Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Technologia sześciosuwowa Porsche to szansa na zwiększenie mocy silnika przy zmniejszeniu emisji.
Porsche opatentowało rewolucyjny sześciosuwowy system spalania wewnętrznego. W przeciwieństwie do wszystkich nowoczesnych silników spalinowych, które pracują w czterosuwowym cyklu Otto, system Porsche dodaje kolejną fazę sprężania i zapłonu.
W rezultacie w jednym cyklu tłok spręża mieszankę paliwowo-powietrzną w komorze spalania dwukrotnie, z dwoma procesami spalania, zatem również dwukrotnie wykonuje pracę. W tym drugim cyklu, produkt odpadowy z pierwszego jest ponownie sprężany. Sześciosuwowy cykl jest bardziej jak dwa mini-cykle po trzy, z zasysaniem, sprężaniem i pracą w jednym, a następnie sprężaniem, pracą i wydechem w kolejnym.
Aby było to możliwe konieczny był wał korbowy, który obraca się wokół przekładni planetarnej, jednocześnie obracając się wokół własnej osi, co oznacza, że nie obraca się tylko wokół stałego punktu centralnego. Istnieją dwa górne i dwa dolne martwe punkty w cyklu obrotowym. Oznacza to również, że skok tłoka i sprężanie będą się różnić w dwóch górnych i dolnych martwych punktach. Mówiąc prościej, nie ma ustalonego sprężania i skoku, jak w czterosuwowym silniku z klasycznym wałem.
W rezultacie można poprawić wydajność, ale przede wszystkim zwiększyć moc silnika, choć za cenę bardziej skomplikowanej mechaniki. Gdy praca jest wykonywana raz na trzy suwy, a nie tak jak w klasycznym silniku raz na cztery suwy, to naturalne że moc będzie odpowiednio większa. Proces spalania powinien być czystszy, a druga faza sprężania powinna skutecznie „usuwać” gazy z pierwszego spalania i ponownie je spalać. Przypomina to działanie systemu recyrkulacji spalin, ale bez konieczności ich faktycznej recyrkulacji. Potencjał sprawności cieplnej silnika sześciosuwowego wynosi do 50%, w porównaniu do 30%, które uważa się za średnią dla silnika czterosuwowego.
Co to może oznaczać w praktyce? Jak wyżej, praca raz na trzy suwy zamiast na cztery brzmi dobrze, ale co sześciosuwowy cykl oznacza w kontekście reakcji na gaz, wkręcania się na obroty i brzmienia? Tego jeszcze nie wiemy, ale biorąc pod uwagę dodatkową złożoność i potencjalnie zwiększone wibracje, należy się zastanowić, czy technologia ta będzie odpowiednia do zastosowań wysokoobrotowych, takich jak na przykład w Porsche 911 GT3.
Jak zawsze w przypadku zgłoszeń patentowych nie ma wzmianki o ewentualnej produkcji ani o potencjalnych zaletach czy wadach tego rozwiązania. Pewne jest tylko to, że Porsche jako marka szuka możliwości dostosowania silnika spalinowego do wymagań nowej ery, w której tradycyjne napędy byłyby komplementarne z e-paliwami i rozwojem elektryfikacji.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Ducati Multistrada Pikes Peak V4 ocieka sportem, dzięki wprowadzonym innowacjom i nowemu zawieszeniu Öhlins.
Czytelnicy wybierają cel, my ruszamy w drogę – te proste zasady zmieniły się dla nas w wymarzoną przygodę.
Władze Alpine sugerują, że ich nowy flagowy supersamochód może być zasilany wodorem.
Dostępność opon do Ferrari 288 GTO to problem, który Pirelli chce rozwiązać modelem P7 Cinturato.
Był F1, P1 i teraz jest… W1. Zadaniem nowego McLarena jest rywalizacja z hipersamochodem Ferrari.
Wkrótce Ioniq 6 N dołączy do elektrycznej gamy sportowych Hyundaiów obok znakomitego Ioniq’a 5 N.
Wraz z premierą Mercedesa-AMG CLE63 zakończymy spekulacje na temat źródła jego napędu.
Maro Engel raz jeszcze zasiadł za kierownicą hypercara AMG z silnikiem F1 i ustanowił czas 6:29,09.
Nowoczesne coupe Caterhama z elektryczną technologią Yamahy zakończy proces rozwojowy w 2025 r.
Mulliner to wersja specjalna dla klientów, którym zwykły Continental GT wydaje się zbyt pospolity.
RS5 następnej generacji zastąpi jednocześnie modele RS4 Avant i RS5 Sportback.
McLaren zapowiada premierę nowego hipersamochodu W1 - duchowego następcy F1 i P1.
Nasilają się plotki o powrocie na rynek Nissana Silvia opartego o elektryczną architekturę Alpine.
Toyota testuje Corollę GR na Nürburgringu, co wywołało lawinę spekulacji o przyszłości tego modelu.