Znajdź informacje o wybranym aucie
Reklama

Debiutuje GMA T.33 - interpretacja klasycznego supersamochodu z V12

Mniejszy brat modelu T.50 różni się od niego nie tylko liczbą miejsc, ale także samą ideą. To samochód, który Gordon Murray chciał stworzyć od 25 lat.

Redakcja EVO

autor: Redakcja Evo

28 stycznia 2022
GMA T.33
32

Oto GMA T.33, czyli najnowsze dzieło Gordona Murraya i młodszy brat T.50. Wyrażenie “młodszy brat” może nie do końca pasuje, bo pod karoserią kryje się ten sam silnik V12 Coswortha zaprojektowany specjalnie dla GMA - tylko po małych modyfikacjach. No i wciąż cena wynosi trochę poniżej 7 milionów złotych, a w funtach 1,37 mln bez podatków. Powstanie tylko 100 egzemplarzy, czyli dokładnie tyle, ile T.50, ale Gordon Murray podał informację, że trochę ponad połowa już jest sprzedana.

Na pewno T.33 jest bardziej konwencjonalny niż T.50.

Ma klasyczny układ kabiny z dwoma miejscami obok siebie, a z tylnej części nie wystaje ogromny wentylator generujący mnóstwo docisku. Stylizacja tego modelu przedkłada klasyczną elegancję ponad rozbudowaną aerodynamikę, dzięki czemu T.33 ma swoją własną tożsamość. “Zawsze chciałem zbudować auto wykorzystujące klasyczne linie moich ulubionych samochodów wyścigowych z lat 60., ale nie w stylu retro, tylko w nowoczesnej formie”

Wystarczy przyjrzeć się, by dostrzec cechy wspólne z takimi klasykami jak Ferrari 512 czy Porsche 917K. "T.33 nie idzie w innym kierunku względem T.50, ponieważ przy projektowaniu nie zrezygnowaliśmy z siedmiu podstawowych zasad firmy GMA. To supersamochód stworzony bez patrzenia na innych, po prostu zbudowaliśmy to, co w naszej opinii jest naprawdę pięknym i użytecznym autem.”

T.33 jest również homologowany na rynek amerykański, w przeciwieństwie do T.50, który wjedzie do USA na zasadach "show or display". Według Murraya, uczynienie samochodu "w pełni federalnym" zwiększyło koszty o 28 milionów funtów, ale dzięki temu T.33 można nazwać w pełni globalnym produktem.

“Nie podążamy za trendami; wśród producentów funkcjonuje takie przekonanie, że każdy kolejny supersamochód z zasady ma wyglądać bardziej ekstremalnie, a my chcieliśmy zrobić czysty samochód z silnikiem spalinowym - taki jak T.50 - ale używając przy nim klasycznych kształtów i linii, które mamy nadzieję, że będą tak samo dobrze wyglądać za 50 lat. To samochód stylizowany ściśle według funkcji - nie ma tu wlotu, szczeliny ani żaluzji jeśli nie spełniałaby ona żadnej funkcji. To właśnie cała filozofia GMA: mamy swoją własną wizję i nie ma tu rozbudowanego managementu, za to mamy fantastyczny zespół ludzi, którzy mają podobne poglądy, więc zrealizowanie konceptu, który wymyśliłem 25 lat temu, sprawiło nam wiele radości.”

T.33---EMBARGOED-to-27-Jan-2022-@-1700-GMT---09_azngve-gigapixel-standard-width-2520px
32

Aerodynamika i układ jezdny

Brak konieczności wkomponowania wielkiego wentylatora w tylny pas na pewno przełożył się na prostszą estetykę T.33, nawet jeśli nie może się on pochwalić takim poziomem docisku jak poprzednik. Badania nad aerodynamiką T.50 w pewnym stopniu przełożyły się na rozwiązania w T.33. Podczas prób w tunelu aerodynamicznym okazało się, że nawet gdy wentylator był wyłączony to i tak podłoga auta ze specyficznym uskokiem przed tylną osią powodowała znaczący wzrost docisku. Było to o 70% mniej niż przy włączonym wentylatorze, ale aż 30% więcej niż przy konwencjonalnych rozwiązaniach. Gdy przyszło do projektowania podwozia T.33 wykorzystano te doświadczenia i ukształtowano dyfuzor tak, by zmaksymalizować ten nowo odkryty efekt. Poza tym naturalne zawirowanie powietrza tworzące się za autem w czasie jazdy jest tak kierowane, aby wysysać powietrze z dyfuzora, tym samym zwiększając docisk.

Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest generowanie siły docisku w okolicach słupka przedniego/kabiny, a nie z tyłu samochodu, co odpowiada środkowi ciężkości i pozwala Murray'owi obejść się bez tego, co nazywa "nieestetycznymi przednimi splitterami i urządzeniami aerodynamicznymi". Jedyne urządzenia jakie tam są to dyfuzory ukryte w przednich nadkolach. Tego typu rozwiązania powodują, że T.33 ma niczym niezakłócony design przedniego pasa. Z tyłu jest wysuwany spoiler, który służy jako dodatkowy hamulec aerodynamiczny w określonych sytuacjach, ale jeśli auto jest zaparkowane, to elegancko chowa się w powierzchni tylnego pasa.

Co ciekawe, T.33 ma o 35 mm większy rozstaw osi niż T.50, ale długość całkowita jest tylko 40 mm większa, a szerokość taka sama. To znaczy, że wymiarami T.33 gra w jednej lidze z Porsche 718 Boxster. Jednakże w kwestii technologii to zupełnie inna liga. "Nazywamy to architekturą Superlight, która jest luźno oparta na technologii iStream GMD" - mówi Murray. "Jest to połączenie aluminiowej ramy z karbonowymi panelami warstwowymi w obszarach kabiny i silnika, tworzące tubę w stylu F1, ale bez połączeń skręcanych - bo są one zbyt elastyczne i dość ciężkie”.

Zawieszenie również jest nowe, ale to wynika w dużej mierze z układu kabiny. "Z powodu braku centralnej pozycji kierowcy struktura zderzeniowa jest znacznie szersza z przodu niż w T.50, dlatego zmuszeni byliśmy do zaprojektowania geometrii przedniego zawieszenia oraz tyłu od nowa.”

Reklama

T.33 ma podwójne wahacze przy wszystkich kołach i zestaw konwencjonalnych amortyzatorów i sprężyn ze stabilizatorami. Tylne zawieszenie jest zamontowane bezpośrednio do ramy pomocniczej skrzyni biegów, w tym przypadku 6-biegowej, manualnej oferowanej w standardzie. Murray oferuje w tym modelu wersję automatyczną jako alternatywę, a dokładnie chodzi o przekładnię ISG z jednym sprzęgłem, którą firma xTrac pierwotnie stworzyła do zastosowania w wyścigach samochodów turystycznych. Taką samą ma też GMA T.50S. W tej skrzyni każdy kolejny bieg jest przygotowany do wbicia już zanim to nastąpi, więc według Murraya zmiany biegów mają być najszybsze na tej planecie. Układ kierowniczy ma hydrauliczne wspomaganie za pomocą zębatek, a za hamowanie odpowiadają 370-milimetrowe tarcze karbonowo-ceramiczne z zaciskami 6-tłoczkowymi z przodu i 340-milimetrowe z zaciskami 4-tłoczkowymi z tyłu. Koła mają z przodu 19 cali, a z tyłu 20 cali i są ubrane w znakomite opony Michelin Pilot Sport 4S w rozmiarach 235/35 i 295/30. ABS, kontrola stabilności i kontrola trakcji - to wszystko będzie na pokładzie T.33.

T.33---EMBARGOED-to-27-Jan-2022-@-1700-GMT---12_gnlble-gigapixel-standard-width-2520px
32

Napęd

Silnik V12 jest cechą dominującą w tym samochodzie. W wersji numer 2 (dla T.33) wciąż kręci się powyżej “poziomu Ferrari”, czyli do 11 100 obr./min. Ma pojemność 3.9 l, osiąga 615 KM przy 10 500 obr./min. Jest to o 1000 obrotów mniej niż w przypadku T.50, ale silnik T.33 może pochwalić się szerszym pasmem użytecznych obrotów, bo jego 451 Nm przypada na 9000 obrotów, ale aż 75% momentu obrotowego rozwija już od 2500 obr./min. Jeszcze bardziej imponujące jest to, że ponad 400 Nm jest dostępnych bez przerwy w zakresie 4500-10500 obrotów. Oczywiście wartości momentu obrotowego mogą wyglądać blado przy typowych, mocnych silnikach turbodoładowanych, ale powiedzmy sobie szczerze, z masą na poziomie 1090 kg z płynami na pokładzie wartość momentu to nie jest najważniejszy parametr, bo lekkość daje przewagę nad konkurencją.

Silnik S2 Cosworth V12 zachował ten sam blok i wał korbowy, ale ma już inne głowice (i pokrywy pomalowane na żółto), nowe wałki rozrządu i nową mapę zmiennych faz rozrządu, a do tego kompletnie inny układ dolotowy i wydechowy oraz mniej oczywiste zmiany takie jak mocowania silnika. Oznacza to tyle, że wersja z T.50 nie jest kompatybilna z T.33 i odwrotnie. "W McLarenie F1 i T.50 airbox jest właściwie częścią podwozia, więc trzeba mieć jakiś elastyczny łącznik mocujący go do silnika”, zauważa Murray, gdy zaglądamy przez przydymione szkło pokrywy silnika. "Tutaj jest on rozwiązany jak w bolidzie F1 z lat 70-tych, to znaczy jest przymocowany do silnika i porusza się nieznacznie względem nadwozia. Dodatkową korzyścią jest możliwość całkowitego odseparowania wlotu od dachu auta, co wyklucza zawirowania powietrza i pozwala wykorzystać pełny jego przekrój.”

T.33---EMBARGOED-to-27-Jan-2022-@-1700-GMT---26_zqjzd0-gigapixel-standard-width-2520px
32

Co prawda samochód-makieta, którą mieliśmy okazję oglądać nie miał wnętrza, więc nie widzieliśmy go na własne oczy, ale po zdjęciach widać, że jest to kolejny projekt GMA z czystym, ascetycznym projektem kabiny. “Mamy tutaj Apple CarPlay i Android Auto, więc możesz podłączyć swój telefon, ale wszystko czego dotykasz, żeby sterować poszczególnymi funkcjami jest analogowe, wykonane z pojedynczych bloczków metalowych. Nie ma ekranu dotykowego, za to ma duży obrotomierz o średnicy 120 mm, a wszystkie przełączniki się delikatnie jarzą zamiast być normalnie podświetlane - to ten sam etos co w T.50”. W przedniej części ukryty jest bagażnik o pojemności 280 litrów, dla którego uzupełnieniem są schowki boczne ukryte pod tylnymi błotnikami. Przy odrobinie wprawy da się do T.33 spakować 6 walizek.

"Gdybyś musiał mieć tylko jeden supersamochód do wszystkiego, właśnie ten byłby idealny. Jest praktyczny, użyteczny, utrzymanie jest stosunkowo mało kosztowne, powinien nadal dobrze wyglądać za 20 lat i ma to wspaniałe, małe 4-litrowe V12. Nie mógłbym sobie wyobrazić, że będzie lepiej". Gordon wygląda na szczęśliwego, a pierwsze prototypy powstaną w okolicy czerwca. Produkcję zaplanowano na pierwszą połowę 2024 roku. Będzie to prawdopodobnie ostatni hipersamochód napędzany wyłącznie silnikiem spalinowym, jaki powstanie w GMA, a na podstawie wszystkich danych i informacji jakie mamy wygląda na to, że powinien być czymś naprawdę wyjątkowym.

Nowy numer EVO Magazine

Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO

Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.

Redaktor Michał Sztorc w Morganie
Lifestyle
Z życia redaktora EVO Magazine. Opowiada Michał Sztorc.

Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni. 

25 kwietnia 2024
2024 Mercedes-AMG GT 43 Coupe
Mercedes / AMG GT
Do gamy Mercedesa-AMG GT dołącza bazowa wersja czterocylindrowa

Podstawowy Mercedes-AMG GT 43 ma pod maską dwulitrowe serce o mocy 422 KM.

19 marca 2024
Porsche Taycan Turbo GT premiera
Porsche / Taycan
Porsche Taycan Turbo GT - najszybsze czterodrzwiowe auto na Ringu

Elektryczny Taycan przeszedł kurację w dziale GT. Efekt to najmocniejsze seryjne Porsche w historii.

11 marca 2024
Porsche Taycan Turbo GT teaser
Porsche / Taycan
W przyszłym tygodniu premiera drogowo-torowego Porsche Taycan Turbo GT

Już za tydzień Porsche pokaże flagową wersję Taycana, jakiej jeszcze nie było.

4 marca 2024
2024 Tesla Model 3 Performance premiera
Tesla / Model 3
Debiutuje nowa Tesla Model 3 w sportowej wersji Performance

Druga generacja Modelu 3 Performance ma tak dobre osiągi, że w przyszłości może konkurować z BMW M3.

25 kwietnia 2024
Redaktor Michał Sztorc w Morganie
Lifestyle
Z życia redaktora EVO Magazine. Opowiada Michał Sztorc.

Czy testowanie i recenzowanie nowych modeli samochodów to praca marzeń? A może praca jak każda inna? Pora spojrzeć na życie redaktora EVO od kuchni. 

25 kwietnia 2024
2024 Lamborghini Urus SE premiera
Lamborghini / Urus
Hybrydowe Lamborghini Urus SE rzuca wyzwanie Ferrari Purosangue

Jeszcze w tym roku w salonach Lamborghini zawita Urus SE z napędem plug-in o mocy 800 KM.

24 kwietnia 2024
Mercedes-Benz G580 EV premiera
Mercedes / klasa G
Mercedes-Benz G580, czyli nowa elektryczna G-klasa

Po latach zapowiedzi wreszcie jest - klasa G z napędem elektrycznym w swojej finalnej formie.

24 kwietnia 2024
BMW 4 Gran Coupe / i4 lifting
BMW / seria 4
BMW serii 4 Gran Coupe oraz i4 przeszły niewielki facelifting

Seria 4 w wersji Gran Coupe oraz elektryczne i4 przeszły niewielkie odświeżenie designu i wnętrza.

24 kwietnia 2024
2024 BMW i4 eDrive35 test
BMW / i4
BMW i4 eDrive35 Gran Coupe - czy mniej znaczy więcej?

Najtańsze BMW i4 ma mniejszą baterię, mniej mocy i kosztuje 259 tysięcy. Czy warto go wybrać?

23 kwietnia 2024
2024 Range Rover Electric prototyp
Land Rover / Range Rover
Pojawiły się pierwsze oficjalne informacje na temat Range Rovera EV

Koncern JLR opublikował zdjęcia z testów pierwszego w historii elektrycznego Range Rovera.

23 kwietnia 2024
2024 Aston Martin DBX707 lifting
Aston Martin / DBX707
Aston Martin DBX707 przeszedł udany przeszczep wnętrza z Vantage’a

Od roku modelowego 2024 Aston Martin DBX dostanie nowe wnętrze inspirowane nowym Vantage.

22 kwietnia 2024
2024 Porsche Cayenne GTS prezentacja
Porsche / Cayenne
2024 Porsche Cayenne GTS - nowy konkurent dla X5M i X6M

Najlepsze rzeczy z Cayenne Turbo GT poprzedniej generacji znalazły drugie życie w nowym Cayenne GTS.

22 kwietnia 2024
Mercedes-AMG GT 63 S E-Performance Coupe premiera
Mercedes / AMG GT63 S
Mercedes-AMG GT 63 S E-Performance Coupe - najszybsze AMG w historii

Mercedes-AMG dodał flagowe coupe GT do gamy modeli z napędem hybrydowym E-Performance.

22 kwietnia 2024
Aston Martin DB12 Volante test
Aston Martin / DB12
Aston Martin DB12 Volante - brytyjski pogromca Ferrari?

Jeździmy najnowszym DB12 Volante, którego misją jest przywrócić Aston Martina na właściwe tory.

18 kwietnia 2024
Maserati GranCabrio Folgore news
Maserati / GranCabrio
Maserati GranCabrio Folgore - elektryczny kabriolet o mocy MC12

Elektryczne GranCabrio Folgore to pierwszy na rynku kabriolet segmentu GT z napędem bezemisyjnym.

16 kwietnia 2024