Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Mercedes-Benz optymalizuje ofertę coupe wprowadzając nowy model CLE zastępujący dwa inne.
Ten dość interesująco wyglądający prototyp wkrótce pojawi się na rynku jako Mercedes-Benz CLE zastępując dwudrzwiowe odmiany klasy C i E. Model ma rozmiarem plasować się pomiędzy segmentami, a potem jego gamę uzupełni kabriolet, który również widziano już w kamuflażu. Wisienką na torcie będą odmiany AMG 63 wykorzystujące nowatorski napęd hybrydowy połączony z silnikiem czterocylindrowym analogicznie jak w nowej klasie C od AMG.
Coupe CLE będzie w dużej mierze oparty na klasie C W207, która została wprowadzona na rynek w zeszłym roku, a więc skorzysta z typowo tylnonapędowej platformy. Oprócz nowej nazwy będzie charakteryzował się całkowicie indywidualnym designem bez elementów wspólnych z modelami C i E, co widać na przykładzie tego prototypu, w którym zastosowano specjalne reflektory i silnie opadającą linię boczną.
Dostępne silniki prawdopodobnie będą kalką oferty aktualnej klasy C, co oznacza warianty wyłącznie czterocylindrowe z różnym stopniem hybrydyzacji. Podobnie jak w przypadku Klasy C, brak opcji sześcio- lub ośmiocylindrowych wynika z dwóch głównych powodów. Po pierwsze, AMG chce podkreślić swoją technologię hybrydową E-Performance, a w połączeniu z M197 V8 przyniosłoby to poziom wydajności, kosztów i złożoności przerastające pozycjonowanie rynkowe CLE.
Sześciocylindrowe jednostki napędowe Mercedesa nie zostaną wykorzystane z innego, bardziej prozaicznego powodu. Rzędowe silniki są fizycznie zbyt długie, aby zmieścić się w podwoziu CLE opartym na klasie C. Inżynierowie Mercedesa potwierdzili już, że upakowanie sześciocylindrowej jednostki napędowej w tym nadwoziu wymagałoby przesunięcia przedniej osi o kolejne 50 mm do przodu, co byłoby zbyt daleko idącym wymogiem konstrukcyjnym, nieopłacalnym w przypadku niszowej wersji nie będącej topowym wariantem.
Wróćmy więc do opcji czterocylindrowych. Najsłabszy wariant AMG noszący oznaczenie 43 zapewne wykorzysta jednostkę czterocylindrową M139l wyposażoną w opatentowaną przez AMG turbosprężarkę o napędzie elektrycznym. W klasie C ten wariant ma 408 KM, co daje delikatną przewagę mocy nad odchodzącą klasą C w analogicznej wersji. Później powinna pojawić się topowa odmiana CLE63 S z tym samym silnikiem spalinowym, ale połączonym z elektryczną tylną osią. Przewidywana moc takiego układu to ponad 600 KM.
Rywalem CLE od AMG będzie najlepsze niemieckie coupe tej klasy - M4 Competition - model o wiele bardziej tradycyjny i analogowy, ale też daleki od liczb jakie będzie zapewniać hybryda AMG. Z kolei następca obecnego Audi RS5 stoi pod znakiem zapytania. Producent z Ingolstadt ma swoje własne problemy polegające na udanym zintegrowaniu gamy produktów e-tron z tradycyjnymi liniami modelowymi. Na pewno powstanie nowe RS4 Avant, ale dalekie od zadowalających wyniki sprzedaży RS5 sprawiają, że następca jest mniej prawdopodobny niż kiedykolwiek wcześniej.
Rozpoczęty przez Mercedesa proces konsolidacji rozległej gamy jak na razie postępuje bardzo wolno z powodu linii EQ rozwijającej się równolegle z tradycyjnymi modelami. Upraszczając gamę Mercedes będzie mógł zwolnić część zasobów, a uplasowanie CLE powyżej klasy C pozwoli marce na ustalenie wyższych progów cenowych, co idealnie wpisze się w strategię skupienia na wyższych, wysokomarżowych segmentach.
Nie wiadomo jeszcze kiedy Mercedes zaprezentuje nam CLE coupe i kabriolet, ale wygląd uchwyconego prototypu jest już na zaawansowanym etapie. Premiera powinna więc nastąpić pod koniec roku lub w pierwszym kwartale 2023.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Długo wyczekiwany system Apple CarPlay Ultra debiutuje na pokładzie wszystkich modeli Aston Martina.
BMW planuje wyprodukować 50 egzemplarzy efektownego roadstera Skytop bazującego na M8.
Tajemniczy prototyp Porsche 911 wyróżnia się znacznie poszerzonym tyłem i agresywną aerodynamiką.
Zaprezentowany pierwszy raz w 2019 roku butikowy hipersamochód De Tomaso P72 doczeka się produkcji.
Na drogach pojawiły się nowe, mniej zamaskowane i bardziej agresywne, prototypy Genesis GV60 Magma.
Elektryczna Skoda Enyaq RS w ramach liftingu otrzymała odświeżający design i wzrost wydajności.
Jak zapewnia Chevrolet, wnętrze nowej Corvette C8 zyskało głównie na ergonomii i technologii.
Nowa odsłona popularnej gry wyścigowej z 2014 roku właśnie zyskała pierwszą aktualizację.
Land Rover jako oficjalny partner Dakaru 2026 nie mógł pominąć okazji do posłania w bój Defendera.
Mija prawie połowa roku, a nadal niewiele wiemy o testowanym elektrycznym Porsche Cayman/Boxster.
Nowe AMG GT wygląda dobrze, ale jego długoterminowa wartość będzie zależała od sukcesu filmu “F1”.
Nowy Singer oprócz wyjątkowej jakości zawiera odrobinę wyścigowego know-how Red Bulla i Coswortha.