Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
Porsche wzięło 911 GT3 i stworzyło wyjątkowy wóz wymykający się wszelkim regulacjom - GT3 R Rennsport.
W niedawnej przeszłości z fabryk Porsche wyjeżdżały m.in. 911 GT2 RS Clubsport czy współczesne 935, dlatego firma ze Stuttgartu na pewno wie jak zrobić ultra-ekskluzywny torowy samochód dla klienta prywatnego. Podczas tegorocznej imprezy Rennsport Reunion - czterodniowego zlotu wszelkich sportowych Porsche na torze Laguna Seca - niemiecki producent zaprezentował kolejny tego typu projekt. Tym razem za bazę posłużyło wyścigowe 911 GT3 R.
Model o nazwie 911 GT3 R Rennsport będzie limitowany do zaledwie 77 sztuk. Od strony technicznej wnosi mechanikę i aerodynamikę bazowego modelu wyścigowego na zupełnie inny poziom. Normalne samochody klasy GT3 podlegają regulacjom wyrównywania osiągów (Balance of Performance), przez co ich masa oraz moc silnika jest ściśle określona przez sędziów sportowych. GT3 R Rennsport przeznaczone dla klienta prywatnego nie musi podlegać żadnym tego typu przepisom.
W efekcie jego 4.2-litrowy wolnossący bokser może osiągać aż 620 KM i kręcić się do 9400 obrotów (+55 KM względem auta GT3), a przy tym jest dostosowany do spalania ekologicznego, syntetycznego paliwa. Dodatkową moc wykrzesano przy pomocy dedykowanych wałków rozrządu i tłoków. Moc wędruje na tylną oś poprzez 6-stopniową skrzynię sekwencyjną obsługiwaną łopatkami przy kierownicy. Klienci mogą wybrać bardzo głośny wydech przelotowy, ale jeśli celem jest jazda po torze podczas zorganizowanych wydarzeń, w ofercie są także wersje uwzględniające limity hałasu na torze.
Konstrukcja zawieszenia pochodzi wprost z samochodu klasy GT3 - są to podwójne wahacze z przodu i układ wielowahaczowy z tyłu. Przy każdym kole zamontowano zestaw wyścigowych, aluminiowych hamulców typu monoblok i pięciostopniowe, regulowane kolumny zawieszenia KW. Mają one szybką, predefiniowaną regulację geometrii możliwą dzięki zastosowaniu specjalnych podkładek zamiast tradycyjnego gwintu. Porsche we współpracy z Michelin stworzyło specjalną oponę przeznaczoną do modelu GT3 R Rennsport, której główną zaletą jest łatwiejsze dogrzewanie.
Cała ta mechanika otrzymała zupełnie nowe nadwozie, z którego tylko maska pochodzi z seryjnego GT3 - reszta to specjalnie opracowane karbonowe panele. Przednie kanały chłodzące i skrzydełka aerodynamiczne zostały dla tego modelu przeprojektowane. W celu zmniejszenia oporu powietrza lusterka w drzwiach zostały zastąpione skierowanymi do tyłu kamerami, które przesyłają obraz na trzy ekrany rozmieszczone w jednoosobowym kokpicie.
Olbrzymie tylne skrzydło Rennsporta zaprojektowano jako żywe odniesienie do wyścigowego modelu 935/77 startującego w wyścigach długodystansowych przed 45 laty. Tylny zderzak dostał duże wycięcie, w którym wyprowadzono końcówki wydechu. Dbałość o niską masę widać w danych - auto waży około 1240 kg, czyli całe 210 kg mniej niż drogowe GT3 RS.
Nowe Porsche 911 GT3 R Rennsport jest oferowane z kilkoma wariantami malowania nadwozia inspirowanymi bogatą wyścigową przeszłością marki. Są wśród nich barwy takie jak Ruby Red czy Signal Orange. Sam producent określa ten wóz jako “prawdopodobnie najbardziej ekstremalne torowe Porsche w historii” i żąda za nie odpowiednio dużej kasy - kwotą otwierającą cennik jest 951 tysięcy euro.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.
Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.
35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.
W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.
Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.
Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.
Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.
Dekadę po premierze brytyjska marka Zenos podnosi moc E10 do 380 KM i cenę do ponad 140 tys. funtów.
AMG GT z czterocylindrowym sercem hot hatcha A45 ma niezłe osiągi, ale nie uzasadnia to jego ceny.
Elektryfikacja musi zaczekać. Porsche będzie produkować to, czego faktycznie chcą ich klienci.
Elektryczny Cayman/Boxster kiedyś się pojawi, ale teraz Porsche skupia się na napędach spalinowych.
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?