Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
JCR to specjaliści od tuningu Porsche, a ich najnowsza kreacja bazuje na wspaniałym 911 S/T.
Ukoronowane tytułem Samochodu Roku Evo 2024 nowe Porsche 911 S/T to jeden z najlepszych samochodów dla kierowcy jakie można dziś kupić. Wyjątkowo zestrojone podwozie i wolnossący bokser sparowany z ręczną skrzynią czynią z niego wóz o maksymalnie angażującym charakterze, a przy tym całkowicie użyteczny na drogach publicznych, także w gorszych niż przeciętne warunkach. Nawet mimo takiego statusu brytyjska firma JCR podjęła się zadania poprawienia S/T według własnego gustu.
Specjaliści z JCR wzięli na warsztat fabrycznie nowy wóz i postanowili znaleźć w nim jeszcze odrobinę talentu. Dodali do tego limitowanego modelu kilka usprawnień układu jezdnego, detale wewnętrzne i rozsądnie podnieśli poziom generowanego przez silnik hałasu. Rzadkość występowania 911 S/T i jego rosnąca wartość na rynku wtórnym sprawiają, że tuning tych aut będzie dla niektórych bezsensowny, ale jeśli ktoś zamierza wykorzystywać potencjał tego auta, może się skusić…
Najlepsi inżynierowie Porsche postarali się, aby S/T był genialny na drogach publicznych, ale JCR zadbało o to, aby nie pozostawało w tyle również na torze. W tym celu Anglicy zastosowali cambery dostarczane przez Suspension Secrets z Cheshire. Już w seryjnym Porsche jest dość szeroka możliwość regulacji kątów pochylenia kół, ale po kuracji JCR tolerancja wzrosła z -2.5 stopnia do -3.8 stopnia. Uzyskując taki kąt JCR zadbało o lepsze właściwości trakcyjne na limicie przyczepności, zmniejszenie podsterowności i wolniejsze zużycie opon.
Standardowe hamulce węglowo-ceramiczne w S/T to rynkowa czołówka - mają doskonałą reakcję od samego początku skoku pedału, ale i ten układ doczekał się wymiany. W wersji od JCR zastosowano ulepszone klocki Pagid RSC1 i tarcze dostarczane przez Surface Transforms. Odblokowują one jeszcze większą sprawność cieplną układu, poprawiają skuteczność hamowania w niskich temperaturach i obniżają masę nieresorowaną. Ich warstwowa konstrukcja umożliwia trzykrotną “regenerację” tarcz, co nie jest możliwe w konwencjonalnych układach węglowo-ceramicznych.
Pozostałe modyfikacje to między innymi aerodynamiczne karbonowe nakładki na tylne koła poprawiające przepływ powietrza i wygląd (jak w 911 GT3 RS od JCR). Nie zapominamy o całym nowym układzie wydechowym “Race pipe” ze sportowymi katalizatorami i tytanowymi końcówkami wydechu “Heritage”. W ten sposób JCR uzyskało klasyczny wygląd, lepszy dźwięk i marginalnie większą moc silnika, który już w serii brzmi cudownie, ale nijak się ma do wyścigowych wibracji w stylu RSR słyszalnych po zabiegach w JCR.
Dalsze rozróżnienie od seryjnego 911 S/T zapewniają m.in. laserowo żłobione zaciski hamulcowe w kolorze satynowej szarości, niklowane mocowania tarcz hamulcowych w stylu wyścigowym, satynowe czarne naklejki Heritage i wykonany z litego tytanu hak holowniczy w przednim zderzaku. Pojawiły się nawet subtelne poprawki wizualne wnętrza, gdzie fotele kubełkowe mają centralną część pokrytą tkaniną Houndstooth od samego JCR.
Same hamulce w tym aucie kosztują 15 000 funtów (75 000 zł), więc cena pakietu JCR dla 911 S/T na pewno nie jest niska, ale bazowy samochód również nie należy do tanich.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Jeszcze kilkanaście lat temu męska półka w łazience często ograniczała się do żelu pod prysznic 3w1 - jak jest dziś?
To jeden z najmniej emocjonujących segmentów, ale nieustannie mogący sporo zaoferować.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Kamm Manufaktur właśnie pokazało samochód będący idealnym antidotum na współczesny wyścig mocy.
Kto powiedział że W16 zniknęło? Jeśli masz kasę i wyobraźnię, Bugatti jest gotowe współpracować.
Już bez W12, ale z V8 i plejadą zmyślnej elektroniki - Bentley Bentayga Speed może zagrozić liderom.
Range Rover Sport SV w wersji Carbon nie posiada w standardzie dwóch najlepszych karbonowych opcji…
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
…dokładnie tak jak powinna zważając na ponad 450 KM różnicy mocy.
Zasiedliśmy za kierownicą prototypu Range Rovera Electric - potencjalnie najlepszego RR w historii.
Wiele wskazuje na to, że pod nadwoziem przypominającym GT3 kabrio kryje się nowy Porsche Speedster.