Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Rimac Nevera imponuje przyspieszeniem, ale wersja R ma być jeszcze szybsza i bardziej hardkorowa.
Coraz więcej pojawia się na świecie elektrycznych hipersamochodów, ale to Rimac Nevera jest królem tego towarzystwa, czego dowodem są liczne rekordy ustanowione przez chorwacką markę. Choć wydaje się, że są na razie niezagrożone, Rimac wprowadza na rynek jeszcze ostrzejszą odmianę swojego pierwszego modelu: oto Nevera R.
Samochód zadebiutował podczas trwającego Monterey Car Week i jest ewolucją istniejącego modelu z naciskiem na jego sportowe właściwości: podwozie ma być sztywniejsze, aerodynamika skuteczniejsza, a silniki mocniejsze. Model jest limitowany do 40 egzemplarzy i powstał na bazie sugestii dotychczasowych użytkowników i klientów Rimaca. Chorwacka marka twierdzi, że przeobraziła swoje hiper-GT w hipersamochód typowo sportowy, ale jest to nadal auto drogowe przeznaczone do okazjonalnych wypadów na tor.
Podstawowa formuła się nie zmieniła. To nadal samochód z innowacyjnym czterosilnikowym napędem, którym można bez problemu jeździć na co dzień, o bliskim perfekcji poziomie przywiązania do detali. Dzięki gruntownemu przeprojektowaniu niektórych elementów i zastosowaniu technologii nowej generacji, R wchodzi na nowy poziom wydajności w stosunku do i tak już obłędnie szybkiej Nevery.
Dyrektor generalny Rimac Group, Mate Rimac, powiedział: „Nieustannie wsłuchujemy się w życzenia naszych klientów, a wielu z nich szukało samochodu, który naprawdę podkreśli zdolność Nevery do pokonywania zakrętów, wykorzystując wszystkie zaawansowane technologie na pokładzie. Dlatego stworzyliśmy Neverę R: znajdziecie w niej to samo DNA, ale w lżejszej, szybszej i bardziej sportowej formie”.
W podłodze auta umieszczono nową baterię o pojemności 108 kWh opracowaną samodzielnie przez Rimaca. Przy jej tworzeniu głównym punktem koncentracji była poprawa osiągów. Tak jak do tej pory, bateria zasila cztery silniki elektryczne tworzące napęd AWD, ale teraz moc jest podniesiona do jeszcze bardziej absurdalnej wartości 2107 KM. To o 193 KM więcej niż w standardowej Neverze.
Jak można się domyślić, osiągi się poprawiły. 100 km/h Nevera R osiąga w tym samym czasie co pierwowzór (1,81 s), ale 200 km/h przekracza w niewyobrażalnym czasie 4,38 s, a 300 km/h po 8,66 s. Aby osadzić to w pewnej ramie powiedzmy, że Volkswagen Up! GTI potrzebuje o 0,1 s więcej aby przyspieszyć od zera do “setki”. Prędkość maksymalna wynosi 350 km/h, ale można też pojechać pełnym ogniem i osiągnąć 412 km/h (o 3 km/h mniej niż w standardowym modelu) jeśli przejazd jest nadzorowany przez producenta (względy bezpieczeństwa).
Osiągi to jedno, ale w modelu R do ich wykorzystania zaprzęgnięto o wiele bardziej dopracowaną aerodynamikę, przy okazji poprawiając nieco design zewnętrzny Nevery. Auto jest ostrzejsze, bardziej agresywne, ale również skuteczniejsze aerodynamicznie i generuje większy docisk. Od razu widać stały tylny spoiler którego zwykła Nevera nie ma, a także większy tylny dyfuzor. Te wszystkie zabiegi zwiększyły docisk o 15 procent, ale ogólna wydajność aerodynamiczna jest lepsza o 10 procent.
Dla Nevery R Rimac zaprojektował zupełnie nowe koła w rozmiarach 20 i 21 cali (przód - tył), na których są specjalnie dostosowane opony Michelin Pilot Sport Cup 2. Opony w połączeniu z większym nachyleniem kół i poprawioną aerodynamiką sprawiły, że auto jest mniej podsterowne, a jego przyczepność boczna poprawiła się o 5 do 10 procent.
Zmiany w napędzie wymusiły poprawki w oprogramowaniu. Sterownik systemu torque vectoring wszystkich czterech kół, systemów stabilności i kontroli trakcji (w tym trybu Drift) dostosowano do nowych podzespołów. W rezultacie Nevera R lepiej się prowadzi, chętniej współpracuje z kierowcą, jest bardziej przewidywalna w deszczu i ma lepszą reakcję na ruchy kierownicą.
Rimac nie zaniedbał hamulców, które zawsze powinny iść w parze ze zwiększaniem mocy. Nowy system EVO2 ma karbonowo-ceramiczne tarcze z warstwą matrycy silikonowej, która poprawia skuteczność hamowania, wydajność termiczną i wytrzymałość podczas szybkiej jazdy.
Egzemplarz pokazowy jest pokryty lakierem Nebula Green z zielonymi akcentami nawiązującymi do Nevery Time Attack, ale model R jest tak samo konfigurowalny jak standardowa Nevera. Każdy z 40 egzemplarzy będzie dostosowany do wymagań klienta. Kolorowe włókno węglowe, innowacyjne lakiery i materiały wykończeniowe z najróżniejszych tworzyw otworzyły Rimaca i nie tylko na zupełnie nowe możliwości personalizacji samochodów.
Prędkość: 350 km/h (412 km/h po spełnieniu warunków)
Moc: 2107 KM
0-100 km/h: 1,81 s
0-200 km/h: 4,38 s
0-300 km/h: 8,66 s
¼ mili: 8,23 s
Bateria: 108 kWh
Cena: brak danych
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Nowe 911 od Porsche Heritage, na swoje szczęście lub nieszczęście, inspirowane jest latami 70. i 80.
Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku, a jego nazwa to po prostu Elettrica.
Nowe elektryczne Renault 5 Turbo 3E kosztuje tyle co używane supersamochody Ferrari czy McLarena.
Odświeżony model zastępuje kilka pozycji w ofercie Audi. Czy będzie to sukces?
Nowe Porsche 911 GT3 992.2 ustanowiło rekord okrążenia Nürburgringu wśród aut ze skrzynią ręczną.
W drodze do przebicia bariery 500 km/h teksański Hennessey prezentuje kolejne wcielenie Venoma F5.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Niedługo poznamy nowe Lamborghini Urus Performante - rywala Astona DBX707 i Ferrari Purosangue.
Unijni urzędnicy wzięli na celownik włókna węglowe, których rozpad jest szkodliwy dla zdrowia.
Od 2027 roku do Ferrari, Porsche i Aston Martina w stawce WEC dołączy nowy gracz - McLaren.
MGA Factory Edition od brytyjskiej firmy Frontline to klasyk o osiągach godnych supersamochodów.
JCR to specjaliści od tuningu Porsche, a ich najnowsza kreacja bazuje na wspaniałym 911 S/T.