Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Szef inżynierii Lamborghini podzielił się z mediami kontrowersyjną tezą na temat przyszłości marki.
Gdy opuszczasz kokpit Lamborghini Huracán, ciężko jest sobie wyobrazić jak którykolwiek samochód elektryczny (lub hybrydowy następca baby-Lambo z V8) mógłby być równie intensywny i ekscytujący. Kręcący się do 8500 obrotów dziesięciocylindrowy silnik o niezapomnianej akustyce jest jedną z najlepszych współczesnych jednostek, która kompletnie dominuje doświadczenia z jazdy. Mimo to Lamborghini twierdzi, że w przyszłości samochody elektryczne tej marki będą równie dobre w wywoływaniu dreszczy na karku kierowcy.
W rozmowie z Evo, dyrektor techniczny firmy Rouven Mohr nakreślił, czego możemy się spodziewać po wrażeniach z jazdy elektrycznym Lamborghini. „Na przykład w Huracánie jasne jest, że charakter samochodu definiuje silnik V10” - powiedział. „Nie ma sensu próbować naśladować tego charakteru za pomocą silnika elektrycznego lub silnika z turbodoładowaniem, więc naszym zadaniem jest znalezienie innej cechy, która zapewni emocje”.
Co to znaczy? Po pierwsze, Lamborghini zasilane energią z baterii będą prezentować znacznie lepszy poziom elektronicznej kontroli nad dystrybucją momentu obrotowego na koła, co pomoże w kształtowaniu znacznie bardziej złożonej dynamiki ruchu. Mohr kontynuuje:
„Emocje z pewnością będą inne, ale gwarantuję, że nie będą mniej ekscytujące. Pojazdy elektryczne mają jedną wielką zaletę, której nie może zaoferować żaden spalinowy układ napędowy, a mianowicie to, jak precyzyjnie można kontrolować moment obrotowy i obroty.”
„Otwiera to drzwi do zupełnie innych strategii działania systemów; na przykład, potencjalnie można mieć ABS, który nie jest sterowany przez hamulce, lub zarządzać kontrolą trakcji w zupełnie inny sposób, bez ograniczania mocy. Jestem głęboko przekonany, że w przyszłości różnica między elektrycznym supersamochodem, a standardowym samochodem elektrycznym o wysokich osiągach, będzie polegać na strategii kontroli dynamiki. Zarządzanie dynamiką samochodu w bardzo precyzyjny sposób to kolejny poziom przyjemności z jazdy”.
Lamborghini już zaprezentowało niektóre systemy przyszłości w koncepcie Lanzador - wysoko zawieszonym dwudrzwiowym coupe GT, które wejdzie do produkcji w 2028. Samochód ten ma nową generację elektroniki Lamborghini LDVI (Lamborghini Dynamic Vehicle Integration) z większą liczbą czujników niż w Revuelto, które będą miały realny wpływ na sposób rozdzielania mocy na koła i działanie skrętnej tylnej osi. Oprócz tego dwa silniki Lanzadora będą wyposażone w czujniki mierzące prędkość każdego koła służące do precyzyjnej regulacji momentu obrotowego. Ma to poprawić zarządzanie trakcją, a co za tym idzie, prowadzenie w zakrętach.
Czy to wszystko przyniesie tyle samo frajdy co szybka rundka w Huracánie? Czas pokaże.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Design inspirowany Ferrari Daytona i wolnossące V12 - oto 12Cilindri, nowe super-GT od Ferrari.
Ustępująca zima sprzyja planowaniu motoryzacyjnych eskapad. Dokąd zabierzemy Was w tym roku?
Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni.
Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.
W miejsce W12 Bentley wprowadzi na rynek nowe, zelektryfikowane V8 o mocy 780 KM.
Brytyjski Morgan połączył siły z włoskim studio Pininfarina, aby wypuścić wyjątkowy model samochodu.
Limitowana edycja zestawu do personalizacji Ducati Scrambler Icon bazuje na specjalnej wersji stworzonej na potrzeby Scrambler Next-Gen Tour.
Łącznie powstanie 450 sztuk Giulii i Stelvio Quadrifoglio z dopiskiem Super Sport.
28 maja poznamy wszystkie szczegóły pierwszego w historii zelektryfikowanego Porsche 911.
Alpenglow Hy4 to jeżdżące laboratorium dla przyszłych wyścigowych prototypów marki Alpine.
Caterham stworzy 85 sztuk modelu Seven 485 zanim wycofa ten wyjątkowy model z rynku europejskiego.
Produkcja silnika W12 ma się ku końcowi, ale Bentley ma już dla niego godne, hybrydowe zastępstwo.
Szef inżynierii Lamborghini podzielił się z mediami kontrowersyjną tezą na temat przyszłości marki.
Nowe BMW X5 M ma 625 KM pędzone na cztery koła i jeździ jak… podwyższone M5?
Defender otrzymał pakiet aktualizacji, w tym uproszczenie oferty, mocnego diesla i luksusowe fotele.
Większa moc, mniejsza masa i ulepszone zawieszenie mają pomóc BMW M4 CS rywalizować z Porsche 911.