BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
VW wreszcie spuszcza ze smyczy Golfa MK8 GTI i prezentuje torowo usposobioną wersję Edition 50.
Doczekaliśmy się. Prawie dekadę po świetnym Golfie MK7 GTI Clubsport S, który zajął drugie miejsce w eCOTY 2016, Volkswagen prezentuje kolejne torowo nastawione GTI pretendujące do ekstraligi hot hatchy. Jego nazwa to GTI Edition 50 i może to być auto, w którym producent wreszcie w pełni wykorzysta potencjał ósmej generacji Golfa. Do tej pory żadna z usportowionych odmian tego auta, czy to GTI czy R, nie zbliżyła się do poziomu wyznaczonego przez model Clubsport S.
Producent jak na razie milczy o szczegółach technicznych - więcej dowiemy się w dniu premiery 20 czerwca - ale już teraz oczywiste jest, że Edition 50 to coś więcej niż naklejki i emblematy. Za kierownicą tego auta Benny Leuchter ustanowił czas 7:46,13 na Północnej Pętli Nürburgringu. Tym samym otarł się o rekord toru wśród aut z przednim napędem ustanowionym przez Hondę Civic Type R w 2023 roku. Różnica na mecie wyniosła tylko 1,5 s.
Warto podkreślić, że to także rekord toru wśród seryjnych Volkswagenów, lepszy o sekundę niż wynik Golfa R 20 Years. Dodatkowo próba Golfa R 20 Years była mierzona na krótszej pętli, a gdyby wyrównać szanse, przewaga GTI 50 Edition wzrosłaby do 6 sekund. Z kolei stary Clubsport S jest o jakieś 8 sekund wolniejszy.
Skąd taka szybkość? Edition 50 zachował przedni napęd, ale dodany tutaj pakiet Performance wnosi przekalibrowane podwozie i lekkie 19-calowe koła z oponami Bridgestone Potenza Race zaprojektowanymi specjalnie do tego samochodu. Jeśli stary Clubsport S jest tu jakimś punktem odniesienia, spodziewajcie się nowego zawieszenia z adaptacyjnymi amortyzatorami, zrewidowaną geometrią i systemami elektronicznymi (Mk8 wykorzystuje system Vehicle Dynamics Manager Volkswagena do sterowania mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu, adaptacyjnymi amortyzatorami i wektorowaniem momentu obrotowego poprzez hamowanie). Nie wiadomo jeszcze czy Volkswagen zdecydował się na radykalne ograniczenie masy np. poprzez zrezygnowanie z tylnej kanapy, ale ponieważ w MK8 nie ma już wersji trzydrzwiowej, taki scenariusz jest mało prawdopodobny, choć były już takie koncepcje np. Jaguar Project 8.
W menu możemy spodziewać się mocniejszego silnika. Już w Clubsport S mieliśmy motor EA888 o mocy 300 KM, ale teraz wiemy, że w Golfie R ten sam motor jest w stanie dać aż 333 KM. Jednak główną różnicą na torze nie będzie silnik, a układ jezdny. „To naprawdę imponujące z jaką łatwością ten Volkswagen może tak szybko poruszać się po torze Nordschleife” - powiedział Leuchter. "Pod względem technicznym samochód był taki sam jak wersja, która trafi do sprzedaży. Rekordowy samochód był wyposażony w pakiet [Performance] - moim zdaniem był to decydujący czynnik".
Przez złe warunki pogodowe Leuchter miał tylko jedną próbę pomiarową, ale warunki nie były idealne, bo nie brakowało wilgotnych fragmentów toru. Potencjalnie właśnie dlatego nie udało się pobić czasu Type R. Więcej o Volkswagenie Golfie GTI Edition 50 dowiemy się w przyszły weekend, gdy model ten zostanie zaprezentowany publiczności podczas 24-godzinnego wyścigu na torze Nürburgring. Do sprzedaży samochód trafi w 2026 roku.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Sprawdź, jak Defender z oponami Yokohama Geolandar A/T G015 radzi sobie w podróży z Polski do Dolomitów – test w trasie i w terenie.
Więcej jest teraz supersamochodów V12 niż aut miejskich. Do tego grona zamierza dołączyć Garagisti.
Temerario ma wysokoobrotowe V8 i trzy e-motory, ale czy technologia nie pozbawiła go duszy Lambo?
Nowe Ducati V4 RS: Diavel i Multistrada w numerowanych seriach. Styl, lekkość i osiągi inspirowane MotoGP.
Analogue Automotive prezentuje projekt na bazie Elise z podobnym podejściem do lekkości jak w GMA.
W Europie póki co nie zobaczymy GR Yarisa z dodatkowym pakietem aero. To opcja tylko na Japonię.
BLEU DE CHANEL L’Exclusif. Bursztynowo-drzewna kompozycja, która redefiniuje nowoczesną męskość i ponadczasową elegancję.
Najmocniejsze Lamborghini w historii! Fenomeno 2025 z V12 i hybrydą ma 1080 KM, osiąga 350 km/h i powstanie tylko 29 egzemplarzy.
McLaren 750S JC96 – 61 egzemplarzy tylko dla Japonii. Limitowana edycja upamiętnia zwycięstwo McLarena F1 GTR w JGTC 1996.
Do katalogu części historycznych Toyoty dołączyły bloki i głowice do jednostki 4A-GE.
Lukę w gamie powstałą po wycofaniu linii SF90 Ferrari wypełnia nowym modelem 849 Testarossa.
Technologia T-Hybrid posłużyła Porsche do stworzenia najmocniejszego cywilnego 911 w historii.
Niby to tylko kolejny elektryczny SUV, ale realnie iX3 to początek nowej strategii produktowej BMW.
Obecna klasa G w końcu zrzuca dach. Mercedes zapowiada nową odmianę Cabriolet.
Pod koniec roku poznamy nowe Porsche Cayenne EV wyposażone w technologię ładowania indukcyjnego.