Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Designer Anthony Jannarelly stworzył modne retro-coupe na bazie Ferrari 360 i nazwał je Ælla-60.
Kolejny dzień, kolejny restomod, ale tym razem nie chodzi o Porsche 911. Oto przebudowane w duchu coachbuildingu Ferrari 360 o nazwie Ælla-60. Samochód ten będzie produkowany pod szyldem „Art Machines by Anthony Jannarelly”. Nazwisko Jannarelly'ego jest całkiem znane w branży - jest on projektantem hipersamochodów W Motors Lykan i Fenyr, a w 2016 roku wprowadził na rynek własny samochód sportowy o nazwie Design-1. Zaprojektował również elektryczny koncept Caterham Project V.
Wspomniany Design-1 był małym coupe z silnikiem V6 pośrodku w cenie poniżej 90 tys. funtów. Tymczasem Ælla-60 kosztuje… uwaga, uwaga… 865 000 euro bez podatków. To w przeliczeniu 3,65 mln zł, a za taką sumę dasz radę kupić 12 egzemplarzy Ferrari 360 z manualną skrzynią. Ponieważ znalazło się już co najmniej pięciu kupców na to auto, produkcja ruszy w 2026 roku. Do wykonania tego zadania Jannarelly zakontraktował włoską firmę Podium Advanced Technologies (producenta Glickenhaus SCG 007C i Eccentrica Diablo).
Jannarelly oficjalnie nie potwierdził, że dawcą jest Ferrari 360 (podano tylko, że jest to „samochód sportowy z lat 90-tych”), ale jest to bardziej niż prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że Ælla-60 wykorzystuje zamontowany pośrodku 3,6-litrowy silnik V8, który podejrzanie przypomina silnik 360, sześciobiegową manualną skrzynię biegów i aluminiowe podwozie. Silnik generuje 480 KM, a przy masie własnej wynoszącej 1130 kg, Ælla-60 osiąga 100 km/h w 3,5 sekundy.
Od strony wizualnej trudno znaleźć jakikolwiek punkt styku z Ferrari, a w designie dominują krągłości w stylu lat 60., motylkowe drzwi i detale inspirowane wcześniejszym Design-1. Kabinę Jannarelly wykonuje całkowicie na zamówienie i są w niej karbonowe kubełki, wyeksponowany mechanizm skrzyni biegów i customowa deska rozdzielcza. Nie zabrakło klimatyzacji i nowoczesnych rozwiązań, w tym łączności Bluetooth. Jak w wielu innych restomodach, wystrój, kolorystykę i wyposażenie dobiera klient poprzez szeroki program personalizacji.
Od strony dynamicznej Ælla-60 jest opisywana jako “bezpośrednia, precyzyjna i angażująca”, co prawdopodobnie jest zasługą zmodernizowanego zawieszenia i układu kierowniczego Ferrari. Klienci Jannarelly’ego będą mogli poczuć obiecywane zaangażowanie w jazdę w 2026 roku, wtedy też firma planuje wypuścić pierwsze 60 sztuk tego modelu. Jeśli jednak ktoś nie chce czekać, na rynku jest sporo ofert używanych 360…
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Pojawiają się przesłanki, że Lamborghini pracuje nad limitowanym hipersamochodem o nazwie Fenomeno.
Elektryczne super-GT o mocy 1000 KM wyznaczy kierunek rozwoju Jaguara. Na razie trwają testy.
Odwiedziliśmy Amerykę, aby przejechać kilka testowych kilometrów w pocisku o mocy 2059 KM.
Innowacyjna technologia silników i rewolucyjne baterie to główne cechy konceptu czterodrzwiowego AMG.
Większa moc i niższa masa sprawiają, że Sadair’s Spear to hardkorowa wersja Koenigsegga Jesko.
Z 1875-konnym V12 w modelu Aurora Zenvo ma ambicje wejść na poziom Koenigsegga. Produkcja w 2026.
BMW opracowało nowy, przyjazny środowisku kompozyt, który może być zastępstwem dla włókna węglowego.
Szlagier Dacii w ostatnich latach nie ma lekko. Czy niedawny lifting i nowe wersje silnikowe umocnią jego pozycję?
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Z okazji 30. rocznicy zwycięstwa w Le Mans, Lanzante tworzy samochód inspirowany kultowym F1 GTR.
Wersja specjalna Defender Trophy odnosi się do wielkiej tradycji Land Rovera w rajdzie Camel Trophy.
Twórcy Mercedesa CLK GTR i silników Pagani V12 wystartują restomodem Mercedesa 190E Evo II w N24.