Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.
Tak samo jak wcześniej Maserati GranTurismo, nowe GranCabrio zyskało elektryczny wariant Folgore. Będzie to alternatywa dla klasycznej benzynowej “V-szóstki” w gamie dużego GT Maserati. Model GranCabrio Folgore dzieli z wersją coupe wiele podzespołów, a przy okazji dzierży tytuł pierwszego na rynku kabrioletu w segmencie GT napędzanego z baterii. W Wielkiej Brytanii samochód ten wyceniono na 185 tys. funtów (950 tys. zł), więc jest droższy od wersji Trofeo z benzynowym silnikiem o przeszło 16 tys. funtów (80 tys. zł).
Podobnie jak w coupe, podstawowa struktura wersji spalinowej i elektrycznej jest taka sama. W Maserati rozwiązano problem usytuowania akumulatorów poprzez wypełnienie nimi większości wolnych przestrzeni auta, w tym tunelu środkowego, oraz wykorzystano aż trzy motory elektryczne. Akumulatory rozciągają się wzdłuż kabiny, pod nogami kierowcy i pasażera, a także z tyłu, obok tylnej osi. W sumie mają łączną pojemność 92.5 kWh, czyli 4.5 kWh mniej niż nowy Porsche Taycan z większą baterią. Podobnie jak niemiecki rywal Maserati stworzyło ten system na instalacji 800V, która umożliwia ładowanie z maksymalną mocą 270 kW, jeśli tylko znajdzie się odpowiednia ładowarka. Producent podaje zasięg wynoszący 447 km, a więc trochę mniejszy niż w odświeżonym Porsche Taycan Turbo S (558-630 km według WLTP).
Innowacyjny system napędu z trzema silnikami przeniesiono bez zmian z wersji coupe. Przednia i tylna oś są napędzane niezależnie, bo między poszczególnymi źródłami napędu nie ma fizycznego połączenia. Maserati samodzielnie opracowało technologię silników elektrycznych, z których każdy ma po 300 kW, więc teoretycznie samochód ma 1224 KM. Teoretycznie, bo akumulatory mają zdolność oddawania energii na poziomie 610 kW, więc stała moc na kołach wynosi 761 KM (niemal tyle samo co w kultowym wyścigowym Maserati MC12 Versione Corse), a moment obrotowy 1350 Nm.
Sama moc układu wydaje się imponująca, ale GranCabrio Folgore musi zmagać się z ogromną masą. 2340 kg to dokładnie 445 kg więcej niż w benzynowym GranCabrio Trofeo z mocnym V6 pod maską. Z kolei wersja coupe Folgore waży 2260 kg - też nie jest mistrzem wagi piórkowej, ale to wciąż o 80 kg mniej niż w wersji otwartej. Z tej perspektywy osiągi GranCabrio Folgore wydają się nad wyraz dobre. Przyspieszenie do 100 km/h jest 0,8 s krótsze niż w Trofeo (2,8 s), a prędkość maksymalna to 290 km/h. Spalinowy model wyciąga nawet do 315 km/h.
Folgore dołączy do gamy Maserati obok spalinowej wersji Trofeo z silnikiem V6. W tym modelu moc równa 550 KM jest przenoszona na cztery koła poprzez 8-stopniową skrzynię automatyczną. W przeciwieństwie do elektrycznego Folgore, Trofeo ma całkowicie mechaniczny napęd, który jednak potrafi inteligentnie rozdzielać moment obrotowy między osie w zależności od wybranego trybu jazdy. Ma też możliwość całkowitego odłączenia przedniej osi.
Sam silnik w GranCabrio to kolejne wcielenie nowego V6 Nettuno wyposażonego w innowacyjne technologie np. system podwójnych komór spalania, który poprawia osiągi i obniża zapotrzebowanie na paliwo. Nowe GranCabrio ma o dwa cylindry mniej od poprzednika, za to może pochwalić się lepszymi parametrami, które mają swoje odbicie w danych na temat osiągów.
Cena na poziomie 185 tys. funtów sprawia, że elektryczne Folgore jest o 16 tys. funtów droższe niż GranCabrio Trofeo. Opcje dodatkowe sprawią, że rachunek przekroczy 200 tys. funtów. W Polsce możemy spodziewać się cennika na poziomie 1,1-1,2 mln zł bez dodatków. Nowe Maserati GranTurismo z silnikami spalinowymi już pojawiają się w całej Europie. Elektryczne Folgore coupe za chwilę powinno także zacząć trafiać do odbiorców, a otwarte GranCabrio Folgore powitamy na ulicach pod koniec tego roku.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Od przeszło 100 lat światy aut i motocykli romansują ze sobą. Ducati z Bentleyem spotykają się po raz pierwszy.
To pierwszy raz, kiedy na okładce gości nie tylko samochód! O co chodzi w zestawieniu auta i motocykla?
Zapraszamy w okolice Gór Świętokrzyskich, jednego z najstarszych pasm górskich w Europie.
Jaguar pracuje nad rywalem dla Porsche Taycan - mamy pierwsze zdjęcie konceptu tego auta.
Singer i Alfaholics zbyt oklepane? Oto doładowany Jaguar XJS V12 o mocy 670 KM z manualną skrzynią.
Final Five to ostatnia seria F22 i pożegnanie z silnikami Audi. W tle już czeka nowy hipersamochód.
Nadchodzące BMW serii 3 z rodziny Neue Klasse otrzyma napędy spalinowe, hybrydowe i elektryczne.
Roma, najmniejsze GT Ferrari, zostanie zastąpiona nowym modelem w 2025 roku. Prototypy już jeżdżą.
Podobnie jak Veyron i Chiron, ostatnie Bugatti z W16 żegna się niebagatelnym rekordem prędkości.
Ośmiu polskich kierowców Forch Racing by Atlas Ward staje do walki o dominację w niemieckiej serii wyścigowej.
Taycan GTS jest lżejszy niż M5 i niemal tak samo mocny. Możesz go mieć także w wersji Sport Turismo.
CSR Twenty to limitowana wersja Seven stworzona do jazdy przede wszystkim po drogach publicznych.
Alpine przechodzi na elektryczność i zaczyna od hatchbacka A290. Czy model ten ma DNA Alpine?
Koncept Mazda Iconic SP z silnikiem Wankla przeobrazi się w niewielki sportowy samochód produkcyjny.
Pierwszy elektryczny Bentley pojawi się w 2026 roku, ale marka zamierza pozostać przy ICE do 2035.