Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA

Abarth 500e - skorpion na prąd

Szybsza i ostrzejsza wersja Fiata 500e ma przyjemną moc i dynamikę, ale też sporo kosztuje.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

23 października 2023
2023 Abarth 500e test
11
Ocena Evo
Cena:
od 185 900 zł
jeździ tak jak usportowione małe auto powinno
kosztuje tyle co spalinowy hot hatch klasy kompakt

Zakładamy blaszany chełm i ruszamy z kolejną recenzją auta, które nie jest napędzane silnikiem spalania wewnętrznego. Jednak zostańcie z nami, bo akurat ten samochód - Abarth 500e - może być tym, który ma z nich wszystkich najwięcej sensu. Na pewno jeśli cenisz małe samochody, które idealnie sprawdzają się w sytuacjach, do których zostały zaprojektowane.

Tak się składa, że Abarth nie ma pod maską tryliona koni mechanicznych; jest to dokładnie 155 KM i 235 Nm. Nie potrafi ścisnąć waszych organów wewnętrznych swoim przyspieszeniem, bo osiąga “setkę” w trochę ponad 7 sekund. Nie kosztuje tyle co topowe EV, ale wybiorą go raczej ci, którzy będą się rozliczać za pomocą spółki z o.o. i skorzystają ze wszelkich dopłat jakie oferuje rząd. Mówiąc bardziej dosadnie, 500e jest wręcz idiotycznie drogi, bo w bogatej wersji Turismo kosztuje od 205 900 zł, a jako kabriolet aż 216 900 zł.

Abarth 500e ma być może najwięcej sensu pośród wszystkich małych EV, bo pozostał doskonałym autem miejskim.

Zanim przejdę do wad i zalet, zaznaczam jedno: Abarth ma sens głównie dla tych, którzy potrzebują codziennego środka transportu, a oprócz niego trzymają w garażu lekko zakurzony wóz w stylu Evo, ale na specjalne okazje lub dłuższe podróże. Inaczej mówiąc, to idealny drugi samochód na dzisiejsze czasy, oczywiście jeśli ktoś może przeznaczyć na niego takie pieniądze.

Abarth 500e profil

Dlaczego? Sprowadza się to do idealnego trzymania się wyznaczonego celu. Nowy 500e ma rozstaw osi zwiększony o 24 mm, a rozstaw kół o 60 mm względem poprzednich modeli spalinowych, ale mimo to zachował swój typowo miejski charakter. Można nim bez problemu parkować, manewrować, wjeżdżać i przeskakiwać przez przeszkody i podmiejskie przestrzenie, które w innym samochodzie wzbudzałyby nieustanny lęk o stan felg aluminiowych. Tak samo było w Abarthcie 695 z turbodoładowanym 1.4-litrowym silniczkiem.

Nowy model oparto o platformę typu “deskorolka” z umieszczoną pośrodku baterią 42 kWh o masie 295 kg (zasięg wynosi od 252 do 255 km w zależności od wersji) i silnikiem (155 KM, 60 kg) wraz z całą resztą oprzyrządowania umieszczoną z przodu. Rozkład masy jest tu bardziej korzystny niż w starym 595 (57:43 z porównaniu z 63:37 przód-tył), ale te kilka kluczowych kilogramów znalazło się niestety z przodu. To czuć, bo Abarth w wersji Turismo chętnie daje się prowadzić w stylu auta z wypożyczalni - ten styl prędko zaprowadzi was na limity przyczepności i dynamiki każdego wozu.

Abarth 500e kokpit
11

Są trzy tryby jazdy: Turismo, Scorpion i Track. W pierwszym z nich moc jest zmniejszona do 140 KM, auto mocniej pracuje nad odzyskiwaniem energii i pozwala się prowadzić używając tylko jednego pedału. W pozostałych trybach moc wynosi pełne 155 KM, hamowanie regeneracyjne jest słabsze (w trybie Track zupełnie wyłączone), a kierownica chodzi ciężej maskując fakt, że elektryczne wspomaganie kierownicy daje w porywach minimum czucia. Przynajmniej układ kierowniczy jest bezpośredni i szybki, więc brak czucia nadrabia absolutną, trochę niespodziewaną, dokładnością działania i podporządkowaniem się kierowcy. Limit przyczepności wyznaczają tu głównie opony Bridgestone Potenza Sport o konstrukcji specyficznej dla samochodów elektrycznych. Co prawda długo nie chcą się poddać, ale gdy przyczepności zaczyna brakować, jej utrata jest szybka i czasami nieprzewidywalna.

Trzy tryby jazdy: Turismo, Scorpion i Track regulują reakcję na gaz, poziom odzysku energii i sposób działania kierownicy.

Abarthowi 500e brakuje tej absolutnej frajdy z jazdy małym autem, którą potrafią dać niektóre spalinowe hatchbacki - Volkswagen Up! GTI, Ford Fiesta ST czy Hyundai i20 N, nie wspominając o poprzednikach w gamie Abartha. Jednak ten samochód nie jest całkowicie pozbawiony ikry jak większość jego rywali w tym segmencie. Wymaga on po prostu krótkiego przystosowania stylu jazdy do jego możliwości, i już po kilku wspólnych podróżach możesz nadawać z nim na jednych falach, kontrolować przyczepność i poślizgi przy niskich prędkościach z pełnym zaangażowaniem i uśmiechem na twarzy. Zupełnie jak we wszystkich innych dobrych miejskich hatchbackach.

Abarth 500e tył
11

Jednak pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Sposób tłumienia nierówności nie jest szczególnie wyrafinowany (zawieszenie opiera się na MacPhersonie z przodu i belce skrętnej z tyłu), więc na nierównościach auto może być nerwowe, szczególnie gdy nie chcesz rezygnować z radosnego stylu jazdy. No i nie daje poczucia szczególnej szybkości - 1410 kg to jednak dużo jak na 155 elektrycznych koni. Od zera do 50 km/h przyspieszenie rzeczywiście jest mocne, a auto osiąga prędkości przelotowe bardzo sprawnie, jednak mając ledwie jedno przełożenie istnieją ograniczenia, przez które wydaje się dość jednowymiarowy. Nawet jeśli “z rolki” reakcja na gaz jest o niemal sekundę lepsza niż w spalinowym poprzedniku.

Reklama
Reklama

System podkładania dźwięku Abartha 500e pochłonął dużo pracy, a wypada mniej niż przeciętnie.

Niestety problemem jest też dźwięk. Seryjny system podkładania dźwięku z głośnikiem pod tylnym zderzakiem, nad którym Fiat spędził 6000 godzin pracy, działa jakby samochód utknął na drugim lub trzecim biegu. Niby można to wyłączyć, ale mi się nie udało znaleźć przycisku służącego do tego celu. Jeszcze lepiej byłoby całkowite wywalenie tego na śmietnik, aby oszczędzić kilka kilogramów.

Abarth 500e felgi
11

Jest jeszcze jeden problem stojący przed Abarthem 500e - cena. Samochód ten jest tak bliski współczesnej interpretacji Fiata 500 jak pozwalają na to przepisy, i nawet dostał bardzo dobrze wyposażone wnętrze. Mimo to, podobnie jak większość sensownych, małych samochodów elektrycznych, Abarth 500e po prostu nie ma podstaw, aby uzasadnić swoją absurdalną cenę.

Ceny i konkurencja

Podstawowe 500e kosztuje 185 900 zł, a topowe Turismo 205 900 zł. Cena rośnie do 196 900 lub 216 900 zł jeśli chcesz mieć otwierany dach. Jesteśmy dopiero na początku ekspansji EV i jeszcze nie widać spadku cen tej technologii (z drugiej strony ceny używanych…). Jeśli chodzi o rywali, na rynku są i droższe, i tańsze propozycje.

Sensowną propozycją wydaje się Mini Cooper SE o mocy 184 KM kosztujący od 164 900 zł. Z większych aut na rynku jest Cupra Born (231 KM) w cenie od 204 800 zł, ale to już prawie auto klasy kompakt. W przyszłości pojawi się nowe Alpine A290, które może się okazać game-changerem w tym segmencie, ale na ten model musimy jeszcze poczekać od roku do dwóch.

Abarth 500e - podstawowe dane

Silnik: elektryczny
Moc: 155 KM
Moment obrotowy: 235 Nm
Masa: 1410 kg (110 KM / tonę)
0-100 km/h: 7 s
Prędkość: 155 km/h
Cena: od 185 900 zł

BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Defender z przyczepą na haku
Prezentacja Partnera
Podróż Defenderem w Dolomity – test opon Yokohama Geolandar A/T G015

Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.

13 sierpnia 2025
Garagisti GP1 koncept
Garagisti / GP1
Garagisti GP1 to kolejne po GMA T.50 superauto z V12 i manualem

Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.

11 sierpnia 2025
Lamborghini Temerario test torowy
Lamborghini / Temerario
Lamborghini Temerario - pełen ogień hybrydowym następcą Huracána

Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?

3 sierpnia 2025
Porsche Taycan Turbo GT4 RS spyshot
Porsche / Taycan
Co znowu wymyśliło Porsche? Po Ringu jeździ prototyp Taycana “GT4 RS”

Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?

16 września 2025
Ariel Atom 4 test
Ariel / Atom
Ariel Atom 4 - brytyjska zabawka staje się lepsza i lepsza…

Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.

15 września 2025
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS – nowe sportowe motocykle w limitowanej serii, widok studyjny
Ducati
Ducati Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS: styl, osiągi i lekkość

Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.

14 września 2025
Lotus Elise VHPK Analogue Automotive
Lotus / Elise
Lotus Elise z centralnym fotelem za ułamek ceny GMA T.50? Poprosimy!

Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.

13 września 2025
Toyota GR Yaris Aero Performance
Toyota / Yaris GR
Toyota GR Yaris zyska pakiet Aero Performance. Niestety, nie u nas…

W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.

12 września 2025
BLEU DE CHANEL L’Exclusif
Perfumy
BLEU DE CHANEL L’Exclusif – zapach wolności i stylu

BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.

12 września 2025
Lamborghini Fenomeno premiera
Lamborghini / Fenomeno
Fenomeno uczy jak sprzedawać hipersamochody - mają być rzadkie i z V12

Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.

12 września 2025
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja w malowaniu LARK
McLaren / 750S
McLaren 750S JC96 – limitowana edycja upamiętniająca sukcesy McLarena F1 w Japonii

McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.

11 września 2025
Toyota Gazoo Racing AE86
Toyota
Toyota wznowiła produkcję bloków silnika do kultowej Corolli AE86

Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.

11 września 2025
Ferrari 849 Testarossa premiera
Ferrari / 849 Testarossa
Ferrari Testarossa powraca jako hybryda V8 o mocy 1050 KM

Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.

10 września 2025
2026 Porsche 911 Turbo S 992.2
Porsche / 911 Turbo
Poznajcie nowe, zelektryfikowane Porsche 911 Turbo S o mocy 711 KM

Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.

8 września 2025
2026 BMW iX3 premiera
BMW / iX3
2026 BMW iX3 - era Neue Klasse rozpoczyna się od SUV-a

Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.

5 września 2025