Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Toyota uzupełnia ofertę Supry o wariant z ręczną skrzynią. Przy okazji znacząco poprawiono podwozie.
W końcu mamy to, na co czekaliśmy. Już niedługo będzie można zamówić topową wersję japońskiego coupe z silnikiem 3.0 i ręczną skrzynią 6-biegową. Przy okazji producent pokusił się o poprawki układu jezdnego, które pojawią się zarówno w modelach cztero- jak i sześciocylindrowych.
Wydaje się, że uzupełnienie oferty Supry o wersję ze skrzynią ręczną wymagało jedynie przeszukania magazynów z częściami BMW, ale na tym nie kończą się nowości w japońskim coupe. Konstruktorzy pokusili się także o wprowadzenie szeregu zmian w układzie jezdnym, hamulcach, kabinie i systemie kontroli stabilności. Powinno to pozytywnie wpłynąć na przyjemność z jazdy i zachowanie Supry podczas szybkiej jazdy - dotychczasowy model potrafi zaskoczyć nerwowym zachowaniem.
Warto powiedzieć, że tylko topowa Toyota Supra z silnikiem sześciocylindrowym będzie oferowana z ręczną skrzynią. Co ciekawe, Japończycy nie skorzystali z gotowych rozwiązań, lecz opracowali od nowa własną skrzynię i sprzęgło. Do tego udoskonalono tylny dyferencjał o ograniczonym poślizgu, w którym przełożenie główne zmieniono z 3.15 na 3.46. Nowa skrzynia ma funkcję automatycznych międzygazów, od nowa zdefiniowane przełożenia i trik, który wcześniej Honda wykonała przy okazji liftingu Civika Type R w 2020 roku - dokładnie wyważono gałkę i drążek biegów, aby przyjemnie pracowały.
Nowa skrzynia biegów wraz z kutymi 19-calowymi felgami, lżejszym zestawem stereo i nowymi materiałami wykończeniowymi wnętrza pozwoliły obniżyć masę całkowitą GR Supry o 38,3 kg, co daje wynik 1531 kg.
Sporo pracy wymagało dopracowanie tylnego dyferencjału. W efekcie tych działań wprowadzono system nazwany Hairpin+, który pozwala, aby wewnętrzne koło w zakręcie w pewnym stopniu ślizgało się podczas blokady dyfra. Wprowadzono też zmiany w oprogramowaniu trybu Sport, teraz system kontroli stabilności pozwala na większe poślizgi zanim elektronika wkroczy do akcji.
Wprowadzenie nowej skrzyni Toyota wykorzystała jako okazję do zmodernizowania układu jezdnego we wszystkich modelach GR Supra. Nowy model ma sztywniejsze tuleje drążków stabilizujących, przestrojone adaptacyjne amortyzatory i poprawiony układ kierowniczy. Według producenta te zmiany przyczynią się do złagodzenia nieco nerwowego i ostrego stylu prowadzenia Supry poprzez większe tolerancje na obciążenia boczne tylnego zawieszenia.
Oczywiście pojawienie się tradycyjnego drążka skrzyni ręcznej wymagało przeprojektowania konsoli środkowej. Do tego Toyota zaproponuje do Supry parę nowych barw lakieru, ale poza tym nie odnotowaliśmy żadnych zmian w wyglądzie auta. Ceny Supry po tym mini-liftingu jeszcze nie znamy, ale dotychczasowy model z automatyczną skrzynią i silnikiem 3.0 kosztował około 335 tys. zł. Sukces sprzedażowy i ciepłe przyjęcie nowej Supry na rynku spowodowały, że być może doczekamy się kolejnych wariantów japońskiego coupe.
Centralna Polska - region idealny dla turystyki samochodowej - staje się celem zimowej wyprawy w ramach akcji "Yokohama on Tour"
Odkrywamy, co przyniesie 51. edycja kultowego kalendarza Pirelli, zwanego „The Cal”
Lamborghini Revuelto na okładce piętnastego wydania EVO Magazine – pożegnanie sezonu z superautem!
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
W deszczowych warunkach opony Michelin Pilot Sport S 5 dają kierowcy lepsze osiągi i bezpieczeństwo.
Najlżejszy i najostrzejszy wariant M4 potrafi ukąsić, ale nie uniesie ciężaru znaczka CSL.
Na rynku pojawiają się nowe minivany, ale czołówka pozostaje niezmienna.
Maserati Biturbo/Shamal od Modena Automobili pozwoli ci się wyróżnić wśród licznych restomodów 911.
E-tron GT mimo lat wygląda świetnie. Czy potrzebował więcej mocy?
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Najszybsze Alpine A110 poprawiło się o 20 s względem wersji R. Może stąd cena 265 tys. euro…
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Alpine A390 ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Model ten bierze na celownik Polestara i Porsche.
Zgodnie z harmonogramem elektryfikacji, Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku.
Dwa Aston Martiny Valkyrie kategorii LMH pojawią się w stawce WEC podczas pełnego sezonu 2025.
Audi znowu miesza w gamie. Seria A6 będzie kontynuowana, zatem RS6 zachowa V8 i napęd quattro.