Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Torowy wariant Porsche 911 GT2 RS zyskał modyfikacje aerodynamiki i systemów bezpieczeństwa.
Cztery lata po debiucie aktualnej generacji 911 GT2 RS Clubsport Porsche wprowadza aktualizację zgodną z pakietem Evo od Manthey Racing. Model ten bazuje na drogowym, seryjnym 911 GT2 RS, ale jest przeznaczony wyłącznie do jazdy po torze na wydarzeniach nieoficjalnych oraz w serii wyścigowej GT2. Oryginalnie powstało tylko 200 egzemplarzy tych aut, każdy w cenie 405 000 euro (1,86 mln zł). W skład pakietu Evo wchodzą poprawki aerodynamiki, wyglądu zewnętrznego i pokładowych systemów bezpieczeństwa. Każdy posiadacz dotychczasowego Clubsporta może za odpowiednią opłatą wykonać aktualizację swojego auta do poziomu Evo.
Brak konieczności spełnienia wymagań homologacji drogowej pozwolił Porsche wprowadzić do Clubsporta więcej elementów z karbonu i innych typowo torowych dodatków. Zwiększyło to siłę docisku przy jednoczesnym obniżeniu masy własnej auta. Od samochodu drogowego odróżnia go nowe tylne skrzydło, duże przednie wloty, karbonowy dach ze zintegrowaną klapą ratunkową, homologowane przez FIA światła deszczowe, karbonowa maska oraz wyścigowy, wysokoprzepływowy wlew paliwa.
W 911 GT2 RS Clubsport Evo większość podzespołów jest taka sama, ale pojawił się przedni zderzak z większymi wlotami kierującymi powietrze do chłodnicy silnika i do hamulców. Inna jest maska przednia z centralnym kanałem NACA i zmodyfikowanymi otworami wentylacyjnymi, a nowy przedni splitter i główna powierzchnia tylnego skrzydła mają poprawić docisk i balans aerodynamiczny.
Evo powinno sobie też lepiej radzić w gorącym klimacie i podczas długich przejazdów. Umożliwiają to większe kanały chłodzące w tylnej części nadwozia, przez co podzespoły takie jak hamulce i silnik mogą pracować w optymalnych warunkach. Wyścigowe Porsche porusza się na szerszych niż dotychczas 18-calowych kołach, które wymagały poszerzenia przednich błotników o 38 mm, a tylnych o 13 mm. Dopasowano do nich także większe progi boczne. Za tą zmianą podążyły pewne zmiany w zawieszeniu, dzięki czemu kierowcy GT2 RS Clubsport w wersji Evo mogą liczyć na bardziej powtarzalne, lepsze czasy okrążeń.

W pozbawionej zbędnych rzeczy kabinie znalazła się homologowana przez FIA klatka bezpieczeństwa, pojedynczy fotel kubełkowy i karbonowa kierownica. Przed sobą kierowca ma kolorowy ekran zegarów identyczny jak w modelu GT3 R. Clubsport Evo jest o 80 kg lżejszy niż model na drogi publiczne i waży 1390 kg.
Za napęd wyścigowego auta odpowiada ten sam 3.8-litrowy bokser chłodzony cieczą co w samochodzie drogowym. Wyposażony w dwie turbosprężarki, układ przełączania skoku zaworów Vario-Cam Plus i zmienną regulację wałka rozrządu, Evo również generuje równo 700 KM. Z silnikiem współpracuje ta sama siedmiobiegowa dwusprzęgłowa skrzynia PDK.

Aby utrzymać całą tę moc w ryzach, zastosowano system zarządzania stabilnością PSM i system ABS, które można regulować ręcznie pokrętłami na konsoli środkowej. Kierowca może samodzielnie dostroić te układy do warunków panujących na torze i własnego poziomu umiejętności.
Michael Dreiser, szef sprzedaży Porsche Motorsport, powiedział: "Już w 2019 roku, wprowadzając Porsche 911 GT2 RS Clubsport, Porsche było jednym z pionierów odrodzenia klasy GT2 w motorsporcie. Nadal dostrzegamy znaczący rozwój w tej kategorii i chcemy dać naszym klientom możliwość dalszej rywalizacji w czołówce klasy GT2 dzięki pakietowi Evo dla 911 GT2 RS Clubsport.”
W ostatni weekend Porsche 911 GT2 RS Clubsport Evo zadebiutowało na torze Monza w ramach europejskiej serii Fanatec GT2.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Poznaj historię projektu Porsche 944 Dakarista: inspiracje Rajdami Safari, opony Yokohama Geolandar A/T G015, pierwsze wyprawy i plany na Islandię.
Jesień w Beskidzie Sądeckim za kierownicą Alpine A110 GTS. Luksus, emocje i relaks w Hotelu SPA Dr Irena Eris – idealny weekend w kulturze premium.
Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Lamborghini Temerario Super Trofeo ma w kolejnych latach być podstawą programu wyścigowego marki.
Po rundzie w Bahrajnie znamy ostateczne rozstrzygnięcia tego sezonu WEC. Ferrari może świętować.
Paweł Sudoł – operator dronów i filmowiec, który pokazuje świat z nieba. Twórca zdjęć dla TVN, Discovery i National Geographic.
Fotograf, który łączy sztukę z precyzją. Tomek Mąkolski tworzy wizualne iluzje, redefiniując granice między światem rzeczywistym a kreacją.
Fotograf, podróżnik, pasjonat Land Roverów. Bartek Kołaczkowski łączy pasję z zawodem, tworząc wyjątkowe kadry z końca świata.
Na 14 listopada wyznaczono datę premiery lekkiego tylnonapędowego Bentleya serii Supersports.
MINI prezentuje specjalną edycję stworzoną z Paulem Smithem – elegancja, detale i limitowany styl.
Forch Racing by Atlas Ward bezkonkurencyjne w Porsche Sports Cup Deutschland 2025
Lamborghini świetnie radzi sobie na zmiennym rynku i notuje zysk operacyjny ponad 592 mln euro.
Na rok modelowy 2026 elektryczny wariant Maserati Grecale zyska istotne aktualizacje.