Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Spece z Prodrive stworzyli drogową wersję rajdowego Huntera, a przy okazji dodali mu nieco osiągów.
Na hasło "drogowa wersja wyczynowego auta" na myśl przychodzą takie auta jak Porsche 911 GT3 czy Lamborghini Huracan STO, ale goście z Prodrive mają na to inny pomysł. Poznajcie Huntera BRX T1+ - samochód na drogi publiczne, którego pierwowzorem jest rajdówka stworzona na potrzeby Rajdu Dakar. Kierowcą Huntera podczas tego rajdu był dziewięciokrotny Rajdowy Mistrz Świata Sebastien Loeb.
Samochód drogowy bazuje na tym samym podwoziu z wysokowytrzymałej stali co oryginalny, pustynny łazik i nawet napędza go ten sam silnik - 3.5 l V6 Ecoboost od Forda (F150 Raptor, GT). Zachowano w nim atrybuty wersji wyczynowej takie jak sucha miska olejowa, ale tutaj nie istnieją przepisy ograniczające moc auta, więc dostał on solidny zastrzyk koni mechanicznych. Dokładnie ma ich ponad 600, a moment obrotowy silnika wynosi 700 Nm. Nadal silnik współpracuje z sekwencyjną skrzynią sześciobiegową, ale tradycyjną dźwignię zastąpiono łatwiejszymi w użytku łopatkami.
Tak jak w wersji na Dakar jest tu układ zawieszenia z podwójnymi wahaczami przy każdym kole. Bardziej niezwykłe są podwójne amortyzatory z regulacją, których skok wynosi 400 mm - o 50 mm więcej niż w wyczynowej wersji, pewnie po to, żeby radzić sobie ze szczególnie trudnymi przeszkodami w mieście… Mówiąc poważnie, mimo większego skoku zawieszenia auto jest o 100 mm niżej zawieszone, ale zachowuje te same 35-calowe koła i terenowe opony, za którymi kryją się sześciotłoczkowe zaciski hamulcowe i wentylowane tarcze. W teorii Hunter potrafi osiągnąć 100 km/h w około 4 sekundy i popędzić 290 km/h, ale ze względu na opony pozostaje autem typowo do zabawy w terenie, a nie na track dayu.
Nadwozie wykonane z kompozytów węglowych do pewnego stopnia przypomina samochód firmowy Loeba. Duże, boczne sekcje, które w samochodzie rajdowym służą jako miejsce na koła zapasowe, teraz są wlotami powietrza wspomagającymi chłodzenie układu napędowego. 480-litrowy zbiornik paliwa można zmienić, aby dostosować go do własnych potrzeb i zapewnić np. dodatkową przestrzeń na bagaż. Prodrive zwrócił się również do Iana Calluma o stworzenie wnętrza bardziej pasującego do samochodu drogowego, w którym w miarę możliwości dodano elementy wygłuszające, wymieniono wyścigowe kubełki na bardziej przyjazne dla samochodów drogowych oraz zainstalowano konsolę środkową. Mimo to pozostawiono hydrauliczną dźwignię hamulca ręcznego, a samochód pozostaje w dużej mierze samochodem rajdowym, także w zakresie wyposażenia wnętrza.
Prototyp Huntera zarabia obecnie na swoje utrzymanie i zabawia potencjalnych klientów podczas tournée po Bliskim Wschodzie. Pierwsze dostawy zaplanowano na koniec obecnego roku. Cena? 1,25 mln funtów (6,93 mln zł) plus podatki.
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Mariusz Miękoś pokonuje Grzegorza Grzybowskiego w pierwszym wyścigu sezonu 2023 Wyścigowych Samochodowych Polski.
Nevera ma 1914 KM i mimo napędu elektrycznego zaliczamy go do czołówki "prawdziwych" samochodów.
Najbardziej ekstremalne Lamborghini Huracán okazuje się najbardziej użyteczne i sprawia dużo frajdy.
Otwieramy sezon razem z najwspanialszymi kąskami nieprzeciętnej motoryzacji.
Z okazji okrągłej rocznicy założenia firmy słynna tarcza Porsche otrzymała nowy design.
Golf R stał się mocniejszy niż kiedykolwiek - nowa limitowana do 333 sztuk wersja ma równo 333 KM.
Włoski startup chce wypuścić dwa nowe modele EV. Jeden z nich będzie konkurował z Porsche Taycan.
Dział SVO stworzył szybszą i bardziej muskularną wersję Range Rovera Sport z motorem V8.
Porsche przygotowuje lekką, ekstremalną pochodną GT3 Touring inspirowaną dawnym modelem 911 ST.
Mariusz Miękoś pokonuje Grzegorza Grzybowskiego w pierwszym wyścigu sezonu 2023 Wyścigowych Samochodowych Polski.
Od dekad nie ma konkurencji i jest synonimem braku konieczności udowadniania czegokolwiek. Od teraz - z nienachalną personalizacją.
Od sezonu 2026 zielone bolidy Aston Martina będą wyposażone w kompletne układy napędowe Hondy.
Ledwo poznaliśmy nowe BMW M2, a już w fazie testów jest jego wersja rozwojowa CS.
Do walki z Bentleyem i Ferrari Aston Martin wystawia nowy model DB12 o mocy 680 KM.
Po 50 latach produkcji Caterham Seven wkracza w zupełnie nieznany sobie obszar bezemisyjnego napędu.
Nowa seria 5 ma bliźniaka w postaci elektrycznej limuzyny i5 M60, której moc przekracza 600 KM.