Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Średni model w gamie Range Rovera zyskał niezbędne aktualizacje technologii i kosmetykę zewnętrzną.
Land Rover pokazał odświeżonego Range Rovera Velar - stylowego SUV-a, który plasuje się między Evoque, a dużym Range Roverem Sport. Zmiany na rok modelowy 2024 nie są rewolucyjne, ale we wnętrzu pojawił się zupełnie nowy interfejs głównego systemu multimediów, a wersja plug-in zyskała istotną zmianę parametrów technicznych. Z nowym modelem Velar już teraz można się zapoznać na oficjalnej stronie marki Land Rover.
Pod kątem technicznym najważniejsza nowość to aktualizacja napędu wersji P400e. Pod maską nadal pracuje silnik benzynowy 2.0 turbo o mocy 300 KM, ale silnik elektryczny zintegrowany ze skrzynią biegów czerpie energię z większego i bardziej wydajnego akumulatora. W przeciwieństwie do wielu innych hybryd plug-in Velar może być ładowany z mocą do 50 kW, więc baterie 19.2 kWh można uzupełnić w mniej niż 30 minut. Zasięg elektryczny wzrósł po tej zmianie do 64 km.
Dwa silniki wspólnie generują 404 KM i 640 Nm, co pozwala Velarowi osiągnąć 100 km/h w 5,4 s. Pozostałe silniki cztero- i sześciocylindrowe z rodziny Ingenium wyposażone w układ mild hybrid pozostały bez zmian. Topową opcją obok hybrydy jest 400-konna benzyna P400.
Z zewnątrz nowy Velar wyróżnia się jedynie przeprojektowanymi reflektorami, grillem i kilkoma nowymi wzorami kół, a wszystkie te zmiany naśladują design najnowszego Range Rovera Sport. W środku zaszła większa rewolucja, gdyż zniknęły dwa dotykowe ekrany centralne, z zamiast nich zastosowano jeden duży, który znamy już z innych aut koncernu JLR. Poniżej ekranu znajduje się całkowicie nowa konsola środkowa, na której znacząco ubyło przycisków - został właściwie tylko selektor skrzyni biegów.
Poza tym producent rozszerzył ofertę opcji wykończenia wnętrza z materiałów innych niż skóra oraz zaktualizował wyświetlacz główny kierowcy i inne elementy podstawowej obsługi do najnowszego standardu firmy.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.
Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.
Druga generacja Modelu 3 Performance ma tak dobre osiągi, że w przyszłości może konkurować z BMW M3.
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.
Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.
Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.
Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?
Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.
Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.
Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.
Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.
Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.