Zamów najnowsze wydanie magazynu EVO
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Trzecim filarem oferty supersamochodów Maserati zostało MC20 Cielo. Pozostałe dwa to MC20 coupe i elektryczne Folgore.
Gama Maserati MC20 konsekwentnie się rozrasta. Do coupe właśnie dołączyła wersja ze składanym dachem o nazwie Cielo, a w kolejnych latach na rynek trafią dwie elektryczne wersje z rodziny Folgore. Cieszymy się, bo wiatr we włosach powinien jeszcze bardziej uprzyjemnić znakomite wrażenia z jazdy jakie potrafi zapewnić nowy supersamochód Maserati.
Podobnie jak znakomita większość współczesnych supersamochodów, MC20 od początku był projektowany zarówno jako coupe i roadster. Dzięki temu ograniczono do minimum negatywne skutki ewentualnego braku sztywnego dachu, przez co Cielo nie powinno odstawać osiągami ani możliwościami dynamicznymi od swojego zamkniętego odpowiednika. Wszystkie MC20 zbudowane są na bazie karbonowego monokoku dostarczanego przez firmę Dallara. Ten typ konstrukcji właściwie wyklucza utratę sztywności nadwozia po usunięciu dachu, czego nie można powiedzieć o aluminiowej konstrukcji przestrzennej, z której korzysta np. Ferrari 296, bezpośredni konkurent MC20.
To nie znaczy, że oba warianty MC20 różnią się tylko małym fragmentem dachu. W Cielo zastosowano inne warstwy i strukturę włókna węglowego, które usztywnia kluczowe elementy wokół podstawy przedniej szyby. Ogólny efekt to imponująco niska różnica w masie - roadster waży tylko 65 kg więcej niż coupe, pomimo zastosowania systemu automatycznie składanego dachu.
Sam dach jest wykonany z elektrochromowego szkła kompozytowego, czyli takiego, które potrafi zmieniać kolor z przezroczystego na matowy po przepuszczeniu przez jego wewnętrzną warstwę prądu elektrycznego. Poza tym pionowo zamontowana tylna szyba może być niezależnie podnoszona i opuszczana w ciągu zaledwie 12 sekund. Przezroczysty dach pozwala wpuścić do kabiny więcej światła, co całkowicie zmienia odczucia z jazdy MC20 i pozwala cieszyć się słońcem nawet wtedy, gdy nie mamy ochoty całkowicie otwierać dachu.
Stylistyczna różnica między coupe, a roadsterem zaakcentowana jest najmocniej przez dwa podłużne “zagłówki” po obu stronach nadwozia. Zniknęła łagodnie opadająca linia dachu i tylna szyba na rzecz płaskiej pokrywy dachu i silnika. Kto tęskni za wzorem Tridente wkomponowanym w kompozytową tylną szybę MC20 coupe może zamówić sobie ogromną naklejkę z logo Maserati wykonaną z matowej, srebrnej folii. Poza tym w tylnej części auta pojawiły się dodatkowe, potrójne otwory wentylacyjne nawiązujące do klasycznego motywu Maserati, a boczne wloty powietrza są bardziej swobodnie wkomponowane w przestrzeń nad tylnymi błotnikami.
Wraz z normalnym, szeregowym Cielo producent z Modeny wprowadza na rynek wyjątkową serię specjalną PremaSerie. Wyróżniają ją takie elementy jak lakier metaliczny Aquamarina w połączeniu ze srebrną tapicerką z alcantary. Taka kolorystyka odcina się od typowo motorsportowej estetyki MC20 coupe, a jasny lakier w połączeniu z nowym wzorem felg nadaje Cielo sporo dodatkowej ekstrawagancji. Trzeba przyznać, że taki styl pasuje do bardziej nieformalnego charakteru roadstera.
Od strony technicznej nie ma zasadniczych zmian w specyfikacji Cielo względem wersji coupe. Pośrodku pracuje dokładnie ten sam silnik V6 Nettuno z innowacyjnym systemem podwójnych komór spalania. Kluczowe parametry to kopia MC20 - 630 KM i 730 Nm momentu obrotowego dostępnego już od 3000 obr./min. Moc wędruje na tylną oś za pośrednictwem 8-stopniowej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów. Takie same są również adaptacyjne amortyzatory, podwójne wahacze przy wszystkich kołach i elektronicznie sterowana szpera. Jeśli coupe waży 1475 kg, to z bagażem 65 kg Cielo powinno mieć masę 1540 kg - znacznie mniejszą niż kluczowy rywal w postaci Lamborghini Huracan Spyder.
Maserati przygotowało też pakiet zmian i uzupełnienie oferty, które ma wejść do gamy MC20 wraz z rokiem modelowym 2023. Dodano do wyposażenia system Park Assist, a na liście opcji klienci znajdą karbonowe felgi, dzięki którym MC20 zgubi aż 30 kg masy nieresorowanej.
Z całkowitej sprzedaży supersamochodów wersje otwarte stanowią aż 35%, więc nie dziwi fakt, że Maserati na początku swojej nowej ery sięga także po ten fragment rynku. Bardzo nas cieszy, że dołożono wszelkich starań, aby włoskie auto nie odbiegało od utytułowanej konkurencji, ale naprawdę imponuje nam co innego - wszechstronność oferty Maserati. Już niedługo dołączą elektryczne MC20 Folgore, a dalej… kto wie?
Już dziś możesz zamówić nowy numer lub prenumeratę magazynu EVO. Magazyn jest również dostępny w najlepszych salonach prasowych.
Mariusz Miękoś pokonuje Grzegorza Grzybowskiego w pierwszym wyścigu sezonu 2023 Wyścigowych Samochodowych Polski.
Nevera ma 1914 KM i mimo napędu elektrycznego zaliczamy go do czołówki "prawdziwych" samochodów.
Najbardziej ekstremalne Lamborghini Huracán okazuje się najbardziej użyteczne i sprawia dużo frajdy.
Otwieramy sezon razem z najwspanialszymi kąskami nieprzeciętnej motoryzacji.
Na stulecie wyścigu 24h Le Mans Alpine przygotowało limitowaną edycję specjalną modelu A110 R.
Caterham chce zacząć erę napędów EV od zgrabnego sportowego coupe o współczesnej sylwetce.
Tesla Plaid ponownie jest najszybszym samochodem seryjnym z napędem elektrycznym na Nürburgringu.
Wzmocnione torowe SF90 otrzyma najbardziej agresywną aerodynamikę w historii drogowych Ferrari.
Nowy hypercar Bugatti ma być znacznie bardziej ekstremalny niż pozostałe modele z silnikiem W16.
Z okazji okrągłej rocznicy założenia firmy słynna tarcza Porsche otrzymała nowy design.
Golf R stał się mocniejszy niż kiedykolwiek - nowa limitowana do 333 sztuk wersja ma równo 333 KM.
Włoski startup chce wypuścić dwa nowe modele EV. Jeden z nich będzie konkurował z Porsche Taycan.
Dział SVO stworzył szybszą i bardziej muskularną wersję Range Rovera Sport z motorem V8.
Porsche przygotowuje lekką, ekstremalną pochodną GT3 Touring inspirowaną dawnym modelem 911 ST.
Mariusz Miękoś pokonuje Grzegorza Grzybowskiego w pierwszym wyścigu sezonu 2023 Wyścigowych Samochodowych Polski.
Od dekad nie ma konkurencji i jest synonimem braku konieczności udowadniania czegokolwiek. Od teraz - z nienachalną personalizacją.