Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama

Nowe Porsche Macan Electric - czy to nadal najlepszy SUV dla kierowcy?

Przejechaliśmy się nowym Porsche Macan w dwóch wersjach: podstawowej i Turbo o mocy 639 KM.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

29 kwietnia 2024
2024 Porsche Macan Electric test
12
Ocena Evo
Cena:
od 386 000 zł
jeździ jak prawdziwe Porsche; jakość; technologia
duża dopłata do Turbo; wysoka masa

Niech was nie zwiedzie znajoma nazwa - nowe Porsche Macan reprezentuje całkowicie coś nowego i innego. Nie tylko dlatego, że jest w pełni elektryczne. Przede wszystkim to pierwsze Porsche zbudowane na architekturze Premium Platform Electric opracowanej wspólnie z Audi. Już wkrótce większość nowych modeli tych marek będzie korzystać właśnie z architektury PPE. Pierwszy Macan okazał się dużym sukcesem, zarówno w samej jakości produktu, jak i w wielkości sprzedaży. Wczesne oceny nowego modelu wskazują, że ponownie może on stać się liderem SUV-ów klasy premium.

Czteronapędowe, 639-konne Porsche zwykle nazywają się 911 Turbo, ale topowy Macan Turbo skrywa dokładnie taką dawkę mocy pod swoim nieco dziwnie wyglądającym nadwoziem typu fastback. Podobnie jak w Taycanie, nowy Macan pracuje na instalacji 800V, więc ma bardzo dobrą moc ładowania (270 kW; od 10 do 80% w 21 minut) oraz wydajny system zarządzania temperaturą. Bateria o pojemności 95 kWh umieszczona w podłodze dostarcza zasięg 614 km w trybie mieszanym jeśli chodzi o wersję Macan 4, oraz 593 km w Turbo.

Nowy Macan jako pierwszy w gamie Porsche korzysta z nowej platformy PPE.

Gdy aktywujesz Launch Control Macan 4 wygeneruje całe 408 KM i 650 Nm, aby przyspieszyć do 100 km/h w 5,2 s. Model Turbo ma większy tylny motor, więc potrafi wygenerować do 639 KM i 1130 Nm robiąc sprint do “setki” w 3,3 s. To całe 1,2 s szybciej niż najmocniejszy spalinowy Macan GTS. Porsche pragnie jednak podkreślić, że za tymi liczbami kryje się treść, a architektura PPE Macana została zaprojektowana tak, aby zapewnić takie wyczucie i zaangażowanie, jakiego można oczekiwać od jednego z jej produktów.

Systemy wspomagające pracę układu jezdnego Porsche Macan to istny festiwal akronimów. Auto ma m.in. ePTM (Porsche Traction Management), dwuzarowowe amortyzatory PASM (Porsche Active Suspension Management), a w wersji Turbo także ePTV Plus (Porsche Torque Vectoring Plus). Ten ostatni wiąże się z dodaniem elektronicznie sterowanego dyferencjału ze szperą na tylnej osi, który ma pomóc w dynamicznej jeździe, o czym opowiemy później. Pneumatyczne sprężyny i adaptacyjne amortyzatory są opcjami w wersji 4, a standardem w Turbo (skrętna tylna oś wymaga dopłaty w obu). Ciekawostką jest, że w Turbo silnik umieszczono z tyłu za osią i zamocowano bezpośrednio do nadwozia. Brzmi znajomo?

Porsche Macan Electric jazda tył
12

Zanim się podekscytujecie dodam, że Macan nie prowadzi się jak 911, ale też nie brakuje mu poczucia prawdziwego Porsche. Chociażby układ kierowniczy - reaguje czysto, spokojnie i precyzyjnie, a w miarę dokręcania kierownicy przełożenie wyraźnie się skraca, aby łatwiej składać auto w ciasne łuki. Z kolei hamulce są mocne i łatwe do dawkowania, a ich początkowa reakcja jest lepsza niż w Taycanie. Dosłownie każdy istotny aspekt procesu prowadzenia wykazuje się finezją w działaniu.

W jakiś sposób, mimo masy 2405 kg w modelu Turbo, nowy Macan potrafi dalej imponować dynamiką w miarę jak prędkość się zwiększa. Kierowca jest świadomy ogromnych sił działających na koła, ale Porsche prowadzi się jakby było lżejsze (szczególnie gdy zawieszenie jest w trybie Sport Plus), błyskawicznie opierając się na sprężynach i wyciskając całą dostępną przyczepność z opon. Trakcja jest wzorowa i można pokonywać przestrzeń naprawdę szybko. Ograniczeniem jest w zasadzie tylko czas, jaki jesteś w stanie wytrzymać z wnętrznościami mielonymi przez kolejne przeciążenia i fale momentu obrotowego (my wytrzymaliśmy jakieś 15 minut).

Choć Porsche Macan ma napęd elektryczny, podczas dynamicznej jazdy oszukuje fizykę równie skutecznie, co spalinowe modele tej marki.

Musisz działać ostro - naprawdę ostro - aby przekroczyć tę subtelną granicę bezpieczeństwa. Gdy to zrobisz, przednia oś Macana zaczyna tracić rezon i nie trzyma idealnej linii jazdy w szybkich zakrętach. Zmiana strategii na “wolno wejść-szybko wyjść” daje więcej opcji. Standardowy elektroniczny dyferencjał z blokadą w wersji Turbo pozwala na naprawdę wczesne wciskanie gazu na wyjściach z zakrętów, dając kompletną neutralność w momencie gdy intuicyjnie czujesz, że przednia oś powinna uciekać do zewnątrz. Tę tendencję da się po pewnym treningu przekuć w nadsterowność - tylne opony dalej wgryzają się w asfalt szukając trakcji, ale już wymagają niewielkiej kontry ze strony kierowcy. To kompletnie niespotykane w crossoverach i całkiem ekscytujące.

Warto tu wspomnieć, że bez tylnego silnika z funkcją torque vectoring Macan 4 nie potrafi pojechać tak jak Turbo; granica zerwania przyczepności jest tu mniej wyczuwalna, a bardziej gwałtowna, więc nie ma aż takiego marginesu do eksperymentów z podwoziem. Turbo też nie jest jakimś wybitnym przykładem, ale im mocniej go ciśniesz, tym pokazuje więcej DNA Porsche. Nie mieliśmy niestety okazji sprawdzić wersji bazowej ze stalowymi sprężynami, więc nie wiemy czy Macan bez sprytnych dodatków potrafi pokazać odrobinę tego talentu co Turbo.

Porsche Macan Electric wnętrze
12
Reklama

Jednak i “czwórka” i Turbo mają fantastyczną jakość jazdy w normalnym ruchu. Dość sztywne i momentami niestabilne przy niskich prędkościach zawieszenie uspokaja się i wygładza przy wyższych prędkościach, a pod kątem izolacji akustycznej Macan to lider w swojej klasie. BMW iX lepiej wybiera nierówności i potrafi w stu procentach odizolować swoich pasażerów od kiepskiej drogi, ale pokonywanie dystansów w Porsche nadal jest bardzo relaksujące, przy czym wiele sportowych aut będzie miało problem dotrzymać mu kroku gdy zechcesz przyspieszyć. Oba warianty Macana oferują natychmiastowy strzał momentu obrotowego, do którego przywykliśmy w mocnych EV. Turbo jest wręcz nieprzyzwoicie szybkie, za to Macan 4 dostarcza bardziej miękkie, mniej intensywne doznania.

Macan Turbo jeździ wyraźnie lepiej niż Macan 4, ale oba dostarczają ponadprzeciętne osiągi i dynamikę jazdy.

Dla większości klientów to w zupełności wystarczy. Zalety Macana nie kończą się na obłędnym przyspieszeniu, a model Turbo potrafi dać kierowcy nawet nieco zaangażowania. Wersja podstawowa aż tak nie błyszczy, za to nadal oferuje to samo bezbłędne dopracowanie, technologię pokładową i jakość wykonania. Duża część wnętrza to elementy wspólne z nowym Cayenne, jak zamontowany na desce wybierak biegów umieszczony tuż obok ekranu dotykowego z wgranym systemem Android OS. Na konsoli centralnej umieszczono panel klimatyzacji z dużą liczbą fizycznych przycisków, a jeśli dopłacisz 6193 złote, po stronie pasażera również pojawi się ekran dotykowy do streamingu mediów i obsługi aplikacji systemowych. Standardem w Porsche jest zakrzywiony ekran cyfrowych zegarów o przekątnej 12,9 cala. BMW iX ma bardziej wysmakowane wnętrze z fajniejszymi detalami, ale wielu klientów doceni także powściągliwy, sportowy styl Porsche.

Porsche Macan Electric pierwsza jazda
12

Ceny i konkurencja

Za 386 000 zł jakie Porsche życzy sobie za Macana 4 można już przebierać wśród ofert innych elektrycznych SUV-ów premium od takich marek jak BMW, Tesla czy Audi, jednak żaden z nich nie oferuje takiego miksu jakości, wydajności i sportowego zacięcia. Jedną z propozycji jest BMW iX, które w podstawowej odmianie xDrive40 kosztuje 378 300 zł i dostarcza o wiele więcej komfortu i luksusu. Nie może jednak równać się z Macanem w kwestii osiągów i zasięgu - Porsche potrafi przejechać na ładowaniu nawet o 190 km dalej. Z ceną niecałych 260 tys. złotych i czasem do 100 km/h równym 3,5 s Tesla Model Y Performance wyrasta na lidera w kwestii relacji ceny do osiągów, ale to Macan jest bardziej dopracowany, bardziej premium i przyjemniejszy do jazdy.

Audi Q6 e-tron kosztuje trochę mniej niż Macan (od 355 tys. zł), a korzysta z tej samej platformy PPE. Według ludzi z Porsche Q6 ma jednak zupełnie inne ustawienia dające mu unikalny charakter w sposobie jazdy. Nie jeździliśmy jeszcze tym modelem, ale nietrudno zgadnąć, że w Audi kierowca nie jest aż tak wyniesiony na piedestał jak w Porsche.

Z kolei wersja Turbo wyceniona na 526 000 zł wchodzi na terytorium Lotusa Eletre i BMW iX xDrive50 (od 498 000 zł). Nadal Porsche jest szybsze w sprincie niż oba te SUV-y, za to nic nie pobije BMW w charakterze długodystansowego GT, zwłaszcza że ta wersja ma nieco większy zasięg niż Macan Turbo. Za to Lotus ma bardziej wyrazisty, sportowy wygląd zarówno z zewnątrz jak i w środku. Na ten moment gama Macana potrzebuje jakiejś wersji pośredniej, aby pokryć ogromną lukę w cenniku, ale nawet teraz elektryczna przyszłość Porsche wygląda nad wyraz obiecująco.

Redaktor Michał Sztorc na torze Hockenheimring
Sport
Wyścigowy weekend na torze Hockenheimring

Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.

13 listopada 2024
Limitowana edycja - Diavel for Bentley
Diavel for Bentley
Ducati i Bentley - duet egzotyczny

Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.

6 listopada 2024
Redaktor Michał Sztorc przedstawia nowe wydanie EVO Magazine
EVO Magazine
Co przedstawiamy w czternastym wydaniu EVO Magazine?

To pierwszy raz, kiedy na okładce gości nie tylko samochód! O co chodzi w zestawieniu auta i motocykla?

23 października 2024
Mustang GT na oponach ADVAN Neova AD09
Prezentacja Partnera
Zamki, dworki, legendy, winnice w towarzystwie cudownych dróg

Zapraszamy w okolice Gór Świętokrzyskich, jednego z najstarszych pasm górskich w Europie.

22 października 2024
TWR Supercat Jaguar XJS restomod
TWR
TWR Supercat - dziki kot z doładowanym V12 i manualną skrzynią

Singer i Alfaholics zbyt oklepane? Oto doładowany Jaguar XJS V12 o mocy 670 KM z manualną skrzynią.

20 listopada 2024
Jaguar GT EV zapowiedź
Jaguar / GT EV
Elektryczna limuzyna GT Jaguara dostanie zupełnie nowe logo

Jaguar wchodzi w okres zmian, a ich nowa limuzyna EV dostanie nowy napęd, design i logo.

20 listopada 2024
Donkervoort F22 Final Five
Donkervoort / F22
Donkervoort F22 Final Five - pożegnanie z “pięciocylindrówką” Audi

Final Five to ostatnia seria F22 i pożegnanie z silnikami Audi. W tle już czeka nowy hipersamochód.

18 listopada 2024
2026 BMW 3 Neue Klasse spyshot news
BMW / seria 3
BMW testuje nową, spalinową serię 3

Nadchodzące BMW serii 3 z rodziny Neue Klasse otrzyma napędy spalinowe, hybrydowe i elektryczne.

18 listopada 2024
2025 Ferrari Roma następca
Ferrari / Roma
Ferrari Roma drugiej generacji weszła w fazę testów drogowych

Roma, najmniejsze GT Ferrari, zostanie zastąpiona nowym modelem w 2025 roku. Prototypy już jeżdżą.

16 listopada 2024
Bugatti Mistral World Record Editon
Bugatti / Mistral
Bugatti Mistral oficjalnie najszybszym roadsterem świata. 453 km/h!

Podobnie jak Veyron i Chiron, ostatnie Bugatti z W16 żegna się niebagatelnym rekordem prędkości.

14 listopada 2024
Redaktor Michał Sztorc na torze Hockenheimring
Sport
Wyścigowy weekend na torze Hockenheimring

Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.

13 listopada 2024
2025 Porsche Taycan GTS
Porsche / Taycan
Nowe Porsche Taycan GTS może rywalizować z BMW M5

Taycan GTS jest lżejszy niż M5 i niemal tak samo mocny. Możesz go mieć także w wersji Sport Turismo.

12 listopada 2024
Caterham Seven CSR Twenty premiera
Caterham / Seven
Caterham Seven CSR Twenty - Caterham klasy premium

CSR Twenty to limitowana wersja Seven stworzona do jazdy przede wszystkim po drogach publicznych.

12 listopada 2024
Alpine A290 pierwsza jazda
Alpine / A290
Alpine A290 GTS - czy elektryczny kuzyn Renault 5 jest naprawdę hot?

Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?

11 listopada 2024
Mazda Iconic SP koncept główne
Mazda
Mazda Iconic SP ma zielone światło do produkcji. Czy to nowe RX-7?

Koncept Mazda Iconic SP z silnikiem Wankla przeobrazi się w niewielki sportowy samochód produkcyjny.

9 listopada 2024
Bentley EV teaser
Bentley
Bentley odkłada pełną elektryfikację, ale pierwsze EV zobaczymy w 2026

Pierwszy elektryczny Bentley pojawi się w 2026 roku, ale marka zamierza pozostać przy ICE do 2035.

9 listopada 2024