Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Mugen stworzył ostatecznego Civika Type R - czy nasz ulubiony hot hatch może być jeszcze lepszy?
Z czołówki obecnych hot hatchy żaden nie jest tak szalony, ekscytujący i dramatyczny jak Honda Civic Type R. Czy można go ulepszyć? Mugen twierdzi że tak, dlatego na Tokio Motor Show japońska firma zaprezentowała swój autorski pakiet poprawek do najnowszego Type R FL5. Celem modernizacji było wyciśnięcie z Hondy jeszcze więcej osiągów na torze.
Z zewnątrz nie da się pomylić zwykłego modelu od tego z Mugena. Od razu widać duży przedni splitter, rozbudowane progi boczne dające więcej docisku oraz wyższe skrzydło w miejsce fabrycznego elementu.
W ofercie znajdziecie dwa pakiety aerodynamiczne - Grupa A i Grupa B. W tym drugim oprócz wyżej wymienionych jest jeszcze przeprojektowana maska silnika, przedni zderzak, progi i błotniki. Z tyłu standardowa potrójna końcówka wydechu zniknęła na rzecz pojedynczego wylotu wkomponowanego w dyfuzor. Modyfikacje aerodynamiczne są wykonane z włókien węglowych i zostały zaprojektowane przy użyciu technologii CFD.
Dodatkowo można zamówić dedykowany układ wydechowy - ze stali nierdzewnej lub tytanu dla oszczędności masy. Ponadto Mugen podmienił felgi (kute 19” BBS) i układ hamulcowy przy wszystkich czterech kołach. Do lżejszych kół dostosowano również setup zawieszenia.
Już seryjna Honda Civic Type R ma znakomite wnętrze. Doskonała ergonomia łączy się tu ze znakomitą jakością wykonania i jednymi z najlepszych foteli sportowych jakie można mieć w samochodzie. Mimo to Mugen proponuje własny zestaw: kierownicę, kubełkowe fotele i gałkę zmiany biegów sześciobiegowej skrzyni manualnej. Pojawiła się również konsola środkowa z włókna węglowego.
Pakiet tuningowy firmy Mugen będzie oczywiście dostępny w sprzedaży w Japonii, jako pojedyncze elementy lub zespoły dodatków. Nie ma jednak informacji czy trafi jakimkolwiek oficjalnym kanałem również do Wielkiej Brytanii, czy ogólnie Europy.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.
Obecna klasa G w końcu zrzuca dach. Mercedes zapowiada nową odmianę Cabriolet.
Pod koniec roku poznamy nowe Porsche Cayenne EV wyposażone w technologię ładowania indukcyjnego.
Nowa strategia VW zakłada oznaczanie elektrycznych modeli nazwami, które klienci znają i lubią.
Widzicie tu nowy język stylistyczny Audi, a przy okazji zapowiedź sportowego samochodu przyszłości.