników: M2 CS i M5 CS.
Polestar 2 po modernizacji ma aż 476 KM i potrafi pokonać do 636 km na jednym ładowaniu.
Trzecie Porsche Cayenne sprawdza się w roli dużego SUV-a, ale niektóre wersje nie są godne polecenia.
Najtańsze GT Ferrari to jednak dalej Ferrari - Portofino M posiada naprawdę mało słabych punktów.
V12 to moc, dźwięk i prestiż. Sprawdzamy które marki są wciąż wierne dwunastocylindrowym silnikom.
Alpine A110 nie przestaje nas zadziwiać, a w wersji S ten mały gokart jest jeszcze lepszy.
Wzrasta zainteresowanie klientów marką Alpine, która w kolejnych latach planuje globalną ekspansję.
Mercedes CLA przeszedł lifting, a w gamie pojawiły się zaktualizowane wersje napędowe AMG.
Kobiety przejęły Tor Łódź! Za nami 6 edycja wydarzenia organizowanego przez Fastline Racing Academy.