Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Brytyjski Morgan połączył siły z włoskim studio Pininfarina, aby wypuścić wyjątkowy model samochodu.
Morgan, brytyjski producent niszowych samochodów sportowych, nawiązał współpracę z Pininfariną, aby stworzyć model Midsummer. Ta krótkoseryjna barchetta jest posadowiona na platformie CX dedykowanej do najnowszych modeli Morgana. Z tego coachbuildingowego miksu narodził się najbardziej unikatowy Morgan ostatnich dekad, z dedykowanymi panelami nadwozia i stworzonym od nowa wnętrzem. Cena tego auta nie jest znana, ale powstanie ich tylko 50 sztuk, więc na pewno nie będą oferowane w przecenie.
Midsummer korzysta z tej samej struktury przestrzennej z giętego aluminium co najnowszy model Plus Six. Napęd również przeniesiono bez zmian - to dalej ta sama sześciocylindrowa jednostka BMW połączona z 8-biegowym automatem ZF. Osiągi i liczby limitowanego Midsummera nie zostały podane, ale pewnie są co najmniej tak samo dobre jak w Plus Six: 340 KM, 500 Nm i przyspieszenie do 100 km/h w 4,2 s.
Nie chodzi jednak o osiągi, ale o niezwykle efektowne, ręcznie budowane nadwozie i wykończenie. Design pozostał w stylu Morgana, ale z dramatycznie zmienionymi proporcjami, usuniętą przednią szybą i naciskiem na aerodynamiczne obłości jest w nim element stylu lat 30. i 40. Pininfariny. Panele nadwozia są ręcznie kształtowane z arkuszy aluminium, a każdy samochód wymaga 250 godzin pracy blacharzy.
Wzdłuż całego nadwozia biegnie próg ze stali nierdzewnej wypolerowany na wysoki połysk, aby odbijał światło otoczenia. Reflektory są identyczne jak w najnowszych Morganach, ale ze srebrnymi wstawkami, a światła tylne z fazowanymi obudowami są wkomponowane w wydłużony tył auta. Najbardziej godnym uwagi elementem stylistycznym jest jednak zastosowanie odsłoniętego drewna tekowego na zewnątrz, płynnie łączącego ponad 400 pojedynczych warstw twardego drewna (każda o grubości zaledwie 0,6 mm), tworząc efektowną strukturę, która otacza kabinę i wyznacza jej główną linię stylistyczną.
Poza tym Midsummer został wyposażony w regulowane amortyzatory Nitron skalibrowane specjalnie do tego modelu. Unikalne są też koła z lekkiego kutego aluminium, dzięki którym zaoszczędzono 3 kg na masie każdego z nich. Pomogło to osiągnąć cel jakim było zachowanie masy gotowego auta poniżej progu 1000 kg. Ciekawym zabiegiem jest też celowe zwiększenie profilu opon - Midsummer ma Micheliny Pilot Sport 5 zaprojektowane tak, aby wyglądem nawiązywały do wyglądu opon sprzed wielu lat. To rzecz, która z czasem zostanie zaadaptowana do wszystkich modeli Morgana.
Więcej drewna tekowego znajdziemy we wnętrzu, gdyż sama deska rozdzielcza składa się ze 126 warstw drewna. Ogólny układ wnętrza jest typowy dla Morgana, ale Brytyjczycy postarali się, aby odróżnić ten wyjątkowy samochód od innych. Zastosowano m.in. środek kierownicy z kutego aluminium oraz ręcznie wykonane, białe tarcze zegarów, których integracja wymagała rewizji instalacji elektrycznej całego samochodu.
Morgan Midsummer pojawi się przed szeroką publicznością na lipcowym Goodwood Festival of Speed. Jeśli masz ochotę kupić sobie coś takiego, niestety jest już za późno - wszystkie 50 egzemplarzy zaliczkowano jeszcze przed oficjalną prezentacją. Produkcja ruszy w trzecim kwartale 2024 roku.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
Pół-wyczynowy Mustang GTD osiągnął czas poniżej 7 minut na Nürburgringu, ale stać go na więcej.
Fundusz CYVN Holdings z Abu Zabi przejmuje dział samochodów drogowych McLarena.
Pamiętacie, że jeszcze istnieje? Leon - i to nie Cupra - ciągle jest na rynku!
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.