Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama

Aston Martin V12 Vantage - małe coupe z dużym silnikiem nie zawsze się sprawdza

Godnie pożegnać V12 Astona nie jest łatwo, ale nowy Vantage nie jest tak dobry jak jego poprzednik.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

4 czerwca 2022
Aston Martin V12 Vantage sylwetka
21
Ocena Evo
Cena:
od 1,46 mln zł
świetny wygląd; czułe i mocne hamulce; bardzo dobre osiągi
mało dopracowane podwozie; mizerny dźwięk silnika; skrzynia biegów nie należy do czołówki

Ostatni z ostatnich Aston Martin V12 Vantage sprawia, że jak nigdy wcześniej odczuwamy zjawisko przemijania. Wartości, które ten samochód reprezentuje są świadectwem niegdyś wspaniałej ery motoryzacji. Na papierze nowe dzieło z Gaydon wygląda tak, jakby było godnym hołdem na zakończenie tego złotego okresu.

Na początek strona techniczna - Vantage w nowej odsłonie jest napędzany tym samym silnikiem co większy DBS, czyli 5.2-litrowym V12 twin turbo. Trzeba było jednak odjąć mu trochę mocy ze względu na skrzynię biegów - ta z DBS fizycznie nie mieści się w mniejszym aucie, dlatego z konieczności zastosowano tę samą przekładnię ZF, co w wersji V8. Problem w tym, że nie potrafi ona przenieść dużo większego momentu obrotowego, dlatego prezentowany model ma “tylko” 700 KM przy 6500 obr./min. i 750 Nm w zakresie 1800-6000 obr./min. To wszystko przy masie własnej wynoszącej 1795 kg. 

Osiągi? Przy takich liczbach muszą być odpowiednio wyśrubowane - 100 km/h w 3,5 s, 160 w niecałe 7 s i prędkość maksymalna wynosząca równo 320 km/h. Szczerze mówiąc imponujące są tylko na pierwszy rzut oka. Ja bym powiedział, że są “konkurencyjne”, ale nic więcej.

Aston Martin V12 Vantage na drodze
21

Według producenta osiągi są w porządku, bo Vantage z V12 pod maską nie powstał po to, by bić rekordy przyspieszeń. Bardziej liczą się odczucia z jazdy, akustyka i czystość pracy wielkiego silnika, emocje - wszystko to, co buduje znakomite wspomnienia na długo po opuszczeniu samochodu. Z tego powodu przedstawiciele Aston Martina dużo chętniej odpowiadają na pytania dotyczące zmian podwozia, układu kierowniczego, hamulców i aerodynamiki, a niekoniecznie osiągów.

Twórcy nie gryzą się w język i odważnie stwierdzają, że na wszystkich wymienionych polach nowy Vantage wyznacza nowe standardy. Przede wszystkim jest sztywniejszy niż każdy inny Aston, głównie przez dodanie rozpórek kielichów z przodu i z tyłu. To samo dotyczy zawieszenia - zastosowano sprężyny i stabilizatory sztywniejsze o 50% z tyłu i 40% z przodu. Amortyzatory zostały odpowiednio przekalibrowane, co w efekcie daje lepsze wyczucie i reakcję układu kierowniczego, mimo że nie wprowadzono żadnych zmian w samej przekładni kierowniczej.

Aston Martin V12 Vantage sylwetka z tyłu
21

Przy każdym kole pracuje ogromna tarcza karbonowo-ceramiczna z równie dużym zaciskiem. Same felgi też muszą być duże - konkretnie mają 21 cali i są odlewane (nie kute), choć dość ciekawe, że producent nie założył na nie opon Cup 2, a jedynie Pilot Sport 4S. Ta mieszanka sugeruje, że V12 Vantage ma być czymś więcej niż torowa zabawka z dopuszczeniem do ruchu drogowego. Co innego można pomyśleć patrząc na jego karbonowe tylne skrzydło i niesamowicie nisko schodzące progi i splitter przedni.

Wewnątrz wersja V12 nie dostała właściwie żadnych zmian wyróżniających ją względem tańszych V8, poza jedną, a właściwie dwiema rzeczami: fotelami. Testowany samochód miał opcjonalne, karbonowe kubły, dzięki którym samochód waży o prawie 8 kg mniej niż standard. Wyglądają fenomenalnie, ale ze zdziwieniem odkryliśmy, że na torze niewłaściwie podpierają ciało, a na drodze powodują dyskomfort już po około pół godziny jazdy. Poza tym sprawiają, że wsiadanie i wysiadanie jest o wiele bardziej uciążliwe niż powinno być w samochodzie drogowym.

Aston Martin V12 Vantage wnętrze
21

Na drodze V12 Vantage powinien być niezwykle przyjemnym samochodem do jazdy. Już sam rodowód tego wozu daje silne sygnały, że ma on bardzo wiele do zaoferowania. Jeszcze przed pierwszym kilometrem byłem przekonany, że zakocham się w tym samochodzie na zabój.

Rzeczywistość okazała się mniej cukierkowa. Praktycznie od samego początku jazdy tym samochodem moje przekonanie, że to najbardziej dopracowana, najszybsza wersja Vantage w dziejach całkowicie wyparowało i narodziła się seria pytań. Pierwsze kilka z brzegu: dlaczego ten samochód jest tak cholernie sztywny? Dlaczego nie potrafi współpracować z drogą, tak jak większość innych Astonów przez tyle lat? Dlaczego nie ma większego kopa w niskich i średnich zakresach obrotów? Dlaczego jego brzmienie nie jest bardziej wyraziste? Dlaczego jest tak dużo szumu opon? Dlaczego skrzynia biegów jest tak powolna w porównaniu z rywalami z Porsche, Ferrari i Lamborghini, żeby wymienić tylko trzech? I komu właściwie ten samochód ma przypaść do gustu, skoro wydaje się nie być ani jednym, ani drugim - co oznacza, że z jednej strony nie jest to prawdziwy samochód GT, ponieważ jest zbyt twardy i głośny, a z drugiej strony nie jest to pełnowartościowa torowa zabawka?

Reklama
Aston Martin V12 Vantage detal
21

Oszołomieni? Ja też. Aby pozbyć się tych uczuć starałem się jeździć nim jak najwięcej, ale smutna prawda jest taka, że im dłużej to robiłem, tym V12 Vantage mniej do mnie trafiał. Tłumienie nierówności praktycznie nie istnieje w żadnym z trzech zdefiniowanych trybów jazdy, układ kierowniczy jest pozbawiony życia, choć wystarczająco precyzyjny w sytuacjach podbramkowych. Spodziewałem się też mocniejszej ścieżki dźwiękowej silnika V12. Słychać go jakby z dystansu, nawet w trybie Track, a poza naprawdę wąskim zakresem obrotów na samej górze, gdy motor zaczyna grać właściwe nuty, jego dźwięk właściwie nie przypomina niczego przyjemnego. Odcięcie momentu obrotowego w celu ochrony skrzyni biegów przed zmieleniem najwyraźniej sprawiło, że silnik stracił sporo potencjału w średnim zakresie obrotów. Dramat sytuacji polega na tym, że nie jestem nawet pewny czy teraz wersja V12 jest mocniejsza niż V8 Vantage F1 Edition między 3000, a 5500 obrotów.

Po stronie plusów mogę zapisać hamulce. Im bardziej ciśniesz, tym są lepsze. To samo można powiedzieć o całej przedniej osi auta, przynajmniej do czasu aż masz siłę zapierać się, żeby nie wypaść z fotela podczas szybkich manewrów. W większości zakrętów możesz po prostu wycelować przód auta w pożądanym kierunku, nawet przy absurdalnej prędkości, a samochód po prostu tam pojedzie bez śladu podsterowności. Tył też zazwyczaj dobrze trzyma się drogi, częściowo przez ograniczony moment obrotowy, ale także dzięki bardzo dobrej kalibracji ESP. System pozwala na dość duży poślizg, zanim delikatnie wyłączy przepustnicę, ale nigdy nie wyłącza jej całkowicie. Oznacza to, że można jeździć V12 o wiele mocniej niż mogłoby się wydawać, bez poczucia, że jest się blisko krawędzi. Nawet na wilgotnych drogach, a to już coś.

Aston Martin V12 Vantage z lotu ptaka
21

V12 Vantage jest zauważalnie bardziej zaostrzonym narzędziem niż każdy inny Vantage i w tym rozumieniu należy mu się uznanie. Mimo to nawet na świetnych drogach sprawia wrażenie auta o dość ograniczonych możliwościach. Oczywiście jest szybki i oferuje mnóstwo przyczepności, ale każda szybsza jazda kończy się uczuciem, że auto znęca się nad drogą na swoim zbyt sztywnym zawieszeniu. Choćbyś przejechał najpiękniejszą drogę świata po dziesięciokroć, Vantage nadal nie będzie potrafił dać ci tego uczucia, że jest z nią zjednoczony. To mój wniosek po desperackim poszukiwaniu pozytywów tego auta na dystansie setek kilometrów.

Będę szczery do bólu - coś tu poszło grubo nie tak. Nie chodzi o stronę wizualną, bo wygląda naprawdę świetnie, ale o inżynierię. Mam przeczucie jakby za procesem konstrukcji V12 Vantage krył się jakiś konflikt, który ostatecznie nie doczekał się rozwiązania, a samochód jest namacalną manifestacją tej sprawy. Niezależnie jaka jest zakulisowa prawda, to nie jest najlepszy Aston Martin ostatnich lat. Smutne, zwłaszcza w obliczu faktu, że kolejnego modelu o takim charakterze już nie będzie.

Cena i konkurencja

Oficjalna cena wyjściowa wynosiła 265 000 funtów (1,46 mln zł). Piszę w czasie przeszłym, bo wszystkie 333 egzemplarze już się rozeszły, wiele z nich za znacznie większe sumy ze względu na pakiety karbonowych dodatków i wspomniane kubełkowe fotele. W odróżnieniu od dynamiki, finansowo Aston Martin wszedł głęboko na terytorium Ferrari 812 Superfast

Nowy numer EVO Magazine

Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO

Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.

Porsche 718 Boxster Spyder RS w trakcie jazdy
Porsche / 718 Spyder RS
Porsche 718 Boxster Spyder RS - intensywność wrażeń za kierownicą

Spyder RS to pożegnanie ze spalinowym Boxsterem w kompletnie bezkompromisowym stylu.

15 sierpnia 2023
Renault Megane R.S. - front auta
Renault / Megane RS
Renault Megane R.S. - czy to samochód dla każdego!

Przy dużych prędkościach łatwiej się obrócić za kierownicą Renault Megane R.S. niż w wielu tylnonapędowych autach.

12 sierpnia 2023
Alkomat AlcoSense podczas pomiaru
Prezentacja Partnera
Jechać czy nie jechać? Oto jest pytanie!

Z którym z alkomatów dostępnych w Polsce warto „jechać”? Sprawdzamy w grupowym teście!

10 lipca 2023
Mariusz Miękoś z pucharami
Wyścigi WSMP
Niesamowity weekend dla Fastline Racing Academy!

Mariusz Miękoś pokonuje Grzegorza Grzybowskiego w pierwszym wyścigu sezonu 2023 Wyścigowych Samochodowych Polski.

30 maja 2023
Porsche 911 GT3 R Rennsport główne profil
Porsche / 911 GT3
Przywitajcie 911 GT3 R Rennsport - torowy projekt specjalny od Porsche

Porsche wzięło 911 GT3 i stworzyło wyjątkowy wóz wymykający się wszelkim regulacjom - GT3 R Rennsport.

29 września 2023
Ferrari SF90 XX Stradale główne
Ferrari / SF90 Stradale
Nowe Ferrari SF90 XX Stradale - design, parametry, osiągi

Ferrari wprowadza ekstremalną wersję SF90 Stradale XX o mocy 1030 KM, następcę pamiętnego FXX K.

28 września 2023
Porsche Cayenne S E-Hybrid profilowe
Porsche / Cayenne
Porsche prezentuje nowe Cayenne S E-Hybrid o mocy 519 KM

Rodzina Cayenne po liftingu powiększyła się o nową, mocną hybrydę z 3-litrowym silnikiem V6.

28 września 2023
Aston Martin Valhalla prezentacja główne
Aston Martin / Valhalla
1000-konny Aston Martin Valhalla wejdzie do produkcji w 2024 roku

Nowy Aston Martin Valhalla ma przełożyć technologię Formuły 1 na drogi publiczne.

27 września 2023
BMW serii 5 2023 front
BMW / seria 5
BMW wprowadza nowe, hybrydowe 530e i 550e xDrive

BMW serii 5 ósmej generacji dostało zupełnie nowy wygląd, napędy i wnętrze inspirowane serią 7.

27 września 2023
BMW i4 Gran Coupe lift spyshot
BMW / i4
Nowe BMW i4 po liftingu na pierwszych zdjęciach

Elektryczna seria 4 po liftingu zadebiutuje w przyszłym roku z nowym wyglądem i multimediami.

26 września 2023
2024 Audi Q8 lift główne
Audi / Q8
Audi wprowadza odświeżone Q8 na rok modelowy 2024

Nowe Audi Q8 na rok 2024 wyróżnia się poprawionym designem i wydłużoną listą wyposażenia.

22 września 2023
Zakaz rejestracji samochodów spalinowych 2035 zdjęcie główne
ICE/EV
Zakaz rejestracji samochodów spalinowych w UK przesunięty do 2035 roku

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zdecydował o przełożeniu zakazu rejestracji nowych aut ICE o 5 lat.

21 września 2023
Frontline LE60 MG B restomod
Restomod
Frontline LE60 - nowy restomod MG B z V8 o mocy 375 KM

Specjaliści z firmy Frontline stworzyli efektownego restomoda z mocnym V8 na bazie klasycznego MG B.

21 września 2023
Audi S6 Avant e-tron spyshot
Audi / A6
Audi pracuje nad nową generacją S6 Avant e-tron z napędem elektrycznym

Nadchodzące Audi A6/S6 z napędem elektrycznym będzie oferowane także jako praktyczny Avant.

20 września 2023
Album „Kronika Porsche. Polskie historie”
Książka
„Kronika Porsche. Polskie historie” to gratka dla miłośników motoryzacji.

Z okazji 75-lecia marki Porsche, odbyła się premiera wyjątkowego albumu pt. „Kronika Porsche. Polskie historie”

19 września 2023
Porsche Taycan Turbo GT spyshot główne
Porsche / Taycan
Nadchodzi najbardziej sportowe EV na rynku - Porsche Taycan Turbo GT

Na Nürburgringu trwają testy najbardziej ekstremalnej wersji Taycana - otrzyma on nazwę Turbo GT.

13 września 2023