Pod koniec roku poznamy nowe Porsche Cayenne EV wyposażone w technologię ładowania indukcyjnego.
autor: Redakcja Evo
Niektóre pomysły i koncepcje technologiczne rodem z sciencie-fiction po prostu nie chcą zniknąć. Latające samochody, autonomiczne samochody, pojazdy elektryczne ładowane bezprzewodowo. Podczas gdy wzniesienie się ponad zakorkowaną drogę czy drzemka podczas dojazdu do sklepu nadal są pieśnią przyszłości, Porsche poczyniło poważne kroki, aby stworzyć technologię bezwysiłkowego, bezprzewodowego uzupełniania energii w samochodzie. Jako pierwsi będą mogli z niej skorzystać nabywcy nadchodzącego Porsche Cayenne, jeśli tylko wybiorą odpowiednią opcję w zamówieniu.
Byliśmy nieco sceptycznie gdy ludzie z Porsche prowadzili nas z jednego tajnego studio (którego zawartość poznacie we właściwym momencie) do drugiego, mniejszego, na przedmieściach Stuttgartu. W tym drugim studio zobaczyliśmy dziwny, jarzący się światłem prototyp Cayenne na jednym końcu i dziwną matę podłogową na drugim końcu. To nowy system bezprzewodowego ładowania od Porsche i zainstalowano go tam, abyśmy mogli go wypróbować.
Pomysł jest banalny. Wjeżdżasz swoim Cayenne do garażu i parkujesz nad specjalną płytą ładującą (wymiary 117 cm długość, 78 cm szerokości, 6 cm grubości i waży 50 kg). Następnie wysiadasz, wchodzisz do domu i zajmujesz się swoimi sprawami. Następnego ranka samochód powinien być naładowany i gotów na kolejny dzień użytku, bez zbędnego podłączania i rozłączania ładowarki. W ciągu typowego tygodnia dojazdów do pracy właściciele mogą w ogóle nie myśleć o ładowaniu. Brzmi idealnie, choć wymaga kilku dodatkowych czynności.
Najważniejsza to ustawienie samochodu we właściwym miejscu. Samochód sam podpowie jak to zrobić wyświetlając linie prowadzące na ekranie asystenta parkowania. Zrobiliśmy kilka prób, i chociaż tolerancja obejmuje mniej więcej po 20 cm z każdej strony, nie zawsze się udaje. Gdy wszystko jest w porządku, samochód opuszcza się na pneumatycznym zawieszeniu, aby odległość podkładki od odbiornika w podwoziu wynosiła 16 cm, po czym zaczyna się proces ładowania.
W optymalnym przypadku na ekranie Cayenne E4 pojawi się schemat pokazujący jak energia o mocy 11 kW jest transferowana bezprzewodowo do baterii samochodu. Proces ten możesz podglądać na dedykowanej dla auta aplikacji My Porsche. W tej samej aplikacji możesz zaprogramować pre-kondycjonowanie i timer. Energia jest przekazywana z sieci energetycznej do samochodu z wydajnością 90 procent, co jest wynikiem znacznie lepszym niż np. ładowanie samochodu za pomocą przewodu z domowej, standardowej wtyczki.
11 kW nie brzmi imponująco w czasach, gdy Mercedes chce opanować ładowanie z mocą 850 kW, ale trzeba pamiętać, że to rozwiązanie ma na celu uzupełnienie energii w czasie gdy samochód jest przez dłuższy czas nieużytkowany. Nawet jeśli jesteś w domu tylko na obiad i samochód zaparkowałeś w garażu na godzinę, uzupełnisz zasięg na kolejne 30-35 km. Z pewnością ładowarka jest na tyle wydajna, że naładuje auto podczas 12-godzinnego postoju np. nocą. A teraz małe FAQ dotyczące Porsche Wireless Charging.
Tak samo jak w ładowarkach bezprzewodowych do smartfonów, tyle że odległość między podkładką, a baterią nie musi być aż tak mała. Płyta podstawowa posiada miedzianą i ferrytową cewkę nadawczą, przez którą przepływa prąd przemienny, tworząc pole magnetyczne. Dzięki temu energia przepływa do cewki wtórnej zainstalowanej w samochodzie, w odbiorniku umieszczonym między przednimi kołami, gdzie prostownik zamienia prąd przemienny na prąd stały – taki, który może przepływać do akumulatora. Technologia ultraszerokopasmowa w płycie wykrywa względne położenie samochodu nad płytą.
W tym momencie Macan posadowiony jest na platformie PPE, i chociaż Cayenne nie jest całkowicie odmienną konstrukcją, było tworzone od początku z myślą o integracji z technologią bezprzewodową, czego nie można powiedzieć o Macanie. W tym momencie nie jest on kompatybilny z tą technologią. Po liftingu pewnie będzie. To samo dotyczy Taycana wykorzystującego jeszcze inną platformę J1. Jeśli kupisz Cayenne E4 be tej opcji i będziesz ją chciał zaimplementować w przyszłości, prawdopodobnie będzie to możliwe po wizycie w serwisie Porsche. Jeśli technologia wireless spotka się z dużym zainteresowaniem klientów, z pewnością marka zrobi wszystko, aby również inne modele mogły z niej korzystać.
“Nie” odpowiadają ludzie z Porsche uśmiechając się pod nosem. Musieli przewidywać, że to pytanie się pojawi… Podkładka ładująca ma czujnik ruchu wykrywający niepożądane obiekty. Jeśli nieświadomy mruczek wślizgnie się pod samochód zanim ten się opuści (powinieneś go jednak wcześniej zauważyć na kamerach parkowania), albo postanowi się położyć na podkładce już w trakcie procesu, czujniki wykryją ruch i proces będzie przerwany.
Tak, ładowarka jest zaprojektowana tak, aby znosić wilgoć, deszcz i śnieg podczas użytku na zewnątrz. Powinna też bez problemu wytrzymać przypadkowe przejechanie.
Dokładne ceny nie są jeszcze znane, ale orientacyjnie będzie to około 5 tys. euro za podkładkę i 2 tys. euro za wyposażenie na pokładzie samochodu. Sam model Cayenne E4 ma zostać zaprezentowany przed końcem roku, a do sprzedaży trafi najwcześniej w drugim kwartale, a najpóźniej w trzecim kwartale 2026 r. Technologia wireless charging będzie dostępna jako opcja od samego początku sprzedaży.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Między Macana 4S i Turbo Porsche wprowadza nowy wariant GTS o typowo sportowym charakterze.
Dział projektów specjalnych Ferrari przedstawia SC40 - one-off jawnie inspirowany kultowym F40.
Stylowy SUV Alfy Romeo przeszedł lifting obejmujący wygląd, wyposażenie i technologie pokładowe.
Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.
Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.
Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.
Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
