Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Na kolejny rok modelowy BMW M wprowadziło kilka poprawek do najmniejszego w gamie coupe M2.
BMW M2 generacji G87 pokazało już niejednokrotnie, że jest wspaniałym, szybkim coupe oferującym wszystko co dobre w rodzinie BMW M3/M4, tyle że w bardziej kompaktowym opakowaniu. Zaledwie po roku na rynku Bawarczycy wprowadzają lekko zmodyfikowane M2 z nową technologią pokładową, większą mocą silnika i poprawkami w układzie jezdnym. Od tego momentu można już zamawiać nowe M2 w cenie od 359 000 zł.
Podobnie jak do tej pory, źródłem napędu jest sześciocylindrowy, rzędowy motor S58 konstrukcji BMW M zapożyczony z linii modelowej M3/M4. Zmieniła się między innymi moc, gdyż przybyło 20 KM, a moment obrotowy wersji z automatyczną skrzynią M Steptronic wzrósł o 50 Nm. Wciąż trochę brakuje do niedawno zaprezentowanego topowego M3 Competition xDrive, ale 480 KM i 600 Nm to znacznie więcej niż w głównym konkurencie - Porsche 718 Cayman GTS. Niedaleko jest już znacznie droższa i bardziej egzotyczna wersja GT4 RS o mocy 500 KM. Tunerzy dowiedli już, że z M2 da się wyciągnąć jeszcze więcej przy niewielkich nakładach.
Nowe M2 w standardzie ma 8-biegową skrzynię automatyczną M Steptronic, ale nadal można skorzystać z opcji wyboru manuala. Wymaga to niewielkiej dopłaty i wiąże się z obniżeniem momentu obrotowego do poziomu 550 Nm jak w poprzedniku. Mimo wszystko oba warianty są o 0,1 s szybsze sprincie do 100 km/h niż dotychczas - ich czasy to odpowiednio 4,2 s oraz równe 4 s. Prędkość maksymalną 250 km/h można elektronicznie podnieść do 285 km/h wybierając pakiet M Driver (11 000 zł) i dotyczy to obu wersji napędu M2.
Poprawiła się nie tylko wartość mocy, ale także jej dostępność. Silnik skalibrowano bardziej liniowo, a maksymalna moc jest teraz osiągalna w szerszym zakresie - od 6250 do 7200 obr./min. Podobno poprawiono także mapowanie, aby reakcja na gaz była lepsza, a zmiany w geometrii podwozia mają wpłynąć pozytywnie na ostrość prowadzenia.
Design nowego BMW M2 zachował wszystkie kluczowe cechy. Nadal widzimy duże, horyzontalnie zorientowane “nerki”, zupełnie inne niż w M3 i M4. Po lifcie pojawiło się wyraźne rozdzielenie dolnego wlotu powietrza na trzy osobne sekcje, inaczej ukształtowany dyfuzor i przednie światła LED do jazdy dziennej w kształcie litery “U”. Z listy opcji dostępny jest m.in. karbonowy dach (minus 6 kg), ale koła w rozmiarze 19/20 cali przód/tył akurat nie wymagają dopłaty. Standardowo są czarne, ale można bez dopłaty zamówić srebrne. Jeśli zamierzasz jeździć na tor, wybierz pakiet M Race Track z wieloma karbonowymi elementami (m.in. fotele, dach), podniesionym limitem prędkości i szkoleniem szybkiej jazdy w cenie 62 700 zł.
W środku najnowsze M2 zyskało przede wszystkim system iDrive OS generacji 8.5 z obsługą w całości na podwójnym ekranie. Pojawiła się też kierownica z czerwonym markerem na górze i spłaszczeniem na dole (skórzana w standardzie, z alcantarą za dopłatą). Efektowne fotele kubełkowe są częścią wspomnianego pakietu M Race Track lub osobną opcją do wyboru. Jeśli jednak zostaniesz przy standardowych “stołkach” M Sport, są one teraz dostępne w wersji czarno-czerwonej lub z czarną skórą Merino.
Od rocznika 2024 klienci będą mogli zamawiać swoje BMW M2 w nowych kolorach. Są wśród nich np. żółty Sao Paulo Yellow, Zandvoort Blue czy lakiery BMW Individual: Java Green, Voodoo Blue, Grigio Telesto i Twilight Purple.
Nowe BMW M2 jest już dostępne do konfiguracji w cenie od 359 000 zł. Samochody trafią do produkcji w sierpniu, a na jesieni ruszą dostawy do klientów.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Flagowe Corvette ZR1X już tu jest i ma dokładnie tak ogromną moc jakiej się spodziewaliśmy.
Ferrari prezentuje wersję specjalną 296 Speciale przeznaczoną dla bardzo wąskiej grupy odbiorców.
Dwa nowe “modele specjalne” GMA już czekają na sierpniowy debiut podczas Monterey Car Week.
Jeśli po Le Mans nie macie dość długodystansowych emocji, w ten weekend startuje Nürburgring 24h.
Już po raz 93. najlepsi kierowcy zmierzyli się na torze pod Le Mans, ale to znów Ferrari było górą.
Czas płynie, a w 2025 roku praktyczny Hyundai Ioniq 5 nadal jest jednym z liderów swojego segmentu.
Rynek elektrycznych hot hatchy rośnie. Podczas 24h Le Mans Peugeot przedstawił nowego 208 GTi.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Ofensywa modelowa Alpine nabiera rozpędu. Podczas 24h Le Mans debiutuje sportowy SUV A390 na prąd.
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Lifting małego crossovera z Niemiec to żadna rewolucja. I chyba nikt nie ma mu tego za złe.
Serią 25 egzemplarzy o nazwie Encore marka Caterham kończy produkcję modelu Seven 310.