BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Land Rover powoli ujawnia szczegóły Range Rovera Electric, który ma być równie szybki jak wersja V8.
Wiedzieliśmy, że to się musi wydarzyć, prawda? Land Rover ogłosił, że proces rozwojowy Range Rovera z napędem elektrycznym jest już w fazie finałowej. Niektórzy klienci marki właśnie otrzymali zaproszenie do zapisania się na listę oczekujących, aby później być wśród pierwszych odbiorców nowego Range’a.
Nowy RR EV ma być najbardziej zaawansowanym technologicznie modelem w gamie. Jego platforma Modular Longitudinal Architecture jest przystosowana do pracy na napięciu 800V i wraz z silnikami została opracowana w całości przez Land Rovera. Do detali jeszcze daleko, ale producent zapewnia, że jak zawsze w RR nie zamierza zaniedbać uniwersalnego charakteru auta ani jego zdolności terenowych. Nowy model ma jednak wnieść standard luksusu i dopracowania na jeszcze wyższy poziom.
Twórcy nie stronią od wyznaczania sobie ambitnych celów odnośnie nowego Range’a. Samochód ten ma oferować najlepszą w klasie technologię ułatwiającą jazdę poza asfaltem, oraz najlepsze parametry brodzenia i holowania wśród wszystkich SUV-ów EV. Osiągi mają mniej więcej odpowiadać spalinowej wersji P530 z silnikiem V8 o mocy 530 KM. Wersja ta przyspiesza do 100 km/h w 4,4 s - taki wynik nie zrobi wrażenia na właścicielach Tesli X, ale Range Rover nigdy nie wypadał dobrze w YouTube’owych kompilacjach przyspieszeń.
RR z napędem elektrycznym został zaprojektowany, aby być najlepiej wyciszonym i najbardziej luksusowym modelem RR jaki kiedykolwiek zbudowano. Jego układ napędowy ma być zoptymalizowany pod kątem emisji hałasu, przy czym kabina ma mieć dodatkowy system aktywnej redukcji szumów. Land Rover zapowiada też coś o nazwie “unikalny design dźwięku”, czyli pewnie specjalne odgłosy emitowane z systemu audio podczas jazdy.
Zdolności terenowe zawsze były jednym z głównych punktów sprzedażowych Land Rovera. RR EV nie jest tu wyjątkiem, dlatego został wszechstronnie przetestowany w ekstremalnych warunkach. Głębokość brodzenia 850 mm to o 50 mm mniej niż w modelu spalinowym, ale równie imponująco jak w RR Sport. Jak zawsze model ten będzie wyposażony w rozbudowany system Terrain Response i czujniki brodzenia. Platforma MLA pozwala na zbudowanie napędu na cztery koła z dwoma silnikami, które dodatkowo będą wyposażone w oprogramowanie sterujące optymalizujące trakcję na różnych rodzajach nawierzchni.
Jeszcze nie wiemy jaki zasięg będzie miał Range Rover Electric, ale aby nawiązać równą walkę z Mercedesem EQS i Lotusem Eletre powinien mieć minimum 480-500 km. Spodziewamy się lekkich zmian w designie, aby zoptymalizować aerodynamikę i w ten sposób wycisnąć o kilka kilometrów zasięgu więcej. Land Rover wykorzystuje architekturę elektryczną 800V, co powinno przełożyć się na konkurencyjne wartości maksymalnej mocy ładowania.
Nie ma jeszcze żadnych przecieków o cenie Range Rovera Electric, choć należy się spodziewać kwot w okolicach górnej części jego obecnej gamy tj. 0,9-1 mln zł.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Porsche testuje poszerzony i wyposażony w ogromne skrzydło prototyp Tacyana. Pytanie tylko po co?
Może nie wygląda, ale to całkiem nowy Ariel Atom. Stanowi ogromny krok naprzód względem poprzednika.
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.