Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Będziesz mógł wybrać HF-11 z wysokooobrotowym bokserem lub napędem EV… jeśli rzeczywiście powstanie.
Dziś w dziale “Porsche, które nie jest Porsche” prezentujemy Oilstainlab HF-11. Ten hipersamochód ma w sobie geny Porsche - z przodu widzimy inspirację modelem 993, a sylwetka przypomina 917 - ale sam producent nie ma nic wspólnego z niemiecką marką. Oilstainlab to firma z Kalifornii założona przez ukraińskich braci pracujących wcześniej nad designem w koncernach takich jak Hyundai, Honda czy GM.
Brzmi jak bujanie w obłokach? Cóż, na początku tak, ale Oilstainlab w swoich komunikatach posługuje się dużą liczbą faktów i konkretów, od silników i osiągów, przez parametry takie jak wydajność i docisk aerodynamiczny. Odnoszą się również do tego, co uważają za bezpośrednich konkurentów, choć jest to dziwny i zróżnicowany zbiór. Jest w nim wszystko, od Porsche Carrera GT i GMA T.50, po samochód Sauber Mercedes C9 Le Mans. Poniżej dowiesz się wszystkiego co istotne jeśli chodzi o ten hot-rodowy projekt rodem z USA.
Auto jest inspirowane prototypem Half11, który według Oilstainlab jest listem miłosnym do wyścigów z lat 60. HF-11 może być wyposażony w sześciocylindrowego boksera 4.6 lub 5.0 kręcącego się w standardowej wersji do 9000 obr./min, a opcjonalnie do 12000 obr./min. Jeśli ktoś ma taką wolę może wybrać też wersję elektryczną. Moc ma oscylować od 600 do 1200 KM, z czego ta druga wartość odnosi się raczej do EV.
To zapowiedzi, a w prototypie umieszczono pochodzący z General Motors silnik LS small block. Skrzynia biegów do wyboru - sześciobiegowy manual lub siedmiostopniowa skrzynia sekwencyjna i napęd na tył realizowany poprzez dyferencjał z blokadą. Producent chwali się nawet spalaniem, które w amerykańskich testach ma się zmieścić 9-17 l/100 km.
Samochód ma być zbudowany na karbonowym monokoku z aluminiowymi ramami pomocniczymi. Panele zewnętrzne z karbonu mają się przyczynić do osiągnięcia masy gotowego auta na poziomie 907 kg. Szalone nadwozie skrywa znacząco przemodelowaną w stosunku do Half11 aerodynamikę podłogi z nowymi tunelami Venturiego. Siła docisku wynosi 589 kg przy prędkości 240 km/h, z czego 37,6 procent dociska przednią oś. HF-11 jest niższy, szerszy i lżejszy niż Porsche i GMA, w które ma celować. Inni „rywale”, o których mowa, to Aston Martin Valkyrie, Lotus Evija, Rimac Nevera, Porsche 917, McLaren F1, Porsche 911 GT1, Mercedes CLK GTR i Ferrari F50. Lepiej więc, żeby był dobry.
Oilstainlab planuje zbudować 25 egzemplarzy HF-11. Na razie wygląda to trochę jak vaporware (samochód, którego planowana data premiery była wielokrotnie przekładana; często nigdy nie dochodzi do skutku - przyp. tłum.), ale jeśli pojawi się na rynku, będzie ciekawym graczem w lidze ultrarzadkich “egzotyków”. Nawet z ceną grubo ponad milion funtów i dużym prawdopodobieństwem, że auto nie będzie posiadać homologacji na drogi (materiał prasowy „może zawierać mylące informacje, które nie są zgodne z ustawą o bezpieczeństwie i ruchu drogowym”), kultowy design i imponująca specyfikacja mogą skusić kilku bogatych kolekcjonerów do wyjęcia książeczek czekowych.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.