Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Elektryczny, terenowy łazik to pierwszy koncept samochodu stworzony przez pracownię Iana Calluma.
Ian Callum to jeden z najbardziej wpływowych projektantów ostatnich dekad, w przeszłości odpowiedzialny za wygląd między innymi Jaguara F-type, Aston Martina Vanquish i Forda RS200. W 2019 roku założył on własną firmę projektową i inżynieryjną Callum, a koncept Skye to pierwszy samochód stworzony w całości według jego pomysłu. Więcej na temat ekscentrycznego buggy dowiemy się w przyszłym roku. Dziś firma komunikuje jedynie, że Skye to wielozadaniowy pojazd terenowy z napędem elektrycznym “o sportowych osiągach”.
Pod bardzo specyficzną karoserią kryją się baterie o pojemności 42 kWh dające zasięg do 273 km. Za dopłatą firma będzie oferować ulepszoną technologię baterii, dzięki ktorej uzupełnienie energii ma trwać 10 minut. Liczba silników i ich moc na razie są tajemnicą. Callum przyznaje jednak, że sprint do 60 mph (96 km/h) będzie trwał mniej niż 4 sekundy.
Skye jako całkowicie elektryczny, terenowy pojazd jest daleki od tego co zwykliśmy nazywać samochodem sportowym, jednak jego twórcy podkreślają idealny rozkład mas 50:50 oraz niską masę własną, która ma wynosić około 1150 kg. Dokładne dane techniczne są jeszcze melodią przyszłości, ale już teraz wiemy, że Callum jest oparty na tradycyjnej ramie przestrzennej. Jego terenowe zawieszenie zapewnia odpowiednio duży prześwit przy zachowaniu odpowiedniej jakości jazdy zarówno na asfalcie, jak i w terenie.
Na pierwsze zdjęcia wnętrza jeszcze musimy poczekać, ale Callum Skye będzie samochodem w układzie 2+2. Jego całkowicie zamknięta kabina oznacza, że pasażerowie nie muszą ubierać się w specjalną odzież ochronną jak w konkurencyjnych ATV. Wymiary 4047 mm długości i 1900 mm szerokości plasują to auto na równi z Toyotą GR Yaris. Skye będzie większy niż popularne Suzuki Jimny, model często wykorzystywany do tego typu aktywności.
Ian Callum powiedział: "Przy czterech metrach długości, Callum Skye ma fantastyczne proporcje i spójną estetykę zewnętrzną wynikającą z jego możliwości. Został zaprojektowany tak, aby przekroczyć oczekiwania: minimalna masa, maksymalne możliwości - wyjątkowa użyteczność i absolutna radość z jazdy".
Aktualnie samochód przechodzi serię testów w UK i innych częściach Europy. Więcej informacji pojawi się w przyszłym roku. Planowana wielkość produkcji oraz orientacyjna cena auta nie są znane, ale klienci chętni na pierwszy samochód Calluma już teraz mogą zgłaszać się do firmy.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Ferrari 296 Speciale o mocy 880 KM wypełnia lukę po 488 Pista, a na torze jest szybsze od LaFerrari.
Sprawdź, jak w jeden dzień odwiedzić ikony Europy, nie wyjeżdżając z kraju! Niezwykła podróż po Pałukach.
To nie tylko ewolucja flagowego modelu, ale też odpowiedź na dynamiczne zmiany w świecie motoryzacji
Tak mógłby wyglądać Defender Octa gdyby powstał 25 lat temu - oto najnowszy “klasyk” od Land Rovera.
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Brabus opracował własną wersję flagowej klasy E od AMG, ale pod maską nadal spoczywa R6, nie V8.
Nowe 911 od Porsche Heritage, na swoje szczęście lub nieszczęście, inspirowane jest latami 70. i 80.
Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku, a jego nazwa to po prostu Elettrica.
Nowe elektryczne Renault 5 Turbo 3E kosztuje tyle co używane supersamochody Ferrari czy McLarena.
Odświeżony model zastępuje kilka pozycji w ofercie Audi. Czy będzie to sukces?
Nowe Porsche 911 GT3 992.2 ustanowiło rekord okrążenia Nürburgringu wśród aut ze skrzynią ręczną.
W drodze do przebicia bariery 500 km/h teksański Hennessey prezentuje kolejne wcielenie Venoma F5.