Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA

Volkswagen Transporter T7 - nie dla ortodoksów

Przywiązani do klasycznego furgonu z Niemiec mogą nie znaleźć wspólnego języka z T7. I nie chodzi tu o to, co oferuje.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

11 lipca 2025
VW Transporter T7 test
12

Volkswagen, od jakiegoś już czasu jest marką na swój sposób lifestylową. Ludzie chcą jeździć jej modelami, identyfikują się z nią i lubią opracowane lata temu rozwiązania, nawet jeśli prezentowane są w nowych wydaniach. Najnowsza odsłona Transportera jednak - samochodu, w którym spora liczba klientów spędza znaczną część swojego życia zawodowo - to kooperacja Volkswagena i Forda. Może i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że T7 to w zasadzie Transit w przebraniu.

“Coś złego” to  z pewnością złe określenie. Przynajmniej uogólniając, bo ortodoksyjni odbiorcy Transportera pewnie wieszają psy na VW od miesięcy. Prawdą jednak jest, że wizualna strona nowego T7 może się podobać (i nawiązuje do dotychczasowych modeli), ale “pod skórą” jest już rewolucja, bowiem auto przejęło cały układ napędowy od Forda Transita. Podobnie rzecz ma się z infotainmentem (grafiki, czcionki i układy, które zdradzają, że to nie są rozwiązania typowo z VW).

Transporter generacji T7 to w zasadzie Transit w przebraniu, ale to nie powód, aby go skreślać.

Reklama

Mowa tu jednak kwestii przyzwyczajeń klienckich i potencjalnego niezadowolenia z tych rozwiązań. Osobną jednak sprawą jest, jak radzą sobie na pokładzie Transportera w życiu codziennym. Do silnika nie można mieć większych zastrzeżeń. 170 KM oferuje przyzwoitą dynamikę, spalanie również zadowala, choć tu chyba większego zaskoczenia nie ma. Zużycie paliwa wspierane jest przez 8-stopniowy automat, który jednak ma znacząco inną charakterystykę pracy względem praktykowanej przez ostatnie dwie dekady przez VW przekładni DSG. Automat Forda nieco przeciąga silnik na biegach, za to żwawiej reaguje na polecenia prawym pedałem. Skoro o skrzyni mowa, to warto wspomnieć też o tym, że biegi - jak w Transicie - zmieniamy przy kierownicy. Ponownie - po tysiącach kilometrów eksploatacji może okazać się to wygodnym rozwiązaniem, ale przyzwyczajeni do dotychczasowych Transporterów będą najpewniej onieśmieleni. Rzecz ma się podobnie z guzikiem uruchamiania silnika czy “zrzucenia” hamulca postojowego.

VW Transporter T7 zegary
12

Obecnie w palecie dostawczego Volkswagena mamy pełne spektrum możliwości - elektryczny ID.Buzz, bardziej roboczy i klasyczny Transporter/Caravelle oraz budowany niezależnie Multivan. Każdy z nich powstaje na osobnej płycie podłogowej i dość znacząco różni się charakterem. Transporter to teoretycznie najbardziej surowy wybór - jak jest w praktyce?

Design nadwozia możecie ocenić sami. Prawdą jest, że dostawczak raczej nie musi być projektowany przez włoskie biura stylistyczne, ale T7 może się podobać, choć negatywnie nastawieni powiedzą, że to znów wynikowa koneksji z Fordem. Wnętrze Transportera zbliżone jest do pozostałych modeli marki, choć jest w nim dość smutno. To tu można spostrzec, że chociażby Multivan - choć reprezentuje zbliżony design - ma więcej życia w okolicy kokpitu. Czy to przez materiały, czy przez same kolory. 

Transporter sporo czerpie z innych modeli marki, ale ma zdecydowanie bardziej surowy charakter.

Reklama

Samochód poza tym jest naprawdę niezłym kompanem na co dzień. To odpowiedni gabaryt, który z powodzeniem może służyć wyjazdom po Europie, jak i miejskim potyczkom. Do podróży furgonem trzeba się przyzwyczaić, bowiem widoczność bywa ograniczona, ale to charakterystyka typu pojazdu, a nie wada Volkswagena. We wnętrzu jest ciszej niż w T6, a samochód prowadzi się po prostu dobrze, uwzględniając segment, do którego należy. Możemy założyć, że VW, gdyby brał się za nowego Transportera bez udziału Forda, stworzyłby najpewniej podobnie prowadzący się samochód. To po prostu czołówka, jeśli chodzi o aspekty zachowania na drodze.

T7 można zamówić w jednym z dwóch rozstawów osi, z manualną lub automatyczną skrzynią biegów, dobrać wysokość nadwozia do swoich potrzeb, a także skorzystać z dość rozbudowanej oferty jednostek napędowych. Pod maską może znaleźć się dwulitrowy diesel w kilku wariantach mocy, benzynowa hybryda lub zasilanie elektryczne. Bez wątpienia największym powodzeniem będzie cieszył się zestaw taki jak prezentowany - wysokoprężny silnik, automat, wydłużone nadwozie o standardowej wysokości, tu dodatkowo “posadzone” na podwoziu z napędem obu osi.

VW Transporter T7 paka
12

Taki samochód to wydatek około 250 tys. zł - sporo, uwzględniając fakt, że będzie to narzędzie do pracy, ale zrozumiałe, jeśli przeanalizujemy technikę i technologię, która drzemie pod spodem. Unifikacja to dziś nieodzowny element wszystkich producentów aut. W dostawczych pojazdach ma ona najwięcej sensu, bowiem mimo przywiązań klientów do różnych marek, bazuje przede wszystkim na możliwościach transportowych i wyciśnięciu z projektu jak największej zawartości użytkowej. Cena to również kluczowy aspekt w samochodach tego typu, które niemal zawsze są stałym kosztem działalności, a po kilku latach nierzadko wymieniane są na kolejne, często będąc traktowane jako zwyczajne narzędzie.

Podstawowy Transporter T7 to wydatek 189 tys. zł. Ma bardzo podstawowe wyposażone i kierowany jest raczej do osób, które nie szukają wygód i komfortowych rozwiązań w pracy, ale prawdą jest, że T7 można opuścić salon nie wydając więcej niż 200 tys. zł. Spory wpływ na unifikację projektów miała też ekspansja chińskich samochodów, które coraz śmielej goszczą również w segmencie pojazdów dostawczych. Z tego wynika też dość odważna (zwłaszcza przy silnikach diesla) deklaracja Volkswagena, że od teraz oferuje 5-letnią gwarancję z limitem 250 tys. km, co jest przełomowe, jeśli mówimy o europejskich samochodach użytkowych, ale wciąż niczym szczególnym w kwestii potencjalnych rywali z Chin. Chwilę jednak jeszcze zajmie odwaga klientów, aby postawić na zupełnie nowe rozwiązania. Już częściowe narzekanie nabywców na T7, a zwłaszcza jego “bliskość” z Fordem pokazuje, że europejskie vany jeszcze przez jakiś czas nie mają się czego obawiać.

Przód Alfy Romeo Junior podkreślający sportowy charakter włoskiego SUV-a
Prezentacja Partnera
Alfa Romeo Junior: elektryk i hybryda z włoską duszą

Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.

14 października 2025
Andrzej Bargiel zdobył Mount Everest i zjechał na nartach
Wyprawa
Andrzej Bargiel zdobył Mount Everest i zjechał na nartach

Andrzej Bargiel jako pierwszy w historii zjechał na nartach z Mount Everestu bez dodatkowego tlenu. W historycznej misji wspierał go Defender.

25 września 2025
BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Defender z przyczepą na haku
Prezentacja Partnera
Podróż Defenderem w Dolomity – test opon Yokohama Geolandar A/T G015

Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.

13 sierpnia 2025
2026 Cupra Formentor VZ5 prezentacja
Cupra / Formentor
Pięć cylindrów wraca pod maskę Formentora - Cupra przywraca model VZ5

Cupra jeszcze nie żegna się z silnikiem 2.5 TFSI i przywraca model Formentor VZ5 do czasowej oferty.

16 października 2025
Honda NSX italdesign koncept
Honda / NSX
Honda NSX powróci? Mamy oficjalną zapowiedź!

Studio Italdesign wkrótce zaprezentuje nowy projekt inspirowany kultowym japońskim supersamochodem.

15 października 2025
Bańka i Możdżer - koncert
Kultura
Bańka i Możdżer w Archicom Collection – kultura premium pełna poezji

Małgorzata Bańka i Leszek Możdżer zaprezentowali album „Będę drżała” w galerii Archicom Collection w Warszawie.

15 października 2025
Mercedes-Benz Vision Iconic koncept
Mercedes-Benz
Mercedes-Benz Vision Iconic - pomost między tradycją, a nowoczesnością

Mercedes chwali się własną wizją mobilności… w postaci steampunkowego konceptu rodem z filmu sci-fi.

14 października 2025
Przód Alfy Romeo Junior podkreślający sportowy charakter włoskiego SUV-a
Prezentacja Partnera
Alfa Romeo Junior: elektryk i hybryda z włoską duszą

Nowa Alfa Romeo Junior łączy włoski charakter ze światem nowej mobilności. Dostępna jako elektryk lub hybryda – styl, technologia i emocje w jednym.

14 października 2025
Ferrari Elettrica EV platforma
Ferrari / Elettrica
Ferrari Elettrica na horyzoncie. Poznaliśmy parametry architektury EV

Ferrari przedstawiło szczegóły nowej autorskiej platformy dedykowanej do samochodów elektrycznych.

13 października 2025
Capricorn 01 Zagato premiera
Capricorn / 01 Zagato
Niemiecka inżynieria spotkała włoski design - oto Capricorn 01 Zagato

Niemiecki Capricorn debiutuje na rynku hipersamochodów z 900-konnym 01 stworzonym wspólnie z Zagato.

11 października 2025
2026 Aston Martin DB12 S coupe
Aston Martin / DB12
Nowy Aston Martin DB12 S ma mniej masy, więcej mocy i lepszą dynamikę

Na szczyt oferty Aston Martina DB12 wskakuje nowy model S oferujący 700 KM i garść stylowych detali.

8 października 2025
Honda NSX używane poradnik
Honda / NSX
Używana Honda NSX (1990-2006) - pierwszy prawdziwy japoński supercar

35 lat temu rynkiem supersamochodów wstrząsnęła Honda NSX. Po latach ponownie odkrywamy jej uroki.

30 września 2025
2026 Porsche Cayenne EV wnętrze
Porsche / Cayenne
Poznaliśmy wnętrze nowego Porsche Cayenne. “Ekranoza” na całego

W nowym elektrycznym Porsche Cayenne większą powierzchnię wnętrza pokrywają ekrany niż skóra.

30 września 2025
Toyota-Lexus GT spyshot
Toyota / GR GT3
Tajemnicza Toyota GT w kolejnej serii testów na Nürburgringu

Niezależnie czy to prototyp Toyoty czy Lexusa LFR, Japończycy nie zwalnia tempa rozwoju tego modelu.

27 września 2025
Zagato Capricorn hypercar teaser
Zagato
Zagato szykuje hypercara. Zbudują go twórcy silnika Porsche 911 GT3

Niemiecka inżynieria z włoskim designem i drzwiami “gullwing” - taki ma być hipersamochód od Zagato.

27 września 2025