Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Nawet muscle cary nie są odporne na elektryfikację - dowodzi nowy Dodge Charger Daytona SRT.
Nieco ponad rok po prezentacji konceptu po raz pierwszy możemy przyjrzeć się wersji produkcyjnej nowego Dodge’a Chargera Daytona SRT. Dwudrzwiowy, elektryczny sedan powinien pojawić się na rynku w końcówce 2024 roku jako następca kultowego Challengera.
Patrzymy na samochód przedprodukcyjny, ale jest to już jego ostateczna forma. Podobieństwo do efektownego konceptu z 2022 roku jest oczywiste i uderzające. Design auta nawiązuje do oryginalnego Chargera Daytona z 1969 roku, o czym świadczy podobna linia boczna z opadającym przodem i napompowane tylne błotniki. Z całą pewnością jest to udana reinterpretacja dawnego stylu.
Niektóre elementy konceptu, jak głęboko wycięta maska, w wersji produkcyjnej mocno stonowano, ale ostateczny projekt zachował między innymi charakterystyczny przód z wycięciem na reflektory i LED-owy light bar. Nie wiemy jeszcze jak Dodge rozwiązał kwestię kabiny i kokpitu auta, podobnie nie dysponujemy jeszcze zdjęciem tyłu nadwozia.
Wciąż nie wiemy też co znajdzie się pod maską. Wiadomo tylko, że elektryczny napęd będzie miał więcej mocy niż 820-konny Charger Hellcat Redeye. Źródłem mocy będą dwa silniki zasilane z baterii pracującej na napięciu 800V, co przyczyni się do uzyskania optymalnej wydajności, temperatury roboczej i maksymalnej mocy ładowania.
Dodge przekazał również informację, że samochód będzie wyposażony w innowacyjny system przeniesienia napędu “eRupt”. Jest to wielobiegowa przekładnia elektromechaniczna sterowana ręcznie z kabiny. Niektóre EV już teraz korzystają z przekładni mających więcej niż jedno przełożenie, ale ręczna zmiana biegów byłaby czymś świeżym w całej branży. Być może Dodge pójdzie w kierunku stworzenia elektronicznej symulacji zmiany biegów jak Lexus czy Hyundai.
Podobnie jak nowy Abarth 500e, Charger Daytona SRT EV będzie wyposażony w system podkładania dźwięku silnika zsynchronizowany z prędkością pojazdu i jego napędem. Konstruktorzy zapowiadają, że będzie równie głośny co obecnie oferowany spalinowy Hellcat (126 decybeli).
Produkcyjny Dodge Charger Daytona SRT zostanie zaprezentowany pod koniec roku. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów najwcześniej w pierwszym kwartale 2025 r.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Wiele już powiedziano na temat hybrydowego M5, ale czas przestać gadać. Czas się przejechać.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
To nie jest kolejna Mazda MX-5 - to jej pierwsza odmiana po konwersji na EV w firmie Electrogenic.
Nowy Escort nie jest kolejnym SUV-em, to klasyczny restomod napędzany benzyną.
Drogie, luksusowe, elektryczne super-GT o mocy 1000 KM ma pokazać kierunek, w którym podąża Jaguar.
Nieznana do tej pory kolekcja 69 bolidów Formuły 1 Berniego Ecclestone’a trafi na aukcję.
Ostatni spalinowy Lotus - Emira - może dostać od losu jeszcze jedną szansę - wersję hybrydową.
Katarczycy przejęli około 30% udziałów w zespole Formuły 1 Audi, który pojawi się na gridzie w 2026.
Elektryczne Lamborghini nie pojawi się przed 2030 rokiem, za to marka zapowiada nowy hipersamochód.
W 2026 roku Lotus chce powrócić do częściowo spalinowych napędów za sprawą technologii Hyper Hybrid.
Większa moc i poprawione ustawienia wersji Final Edition mogą w końcu uwolnić pełny potencjał Supry.
Gama Lamborghini Temerario wkrótce rozrośnie się o kolejne warianty, także z RWD i większą mocą.
Niedawno pokazany supersamochód Alfy Romeo osiągnął 333 km/h podczas testów dynamicznych w Nardò.