BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Wersja specjalna GranTurismo PrimaSerie ma także uhonorować 75 lat produkcji dużych GT od Maserati.
Produkcja Maserati GranTurismo drugiej generacji jeszcze na dobre nie wystartowała, a Włosi już wprowadzają serię specjalną. Jest to topowy model Trofeo z dopiskiem PrimaSerie stworzony z okazji 75 lat produkcji GT od Maserati. Firma zdecydowała się wypuścić tylko 150 egzemplarzy tej serii, a klienci będą mogli wybrać jeden z dwóch kolorów nadwozia. Wszystkie PrimaSerie będą oparte na najmocniejszym spalinowym GranTurismo - Trofeo.
Wspomniane dwie dostępne opcje kolorystyczne GranTurismo PrimaSerie to matowy srebrny z czerwonymi dodatkami w detalach nadwozia np. w emblematach i felgach 20- i 21-calowych. Druga konfiguracja to czarny lakier z zielonymi dodatkami. W środku obie wersje będą miały czarną tapicerkę z białymi wstawkami i czerwonymi lub zielonymi akcentami w zależności od koloru nadwozia. W obu znajdą się także haftowane logotypy i charakterystyczny napis Maserati na desce rozdzielczej.
Wersja specjalna PrimoSerie ma także za zadanie pokazać klientom jakie możliwości daje program personalizacji Furioserie wzorowany na podobnych usługach u konkurencji np. Porsche Exclusive Manufaktur czy Ferrari Tailor Made. W przeszłości Maserati zaprezentowało w tym samym celu auta skonfigurowane w bardzo kontrowersyjny sposób. Na porządku dziennym były jaskrawe kolory i nietypowe materiały, dlatego trzeba przyznać, że limitowana seria GranTurismo wypada na ich tle nader konserwatywnie.
Pod maską limitowane Trofeo zachowało 550-konny wariant silnika Nettuno V6 z tradycyjną miską olejową i dwoma turbinami. To samo jest też przeniesienie napędu na cztery koła wraz ze skrzynią biegów z konwerterem momentu obrotowego. GranTurismo z tym napędem jest w stanie przyspieszyć do 100 km/h w przyzwoitym czasie 3,5 s.
Już niedługo będziemy mieli okazję sami sprawdzić czy nowe GranTurismo ma w sobie choć odrobinę magii i talentu swojego supersportowego kuzyna - Maserati MC20, naszego nowego faworyta w konkursie eCOTY. Jeśli we flagowym GT włoskiej marki kryje się taka sama charyzma, być może Maserati zachowa ten tytuł na kolejny rok.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.
Obecna klasa G w końcu zrzuca dach. Mercedes zapowiada nową odmianę Cabriolet.