Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
McLaren GT schodzi z rynku, a w jego miejsce debiutuje model GTS oferujący to samo, tylko lepiej.
Cztery lata po premierze McLaren GT przeszedł facelifting i otrzymał nową nazwę: GTS. O ile GT nie do końca reprezentował ideę Grand Tourera, był bardzo przyjemnym samochodem dla kierowcy, a GTS zamierza podążać tą samą ścieżką. Cenniki nie są jeszcze znane, ale zamówienia już można składać, a pierwsze samochody trafią do klientów w przyszłym roku.
GTS jest oparty na tym samym karbonowym podwoziu MonoCell II-T co poprzednik, dlatego zachował zalety takie jak bezpieczeństwo, sztywność i niską masę niezbędną do zapewnienia klientom wrażeń z jazdy godnych McLarena. Udział w tym mają także innowacyjne amortyzatory z podwójnymi zaworami hydraulicznymi o nieustannie zmieniającej się charakterystyce, podwójne wahacze i elektrohydrauliczny układ kierowniczy. Standardowo montowane karbonowo-ceramiczne hamulce mają w tym przypadku tarcze o średnicy 390 mm i sześciotłoczkowe zaciski z przodu oraz tarcze 380 mm i czterotłoczkowe zaciski z tyłu.
W centralnej części karbonowej tuby zamontowano silnik McLaren V8 o pojemności 4.0 (M840TE) z dwoma turbinami, którego mapa zapłonu została zmodyfikowana tak, aby wycisnąć 635 KM (+15 KM). Moment obrotowy się nie zmienił i wynosi 630 Nm, za to masa własna spadła o 10 kg do wartości 1520 kg, więc stosunek mocy do masy wzrósł do 418 KM/tonę. Dla porównania Bentley Continental GT ma stosunek mocy do masy 295 KM/tonę. Czas przyspieszenia do 200 km/h minimalnie się polepszył (teraz 8,9 s), ale sprint do 100 km/h w 3,2 s oraz prędkość maksymalna 326 km/h pozostały takie same jak w starszym GT.
Trzeba naprawdę mocno się przyjrzeć, aby zauważyć zmiany w stylizacji względem McLarena GT. Nowy wzór felg Turbine oraz czarne wykończenie galanterii zewnętrznej to chyba najbardziej widoczne przykłady zmian. Jeśli jednak porównasz zdjęcia GT i GTS zauważysz również nowy zderzak przedni z inaczej poprowadzonymi wlotami powietrza dla lepszego chłodzenia. Na liście opcji McLaren umieścił mnóstwo karbonowych ozdób oraz kilka pakietów wyposażenia. Standardem jest zdejmowany panel dachowy, który na życzenie można zastąpić szklanym panelem elektrochromatycznym. Na wspomnianych felgach zamontowano opony Pirelli P Zero o szerokości 225 mm z przodu i 295 mm z tyłu.
Fotele w dwuosobowej kabinie McLarena GTS są teraz obite skórą Softgrain Aniline z kontrastowymi przeszyciami. Widoczność nadal jest świetna, gdyż przejęto z GT dużą tylną szybę, szklane elementy w słupkach C i małe okienka za drzwiami. Kierowca odczytuje dane o jeździe na 10,25-calowym ekranie, a do obsługi urządzeń pokładowych przewidziano 7-calowy ekran dotykowy pośrodku kokpitu. Do wyboru jest sześć kolorów oświetlenia nastrojowego, a za dopłatą 12-głośnikowy system audio Bowers & Wilkins. Dla poprawy praktyczności w jeździe na co dzień McLaren zmodyfikował system podnoszenia przedniej osi - operacja trwa teraz cztery sekundy zamiast ośmiu.
Nowy McLaren GTS jeszcze nie ma cennika, ale dealerzy już zaczynają zbierać zamówienia na ten model. Spodziewana cena przekroczy 1 mln złotych, a samochody zaczną trafiać do klientów w przyszłym roku.
Silnik: 4.0 V8 twin turbo
Moc: 635 KM / 7500 obr.
Moment obrotowy: 630 Nm / 5500-6500 obr.
Masa: 1520 kg
Stosunek moc/masa: 418 KM/tonę
0-100: 3,2 s
Prędkość: 326 km/h
Cena: bd
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Ferrari 296 Speciale o mocy 880 KM wypełnia lukę po 488 Pista, a na torze jest szybsze od LaFerrari.
Sprawdź, jak w jeden dzień odwiedzić ikony Europy, nie wyjeżdżając z kraju! Niezwykła podróż po Pałukach.
To nie tylko ewolucja flagowego modelu, ale też odpowiedź na dynamiczne zmiany w świecie motoryzacji
Tak mógłby wyglądać Defender Octa gdyby powstał 25 lat temu - oto najnowszy “klasyk” od Land Rovera.
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Brabus opracował własną wersję flagowej klasy E od AMG, ale pod maską nadal spoczywa R6, nie V8.
Nowe 911 od Porsche Heritage, na swoje szczęście lub nieszczęście, inspirowane jest latami 70. i 80.
Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku, a jego nazwa to po prostu Elettrica.
Nowe elektryczne Renault 5 Turbo 3E kosztuje tyle co używane supersamochody Ferrari czy McLarena.
Odświeżony model zastępuje kilka pozycji w ofercie Audi. Czy będzie to sukces?
Nowe Porsche 911 GT3 992.2 ustanowiło rekord okrążenia Nürburgringu wśród aut ze skrzynią ręczną.
W drodze do przebicia bariery 500 km/h teksański Hennessey prezentuje kolejne wcielenie Venoma F5.