Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Większa moc, mniejsza masa i ulepszone zawieszenie mają pomóc BMW M4 CS rywalizować z Porsche 911.
Emblemat CS na jednym z nowych BMW zawsze przynosi lawinę oczekiwań. M2 CS było zadziornym, fantastycznym małym coupe, które zgarnęło tytuł Evo Car of The Year 2020, a wspaniałe M5 CS powtórzyło ten wyczyn rok później. Ostatnie M3 CS także jeździ bajkowo, a teraz BMW przygotowało ten przepis jeszcze raz. Oto nowe M4 G82 CS.
M4 CS to model stworzony, aby realnie podgryzać Porsche 911. W tym celu zastosowano w coupe podobny zestaw modyfikacji mechanicznych jak w czterodrzwiowym odpowiedniku, co ma przełożyć się na precyzję, trakcję i oczywiście osiągi.
Za nowym karbonowym grillem spoczywa dobrze znany sześciocylindrowy silnik S58 z dwoma turbinami, w którym moc urosła z poziomu 530 KM w zwykłym M4 Competition aż do 550 KM (moment obrotowy pozostał bez zmian: 650 Nm). Przyrost jest efektem podkręcenia ciśnienia doładowania do 2.1 bara oraz przeprogramowania sterownika silnika.
W przeciwieństwie do limitowanego M4 CSL, które jest dwumiejscowe i tylnonapędowe, nowe M4 CS ma napęd na cztery koła przekazywany przez 8-biegowy automat i elektronicznie sterowaną szperę na tylnej osi. Podobnie jak w zwykłym M4 xDrive, można całkowicie odłączyć przednią oś i szaleć w trybie 2WD. Lepsza niż w CSL trakcja na starcie sprawia, że CS jest o 0,3 szybszy do 100 km/h niż droższy model - sprint zajmuje mu tylko 3,4 s. Prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 302 km/h.
Jednak formuła CS to coś o wiele więcej niż tylko jazda na wprost. M4 otrzymało nowe ustawienia zawieszenia, układu kierowniczego i geometrii w celu poprawy zachowania auta przy ostrej jeździe na torze. Adaptacyjne amortyzatory, sprężyny i stabilizatory mają tu dedykowane nastawy, podobnie jak układ kierowniczy M Servotronic o dobranej do tego auta zmiennej kalibracji przełożenia, które poprawia reakcje na polecenia kierowcy. W tym samym celu zamontowano sztywniejsze mocowania silnika, a dodatkowo można zamówić aluminiową rozpórkę przednią w celu dalszego wzmocnienia sztywności w tym obszarze.
CS jest również lżejsze niż M4 Competition, choć niedużo, bo jedynie około 20 kg. Jest to zasługa karbonowych paneli nadwozia i wnętrza. Dach, maska przedni splitter, dyfuzor i spoiler na tylnej klapie są wykonane właśnie z włókien węglowych. Podobnie konsola środkowa, dekoracje deski rozdzielczej i kubełkowe fotele. Same tytanowe tłumiki końcowe pozwoliły zdjąć 4 kg masy.
Kute felgi nowego M4 CS mierzą 19 cali z przodu i 20 cali z tyłu, a standardowo mają zamontowane opony Michelin Pilot Sport Cup 2. Z listy opcji można zamówić semi-slicki Cup 2 R oraz karbonowo-ceramiczne hamulce. BMW podało oficjalny czas swojego nowego auta na Północnej Pętli Nürburgringu, który wynosi 7:21,9 s - około 4 s wolniej niż limitowany M4 CSL.
Konfigurator nowego BMW M4 CS zostanie uruchomiony pod koniec maja. Polskie ceny tego modelu nie zostały jeszcze opublikowane.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.