Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
20 lat po triumfie w Le Mans brytyjski producent wprowadza model specjalny CGT Le Mans Collection.
Ten rok ma wyjątkowe znaczenie dla całej marki Bentley. Z oferty już wkrótce znikną silniki W12, a także mija 20 lat od ostatniego triumfu tego producenta w legendarnym maratonie 24h Le Mans. Z tej okazji Brytyjczycy stworzyli ściśle limitowany model Continental GT Le Mans Collection z dwunastocylindrowym motorem pod maską.
Powstanie tylko 48 egzemplarzy tej wersji, ale klienci będą mogli zdecydować się na wariant Coupe lub Convertible z otwartym nadwoziem. Każdy z nich będzie wyposażony w topowy silnik W12 umieszczony za przednią osią. Edycja specjalna charakteryzuje się licznymi akcentami mającymi nawiązać do prototypowego Bentleya Speed 8, który 20 lat temu jako pierwszy przekroczył linię mety morderczego wyścigu na torze Circuit de la Sarthe.
W hołdzie dla zwycięskiego auta każdy egzemplarz z serii limitowanej będzie polakierowany na kolor główny Verdant Green ze srebrnymi pasami na masce, a w przypadku nadwozia Coupe, także na dachu. Karbonowe elementy wystroju zewnętrznego udekorowano srebrnymi paseczkami, a czarne lusterka, 22 calowe felgi i stylizacja przedniego i tylnego pasa wprost odnoszą się do zielono-czarnego malowania prototypu Speed 8. Standardem w tym przypadku są karbonowo-ceramiczne hamulce z 420-milimetrowymi tarczami i 10-tłoczkowymi zaciskami pomalowanymi na czerwono na przedniej osi.
Z kolei nawiązaniem do wszystkich bolidów Bentleya, także tych z lat 30., jest wymalowana na atrapie chłodnicy biała cyfra 7. Brytyjski producent chciał za wszelką cenę dać swoim najwierniejszym klientom kawałek swojego sukcesu. Całkiem dosłownie - rozebrano na części pierwsze silnik bolidu z 2003 roku, aby każdy z 48 egzemplarzy Le Mans Collection mógł mieć wkomponowany w deskę rozdzielczą jeden z zaworów 8-cylindrowej jednostki. Dokładnie umieszczono go w obrębie obrotowego panelu centralnego, na eksponowanym miejscu.
Kolejnym detalem w stylu Le Mans jest zastąpienie tradycyjnego analogowego zegarka cyfrowym odpowiednikiem z tarczą 24-godzinną. Poza tym w kabinie Bentleya pojawiło się jeszcze kilka typowo motosportowych akcentów, w tym symboliczne laury upamiętniające 6 triumfów marki w Le Mans.
Czarna skóra w połączeniu ze specjalną tkaniną pokrywa fotele, boczki drzwi i deskę rozdzielczą Continentala GT Le Mans Collection. Wszędzie widać karbonowe wstawki i czerwone przeszycia, a zastosowanie wyjątkowego wykończenia, oryginalnego elementu silnika Speed 8 i dedykowanej kolorystyki na pewno wywinduje cenę do niebotycznego poziomu. Konkretne kwoty nie zostały podane.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Tak mógłby wyglądać Defender Octa gdyby powstał 25 lat temu - oto najnowszy “klasyk” od Land Rovera.
Z mocą ponad 850 KM nowe Ferrari 296 VS będzie jedną z najgorętszych premier 2025 roku.
Brabus opracował własną wersję flagowej klasy E od AMG, ale pod maską nadal spoczywa R6, nie V8.
Nowe 911 od Porsche Heritage, na swoje szczęście lub nieszczęście, inspirowane jest latami 70. i 80.
Ferrari zaprezentuje swoje pierwsze EV jeszcze w tym roku, a jego nazwa to po prostu Elettrica.
Nowe elektryczne Renault 5 Turbo 3E kosztuje tyle co używane supersamochody Ferrari czy McLarena.
Odświeżony model zastępuje kilka pozycji w ofercie Audi. Czy będzie to sukces?
Nowe Porsche 911 GT3 992.2 ustanowiło rekord okrążenia Nürburgringu wśród aut ze skrzynią ręczną.
W drodze do przebicia bariery 500 km/h teksański Hennessey prezentuje kolejne wcielenie Venoma F5.
W 2026 roku na starcie 24h Le Mans stanie zespół Genesis Magma Racing z modelem GMR-001.
Niedługo poznamy nowe Lamborghini Urus Performante - rywala Astona DBX707 i Ferrari Purosangue.
Unijni urzędnicy wzięli na celownik włókna węglowe, których rozpad jest szkodliwy dla zdrowia.