Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Polestar 4 dołącza do “dwójki” i “trójki” w unikalnej, inspirowanej rajdami kolekcji Arctic Circle.
Polestar zaprezentował serię trzech usportowionych pojazdów opartą na formule Arctic Circle, o której pierwszy raz usłyszeliśmy w 2022 roku przy okazji Polestara 2. Teraz do “dwójki” dołączają Polestary 3 i 4 dopełniając tę krótką serię modeli specjalnych Arctic Circle inspirowanych rajdami. Samochody te pojawią się 1 lutego w austriackim Zell am See, gdzie w ten weekend odbywa się impreza pod tytułem FAT Ice Race 2025.
Wszystkie trzy Polestary Arctic Circle bazują na modelach seryjnych w wersjach Long Range z opcjonalnym pakietem Performance, choć w przypadku modelu 2 moment obrotowy jest nieco niższy, ponieważ bazą był samochód z 2021 roku. Modele 3 i 4 to nowe konstrukcje, dlatego ich parametry są takie jak w seryjnych odpowiednikach. Dla Polestar 3 jest to 517 KM i 910 Nm, a dla Polestar 4 liczby to 544 KM i 686 Nm. Jak twierdzi producent, cała kolekcja powstała w celu pokazania sportowych wartości marki , jej motosportowych korzeni i unikalnego skandynawskiego designu.
Wszystkie trzy auta mają zbliżoną specyfikację techniczną. Zastosowano w nich trójdrożne, regulowane amortyzatory Ohlins (dwukierunkowa regulacja kompresji, jednokierunkowa odbicia) z zewnętrznymi zasobnikami gazu, koła OZ Racing w rozmiarze 19 lub 20 cali i kolcowane opony zimowe Pirelli. Polestar 2 ma prześwit zwiększony o 30 mm, podobnie jak 4, a model 3 podniesiono aż o 40 mm. “Dwójkę” wyposażono w rozpórki kielichów przy przedniej i tylnej osi, pozostałe modele mają ten element tylko z przodu.
Rajdowe akcenty na tym się nie kończą, bo w samochodach zainstalowano dodatkowe oświetlenie Stedi i spore chlapacze. Ponadto wszystkie auta serii Arctic Circle mają kubełkowe fotele sportowe Recaro Pole Position, a w modelu 4 znalazł się nawet staromodny, hydrauliczny hamulec ręczny. Z zewnątrz każdy samochód ma trochę inne dodatki. Dostarczyli je partnerzy firmy Polestar i są to głównie bagażniki do przewożenia różnego rodzaju sprzętu, w tym nart.
Nad rozwojem serii Arctic Circle czuwał były szwedzki kierowca rajdowy Joakim Rydholm, który obecnie pełni funkcję szefa ds. osiągów firmy Polestar. Każdy z trzech samochodów otrzymał trochę inną charakterystykę. „Ściśle współpracowaliśmy z naszymi wiodącymi partnerami technologicznymi, aby wprowadzić do tych samochodów niestandardowe rozwiązania inżynieryjne, które podkreślają nasze podejście do wydajności - i sprawiają, że jazda nimi jest niesamowicie przyjemna” - powiedział Rydholm.
Michael Lohscheller, dyrektor generalny Polestar, skomentował: „Opracowujemy nasze samochody w trudnych warunkach na kole podbiegunowym w Szwecji, a podczas FAT Ice Race pokażemy, że na lodzie nie ma nic lepszego niż Polestar”. Ciekawie będzie zobaczyć, jak te jedyne w swoim rodzaju maszyny radzą sobie na tle swoich rówieśników.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Odkrywamy, co przyniesie 51. edycja kultowego kalendarza Pirelli, zwanego „The Cal”
Lamborghini Revuelto na okładce piętnastego wydania EVO Magazine – pożegnanie sezonu z superautem!
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
W deszczowych warunkach opony Michelin Pilot Sport S 5 dają kierowcy lepsze osiągi i bezpieczeństwo.
Najlżejszy i najostrzejszy wariant M4 potrafi ukąsić, ale nie uniesie ciężaru znaczka CSL.
Na rynku pojawiają się nowe minivany, ale czołówka pozostaje niezmienna.
Maserati Biturbo/Shamal od Modena Automobili pozwoli ci się wyróżnić wśród licznych restomodów 911.
E-tron GT mimo lat wygląda świetnie. Czy potrzebował więcej mocy?
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Najszybsze Alpine A110 poprawiło się o 20 s względem wersji R. Może stąd cena 265 tys. euro…
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Alpine A390 ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Model ten bierze na celownik Polestara i Porsche.
Zgodnie z harmonogramem elektryfikacji, Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku.
Dwa Aston Martiny Valkyrie kategorii LMH pojawią się w stawce WEC podczas pełnego sezonu 2025.
Audi znowu miesza w gamie. Seria A6 będzie kontynuowana, zatem RS6 zachowa V8 i napęd quattro.