Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Po 2025 roku 80% sprzedaży Porsche będą stanowiły elektryki - tak twierdzi centrala firmy.
Podczas prezentacji na Capital Markets Day przedstawiciele Porsche rzucili nowe światło na plany i cele produktowe firmy w najbliższych latach. Większość informacji dotyczy procesu elektryfikacji, która stopniowo obejmie całą gamę modelową, a każdy istniejący model spalinowy będzie jeden do jednego zastąpiony odpowiednikiem EV. Gdzieś po drodze Niemcy wprowadzą na rynek siódmą linię modelową, czyli dużego i luksusowego SUV-a o nieznanej jeszcze nazwie. Porsche stawia sobie za cel, aby do 2030 roku 80% sprzedaży stanowiły pojazdy elektryczne i ma nadzieję, że do tego samego roku będzie funkcjonować z neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla łańcuchem dostaw.
Porsche zachęcone sukcesem Taycana, który sprzedaje się lepiej niż 911, zaczęło pracę nad wdrożeniem nowego modelu - elektrycznego SUV-a o kodowej nazwie “K1” plasującego się powyżej Cayenne. Samochód ten ma być bardziej sportowy niż Cayenne i skorzysta z najnowszej platformy SSP Sport - pochodnej platformy SSP używanej przez Audi i Volkswagena, a wkrótce także Bentleya.
Architektura SSP Sport będzie wykorzystywać technologie nowej generacji, które są opracowywane w ramach programu Artemis Grupy VW, ale będzie też rozwijać się we własnym specyficznym kierunku, dając Porsche dokładnie taką charakterystykę jakiej ta marka wymaga. Wpłynie to na rozwój platformy zarówno pod względem sprzętowym, jak i programowym, a także ułatwi Porsche opracowanie przyszłych technologii akumulatorów, nowych silników elektrycznych chłodzonych olejem oraz architektury elektrycznej 900V. Niektóre elementy tych nowych technologii można było już zobaczyć w samochodach koncepcyjnych Porsche, takich jak Mission R pokazany podczas ubiegłorocznych targów motoryzacyjnych IAA w Monachium.
Następna generacja Panamery i Taycana także powstanie już według nowej architektury, ale to na razie pieśń przyszłości i plan na drugą połowę obecnej dekady. Do tego czasu Taycan nadal będzie bazował na płycie J1, która jest czymś w rodzaju eksperymentu niż platformą o zastosowaniu długoterminowym. Z kolei Panamera zachowa dotychczasową platformę MSB przeznaczoną pierwotnie dla samochodów typowo spalinowych.
Porsche potwierdziło również nadejście elektrycznej serii 718 w 2025 roku. Mniej więcej w tym samym czasie na rynku powinny się pojawić konkurencyjne modele od Alpine i Lotusa. Miłośnicy 911 na razie mogą spać spokojnie - ikona pozostanie spalinowa tak długo jak to możliwe. Elektryfikacji jednak całkowicie nie uniknie, a pierwsza hybrydowa wersja pojawi się na rynku w ciągu maksymalnie dwóch lat.
Nowy Macan także będzie elektryczny, ale jego konstrukcja opiera się na wspólnej z Audi platformie PPE, a nie na SSP Sport. Model ten jest już w zaawansowanej fazie rozwoju, ale ze względu na opóźnienia wynikające z kłopotów grupy VW z rozwojem specjalistycznego oprogramowania CARIAD, wprowadzenie go na rynek ma być opóźnione. Przełoży się to także na opóźnienie wdrożenia nowych modeli Audi Q6 i Q6 e-tron. Następny Cayenne również będzie miał napęd elektryczny i będzie korzystał z platformy PPE.
Następcy Panamery i Cayenne to jeszcze dość odległa przyszłość, dlatego Porsche planuje przeprowadzić gruntowne liftingi obu tych modeli zachowując ich spalinowy charakter tak długo jak to możliwe. Odświeżone wersje mogą dość znacznie różnić się poszyciem zewnętrznym, ale od strony technicznej będą tylko lekko unowocześnione, co pozwoli firmie w spokoju przygotowywać ich elektrycznych następców i wprowadzić ich w odpowiednim momencie. Tak samo Porsche postępuje obecnie z modelami 718 i Macan.
A co z modelami GT? Tutaj będą miały znaczenie inwestycje w syntetyczne paliwa. Ponieważ te modele są niezwykle ważne zarówno dla marki, jak i dla jej marży, Porsche już teraz zaczyna przygotowywać się do nowego ekosystemu, w którym samochody spalinowe będą w mniejszości. Poza zapewnieniem spójnego i solidnego zaopatrzenia dla programów wyścigowych, centrów doświadczeń i klientów Porsche, neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla produkcja i spalanie e-paliw nie powinny mieć wpływu na realizację celów Porsche dotyczących zerowej emisji dwutlenku węgla netto. Innymi słowy, jest szansa na zachowanie sportowych odmian 911 o wiele dłużej niż w przypadku konkurencji.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Flagowe Corvette ZR1X już tu jest i ma dokładnie tak ogromną moc jakiej się spodziewaliśmy.
Ferrari prezentuje wersję specjalną 296 Speciale przeznaczoną dla bardzo wąskiej grupy odbiorców.
Dwa nowe “modele specjalne” GMA już czekają na sierpniowy debiut podczas Monterey Car Week.
Jeśli po Le Mans nie macie dość długodystansowych emocji, w ten weekend startuje Nürburgring 24h.
Już po raz 93. najlepsi kierowcy zmierzyli się na torze pod Le Mans, ale to znów Ferrari było górą.
Czas płynie, a w 2025 roku praktyczny Hyundai Ioniq 5 nadal jest jednym z liderów swojego segmentu.
Rynek elektrycznych hot hatchy rośnie. Podczas 24h Le Mans Peugeot przedstawił nowego 208 GTi.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Ofensywa modelowa Alpine nabiera rozpędu. Podczas 24h Le Mans debiutuje sportowy SUV A390 na prąd.
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Lifting małego crossovera z Niemiec to żadna rewolucja. I chyba nikt nie ma mu tego za złe.
Serią 25 egzemplarzy o nazwie Encore marka Caterham kończy produkcję modelu Seven 310.