BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
DS zaprezentował koncept E-Tense Performance - czy to zapowiedź elektrycznego halo-cara?
E-Tense Performance to koncept francuskiej marki DS, który ma nawiązywać do sukcesów w Formule E. Samochód przybrał efektowną formę kompaktowego coupe o napędzie całkowicie elektrycznym. Na razie to tylko koncept, ale jego napęd i zestaw baterii przejdą cały proces rozwojowy, w wyniku którego mogłaby kiedyś powstać produkcyjna wersja auta. Wtedy E-Tense Performance mógłby stanąć w jednym szeregu ze sportowymi autami na prąd od Porsche, Alpine i Lotusa.
DS E-Tense Performance zaczerpnął z Formuły E głównie napęd obejmujący dwa silniki umieszczone po jednym na oś, co daje napęd na wszystkie koła. Przedni motor ma 250 kW (340 KM), a tylny 350 kW (476 KM), więc razem auto generuje 600 kW (816 KM). Deklarowany moment obrotowy to imponujące 8000 Nm, ale od razu zaznaczam - to moment mierzony na kołach, a nie tak jak zwykle się to robi - na wale.
Podstawą konstrukcji auta jest karbonowy monokok, a baterie zgrupowano w aluminiowo-karbonowej ramie. DS nie podał informacji jaki jest układ baterii, więc może to być klasyczny układ płaskich ogniw umieszczonych w podłodze, albo bardziej swobodnie w kilku mniejszych blokach. Podobne formaty umieszczenia akumulatorów rozważają obecnie firmy takie jak Porsche, Lotus i Alpine. Nie znamy pojemności akumulatorów, masy, ani osiągów E-Tense Performance, ale został on opracowany we współpracy z Saft, spółką zależną TotalEnergies.
Nietypowo jak na koncept, E-Tense przejdzie proces rozwoju w celu ustalenia możliwych do osiągnięcia parametrów, w czym mają pomóc kierowcy Formuły E zespołu DS. Francuski producent potwierdził też, że pracuje nad przełomowym rozwiązaniem jakim będzie system rekuperacji o dużej mocy pracujący jako jedyny układ hamujący samochód. W celach bezpieczeństwa nadal na pokładzie będzie zamontowany zestaw tradycyjnych hamulców ciernych, ale tak mocne skupienie na rozwijaniu hamowania regeneracyjnego to bez wątpienia kierunek, w którym kolejni producenci będą patrzeć w ciągu następnych paru lat.
Bez wątpienia DS E-Tense Performance to przede wszystkim technologia, ale jego design nawiązuje raczej do tradycyjnych samochodów sportowych sprzed lat. Auto ma kompaktowe wymiary i sylwetkę przywodzącą na myśl samochody z centralnym silnikiem, więc koncept nie odbiega mocno od konwencjonalnego Alpine A110. Ten konserwatywny design odróżniający E-Tense od innych konceptów DS’a może wskazywać, że naprawdę ten samochód zobaczymy kiedyś w formie produkcyjnej. Kierownictwo marki nie potwierdziło tego, ale też nie zaprzeczyło. Usłyszeliśmy jedynie zapewnienie, że DS chce w większym stopniu przełożyć osiągnięcia sportowe w Formule E na swoją aktualną gamę samochodów cywilnych.
DS na razie nie chce potwierdzić, że wdraża E-Tense Performance do produkcji, ale wiele na to wskazuje. Przypominamy tylko, że jest to marka o cechach premium, której zwyczajnie brakuje w gamie porządnego halo-cara. Pikanterii dodaje fakt, że DS poprzez rozległe struktury koncernu Stellantis jest partnerem Maserati, a wszyscy pamiętamy jakie ikony powstały ostatnim razem, gdy Citroen przejął tę włoską markę. Może należałoby pójść w tym kierunku z designem koncepcyjnego E-Tense?
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?
Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.