Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Final Five to ostatnia seria F22 i pożegnanie z silnikami Audi. W tle już czeka nowy hipersamochód.
Donkervoort, holenderski producent lekkich supersamochodów, kończy produkcję swojego flagowego modelu F22 z silnikami Audi wypuszczając pożegnalną serię Final Five. Nazwa ta nawiązuje do pięciocylindrowej jednostki Audi, która stała się źródłem napędu wielu wyrobów Donkervoorta od 2011 roku, a obecnie nadal trafia do seryjnego RS3. Ogółem związek tej marki z Audi trwa już od przeszło 25 lat.
Limitowany, numerowany model Final Five otrzymał karbonowe hamulce (2,5 kg mniej masy nieresorowanej przy każdym kole) do pary z lekkimi karbonowymi felgami. Wyeksponowany wzór włókna węglowego jest poniekąd motywem przewodnim prezentowanego egzemplarza pokrytego jedynie lakierem bezbarwnym. Nowy wydech z tytanu oszczędza kolejne 4 kg. Razem z pozostałymi modyfikacjami model Final Five jest o 34 kg lżejszy niż bazowe F22, czyli waży 716 kg zamiast 750 kg.
Tak niska masa w parze z podkręconym do 500 KM pięciocylindrowym silnikiem 2.5T od Audi składa się na bardzo dobre parametry. W przeliczeniu na tonę Final Five ma aż 666 KM, a już podstawowy F22 ma porażające osiągi. Pierwsze 100 km/h pojawia się po 2,5 s, 200 km/h po 7,5 s, a prędkość maksymalna wynosi 290 km/h.
Takich samochodów powstanie tylko pięć, a pierwszy z nich, ten ze zdjęć, trafił już do nowego właściciela. Nie wiadomo jeszcze czym Donkervoort planuje zastąpić swój najlepszy model. To nie BMW, które serię 3 zastępuje nową serią 3 - tak niszowa marka jest o wiele bardziej nieprzewidywalna.
Na razie wiemy tylko tyle, że kolejny model nie będzie elektryczny i nie będzie wielokrotnie droższy od F22, za to wniesie wiele nowości. Zgodnie z oświadczeniem firmy: Tak jak dawniej pięciocylindrowy silnik zdefiniował Donkervoorta, tak prawdziwe jest określenie ‘gdy jedne drzwi się zamykają, otwierają się inne’. Doprawdy.
„I właśnie to się dzieje. Wkrótce ekskluzywne grono hipersamochodów powiększy się o coś nowego, o co inni mogą się martwić, a dla ciebie o coś, o czym będziesz mógł marzyć... Obserwuj nas”.
Według tych wskazówek powinno to być coś egzotycznego, co nie jest tak drogie jak rywale i nadal ma moc pochodzącą ze spalania wewnętrznego. Dla nas brzmi dobrze.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.