Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Przy użyciu dokumentów wycofanego projektu z lat 70. Lotus stworzył współczesne auto w stylu retro.
Coraz nowsze przepisy i regulacje prawne pchają niemal całą branżę motoryzacyjną w kierunku elektromobilności, ale niektóre firmy zauważyły rosnące zapotrzebowanie na torowe zabawki dające niezakłóconą frajdę z szybkiej jazdy. Lotus właśnie dołącza do tej elity z modelem Type 66.
Limitowany do zaledwie 10 egzemplarzy Type 66 jest nowoczesną interpretacją nigdy nie ukończonego projektu samochodu serii Can-Am o tej samej nazwie sprzed ponad 50 lat. Ekstremalnie mały nakład i wyścigowy rodowód sprawia, że nowy Lotus będzie kosztował w okolicach 1 miliona funtów (5,2 mln zł), ale na tle rywali o podobnej charakterystyce ma się wyróżniać przede wszystkim karoserią w stylu retro nałożoną na całkowicie nowoczesne podzespoły.
Za szkice pierwotnego projektu Type 66 odpowiedzialny jest Geoff Ferris, były projektant samochodów Formuły 1, a wydobył je z rodzinnego archiwum Clive Chapman, dyrektor Classic Team Lotus i jednocześnie syn założyciela firmy Colina Chapmana. Wczesny projekt nadwozia z zakrytymi kołami został dopracowany i zmodernizowany przy pomocy oprogramowania 3D, po czym przeszedł ponad 1000 godzin testów CFD w tunelu aerodynamicznym. W ten sposób wypracowano odpowiedni docisk i wydajność bez znaczących zmian w historycznej sylwetce auta. Samo nadwozie jest wykonane z włókien węglowych, a zmodernizowany kokpit i wyścigowy zbiornik paliwa umieszczono w centrum aluminiowej struktury nośnej.
Inne modyfikacje obejmują między innymi skrzynię sekwencyjną z systemem zapobiegającym zduszeniu silnika. Historyczny pojazd, gdyby istniał, miałby na pokładzie normalny manual w układzie H. Poza tym dodano elektryczne wspomaganie kierownicy i system ABS. Jednak silnik pozostał mocno w starym stylu - to V8 z rozrządem na popychaczach, którego moc wynosi 840 KM przy 8800 obr., a moment obrotowy 745 Nm. Silnik ten wyposażono w wał, korbowody i tłoki z kutego aluminium, a dostarczanie powietrza odbywa się przez zespół efektownych trąbek dolotowych w duchu epoki.
Symulacje komputerowe wskazują, że Lotus Type 66 generuje ponad 800 kg docisku przy dużej prędkości i potrafi wyrównać lub pobić czasy okrążeń współczesnych samochodów klasy GT3. Premiera samochodu odbyła się niedawno podczas Monterey Car Week, gdzie zaprezentowano egzemplarz pokazowy pomalowany na czerwono-biało-złote barwy Lotusa 72 Formuły 1 z sezonu 1970.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Elektryczna Skoda Enyaq RS w ramach liftingu otrzymała odświeżający design i wzrost wydajności.
Jak zapewnia Chevrolet, wnętrze nowej Corvette C8 zyskało głównie na ergonomii i technologii.
Nowa odsłona popularnej gry wyścigowej z 2014 roku właśnie zyskała pierwszą aktualizację.
Land Rover jako oficjalny partner Dakaru 2026 nie mógł pominąć okazji do posłania w bój Defendera.
Mija prawie połowa roku, a nadal niewiele wiemy o testowanym elektrycznym Porsche Cayman/Boxster.
Nowe AMG GT wygląda dobrze, ale jego długoterminowa wartość będzie zależała od sukcesu filmu “F1”.
Nowy Singer oprócz wyjątkowej jakości zawiera odrobinę wyścigowego know-how Red Bulla i Coswortha.
Rysunki patentowe Mazdy zdradzają założenia wieloczęściowej baterii elektrycznego następcy MX-5.
Ford Mustang GTD pobił o 5,5 s swój poprzedni czas wokół Nürburgringu notując wynik 6:52,072.
DBX S to nowa wersja w gamie Aston Martina DBX. Gamie, która wkrótce ma przypominać ofertę Porsche.
Ferrari 296 Speciale o mocy 880 KM wypełnia lukę po 488 Pista, a na torze jest szybsze od LaFerrari.
Sprawdź, jak w jeden dzień odwiedzić ikony Europy, nie wyjeżdżając z kraju! Niezwykła podróż po Pałukach.