Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Jeśli żegnać kultowe V10 Lamborghini to w takim stylu - limitowanym, torowym modelem opartym na STO.
Rynkowa kariera Lamborghini Huracán zmierza do niechybnego końca, ale ten uwielbiany na całym świecie supersamochód wcale nie odejdzie bez hucznego pożegnania. Włoski producent właśnie zaprezentował model ostateczny Huracán STJ - ekskluzywny, bardzo limitowany samochód specjalny o torowym przeznaczeniu. Po nim nadejdzie era hybrydowego następcy baby-lambo, którego debiut ma nastąpić mniej więcej za rok.
Powstanie tylko 10 sztuk STJ (Super Trofeo Jota), każdy z nich wyposażony w unikalny design i nieco inny pakiet aerodynamiczny. Punktem wyjścia dla STJ był Huracán STO, w którym zmodyfikowano między innymi tylne skrzydło. Trzy dodatkowe stopnie pochylenia podobno zapewniają 10% więcej docisku tylnej osi, co poprawia ogólny balans aerodynamiczny.
Oczywiście pośrodku pracuje ten sam co w STO silnik V10 o dokładnie takich samych parametrach. Moc 640 KM i moment obrotowy 565 Nm są osiągane przy przeszywającym dźwięku wału obracającego się z prędkością 8000 obr./min. Siedmiobiegowa, dwusprzęgłowa skrzynia biegów Lamborghini przekazuje moc tylko na tylną oś. Osiągi Huracána STJ nie zostały oficjalnie podane, ale nie będą odbiegać od modelu STO, który osiąga 100 km/h w 3 sekundy i dobija do ponad 310 km/h.
W modelu STJ wyrzucono aktywne zawieszenie modelu STO, a zamiast niego pojawiło się regulowane w czterech kierunkach dedykowane zawieszenie zaprojektowane pod kątem pełnej optymalizacji kąta odbicia i kompresji. Dzięki temu podczas jazdy na torze będzie można precyzyjnie dobrać sztywność sprężyn i amortyzatorów w odniesieniu do zastanych warunków i to bez poświęcania dynamicznej kontroli nad samochodem ani precyzji kierowania.
Standardowo montowane w STJ 20-calowe koła z centralną nakrętką mają nałożone opony Bridgestone Potenza Race o wysokich osiągach. Według informacji przekazanych przez Lamborghini, nowy Huracán STJ jest o całą sekundę szybszy od STO na torze testowym w okolicach miejscowości Nardo we Włoszech.
Lamborghini Centro Stile stworzyło dla limitowanego STJ dwa schematy malowania. Pierwszy opiera się na szarym lakierze Grigio Telesto z czarnych dachem Nero Noctis. Drugi schemat, ten ze zdjęć, wykorzystuje barwę Blu Eliadi z czarnym dachem, a oba warianty mają dodatki z bieli i czerwieni. Wnętrze pokryto czarną alcantarą z kontrastowymi przeszyciami oraz karbonem. Dodatkowo po stronie pasażera w każdym egzemplarzu pojawi się specjalna plakietka z treścią stworzoną według indywidualnych wytycznych klienta.
Motocykl i rower Ducati oraz Lamborghini Huracán Sterrato na okładce szesnastego wydania EVO mówią, że wiosna jest za rogiem!
Niekończące się magiczne lasy, dzika przyroda, puste drogi, miejsca, do których nie dotarła cywilizacja - czas na weekendowy wypad samochodem!
Nowa linia na sezon 2025 ponownie przesuwa granice zarówno pod względem technologii, jak i emocji
Myślisz o wyposażeniu swojego samochodu sportowego w komplet najlepszych opon?
Długo wyczekiwany system Apple CarPlay Ultra debiutuje na pokładzie wszystkich modeli Aston Martina.
BMW planuje wyprodukować 50 egzemplarzy efektownego roadstera Skytop bazującego na M8.
Tajemniczy prototyp Porsche 911 wyróżnia się znacznie poszerzonym tyłem i agresywną aerodynamiką.
Zaprezentowany pierwszy raz w 2019 roku butikowy hipersamochód De Tomaso P72 doczeka się produkcji.
Na drogach pojawiły się nowe, mniej zamaskowane i bardziej agresywne, prototypy Genesis GV60 Magma.
Elektryczna Skoda Enyaq RS w ramach liftingu otrzymała odświeżający design i wzrost wydajności.
Jak zapewnia Chevrolet, wnętrze nowej Corvette C8 zyskało głównie na ergonomii i technologii.
Nowa odsłona popularnej gry wyścigowej z 2014 roku właśnie zyskała pierwszą aktualizację.
Land Rover jako oficjalny partner Dakaru 2026 nie mógł pominąć okazji do posłania w bój Defendera.
Mija prawie połowa roku, a nadal niewiele wiemy o testowanym elektrycznym Porsche Cayman/Boxster.
Nowe AMG GT wygląda dobrze, ale jego długoterminowa wartość będzie zależała od sukcesu filmu “F1”.
Nowy Singer oprócz wyjątkowej jakości zawiera odrobinę wyścigowego know-how Red Bulla i Coswortha.